[Amelia Jones]

-Nooo i o taką odpowiedź mi chodziło - usmiechnęłam sie i w sumie przez chwile sobie tańczyłyśmy a potem zaczęłyśmy sie wygłupiać..a co...brakowało mi takiej zabawy juz od dawna.-Jak samopoczucie Shay? - zapytałam

[Lucas]

- Amnesia, Escape czy Tric?? - spytałem i patrzę na nią z usmiechem... - spokojnie Matt na serio jak ccesz dołaczyć do tych wygłupów - pokazałem na wygłupy Shay i Mel - to dawaj małego... W końcu my już tańczyliśmy i będziemy jeszcze tańczyć gdy Wy sie zwiniecie, więc nie krępuj się i baw się póki możesz - puściłem mu oczko i napiłem sie piwka swojego

[Savanah Spencer]

Matt zapewne póki co sie zastanwiał czy coś więc xD -Po kolei mój drogi - zasmiałam się do Wrena i poklepałam go lekko po udzie.-A jakie plany mamy na jutro? Może znów poleniuchujemy..? Popływamy, poopalamy się, hm? - zaproponowałam.Nawet jak dziś się wiecej wypije to przeciez odespac mozna na plazy xD

[Chanel]

Zaśmiała się na początek z wygłupów Mel, bo to pewnie ona zaczęła i sama przyłączyła się do tego.
- W tym momencie jest ok - odpowiedziała jej, no bo w tym momencie nie myślała o Jaxie i tej całej sytuacji z poranka... Bo to chyba nadal ten sam dzień xD Albo uznajemy, że jest po północy

[Amelia Jones]

-To dobrze...ja ci pomogę sie dobrze bawić..a nawet bardziej niz dobrze..mam dziś wolne od opieki nad małym więc wiesz..musze korzystać - zaśmiałam się a potem przy nowej piosence ktoś zaczął kolejny wspólny układ więc sie zapewne przyłączyłyśmy xD

[Lucas]

- Tak jutro leniuchujemy, więc mozna się pewnie dziś niexle zabawić - powiedziałem do Ness i uśmiechnałem się. No ja tam musze troche czasu spędzić nad prezentem dla Shay ale to pikuć pewnie, poza tym mozna iść tez na piknik popołudniu tam gdzie Mel i Matt znaleźli ten wodospad i tam sie pokapać i pobawic

[Savanah Spencer]

To on bedzie robił prezent a ona bedzie odsypiała na plazy A potem do niej dołączy xD-No pewnie...zawsze będzie można na chwile zabłądzić w lesie - puściłam mu oczko.napiłam sie kilka łyków.

[Chanel]

- W takim razie chyba ja powinnam zająć się tym byś Ty się wspaniale bawiła - stwierdziła z uśmiechem i rzeczywiście przyłączyły się do tego two-stepa za każdym kolejnym razem tańcząc coraz lepiej. - Poproszę potem Isaaca, zeby nas nagrał - stwierdziła wesoło. Obecnie Isaac był zajęty tańcem ze Sky pewnie...

[Lucas]

- Zabłądzić w lesie - uniosłem lekko brew. Ja oczywiście w odróznieniu do Shay miałem zwykle rozeznanie w terenie - weźmiemy Paxtona na spacer, może da rade wejść do lasu razem z nami - powiedziałem no bo przecież piesek ma traume odnośnie wielu drzew wokoło w końcu do drzewa go ktos przywiązał...

[Amelia Jones]

-jasne...i nieco fotek tez sie przyda - powiedziałam wesoło a gdy skonczyła sie piosenka i ludki sie roześzli to pewnie pojakiejs pół godzinie lekko tez sie zmęczyłysmy tymi szaleństwami.-Chyba wyszłam z wprawy..idziemy sie napić - powiedziałam do Shay

[Savanah Spencer]

-jasne, że tak...powoli, powoli i sie przywyczai.. - pokiwałamgłową.-trzeba mu dac tlyko troche czasu i miłości.. - zapewniłam Wrena.

[Lucas]

- Jestem pełen miłości, więc mam co mu dawać i czym obdzielac ludzi dookoła - powiedziałem z usmiechem i się zaśmiałem po czym dałem jej buziaka - chcesz dostać jej troszkę?? - zapytałem w żartach

[Chanel]

Wróciły do stolika w takim razie - Wytańczyłaś pół godziny, to i tak dobrze - stwierdziła wesoło, szczególnie, ze te wszystkie stepy są męczące. - Zamówię nam... - spojrzała na Mel - coś procentowego - zaproponowała z uśmiechem.

[Savanah Spencer]

-Ej, ej..ja ci dam ludzi dokoła - pogroziłam mu palcem udając obudzenie.-Jasne...od ciebie zawsze - powiedziałam tuz przy jego usteczkach i pocałowałam go czule i nieco dłużej

[Amelia Jones]

-Noo wiesz..miałam długa przerwę więc...dla mnie to niczym pół nocy - zaśmiałam sie do niejs siadając i oczywiście musiałam sprwdzić co u małego.Czy jeszcze nie ogłuchnął xD -Jasne..jak najbardziej - kiwnęłam do Shay