[Lucas]

[Octavia Blackburn]

Dojechaliśmy do hotelu. Wzięliśmy bagaże jeden z agentów zaparkował samochód tak by w razie czego szybko móc odjechać , zameldowaliśmy się w hotelu , wzięliśmy pokój dwu osobowy i jeden apartament. Dostaliśmy klucze i pojechaliśmy do apartamentowca gdzie rozłożyliśmy cały sprzęt i zaczęliśmy układać plan. Jeden z agentów pojechał po mieście szukać Nicka oczywiście miał przy sobie jego zdjęcie. A ja z drugim agentem oberwaliśmy zdjęcia z satelity.

[Octavia Blackburn]

Przejrzałam wszystkie zdjęcia z satelity , zobaczyłam coś na obrzeżach , jakieś 3 miesiące temu , dlatego zebrałam agentów i pojechaliśmy to sprawdzić. Wyszliśmy z apartamentu wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy.

[Lucas]

[olor=indigo]Dojechalismy do hotelu. Pewnie w smochodzie dostałem jakąs bluze na siebie bym wyglądał jakoś normalnie a nie taki na pół nagi z moimi wieloma bliznami. Weszlismy jakoś do hotelu a w windzie pewnie stałem mocno oparty plecami o ściane. Przymykałem oczy... w zasadzie byłem padnięty jak flak jakiś, bo tam jesli "spałem" to dlatego, że mnie po prostu nieźle wykończyli przesłuchaniami i prądem... - powiedz Michaelowi, że chodzi o niego... oni chcą jego...[/color]

[Octavia Blackburn]

-teraz to nie ma znaczenia-powiedziałam i kiedy dojechaliśmy na nasze piętro, pomogłam wejść Nickowi do naszego apartamentu. Położyłam go na łóżku....-zaraz zamówię jedzenie-powiedziałam do niego i zajęłam sie zamawianiem jedzenia. Szybko poszłam do łazienki zmyć z siebie krew bo miałam urąbane nią całe dłonie i twarz. Kiedy doprowadziłam się do porządku usiadłam na łóżku obok Nicka.
-chcesz jeść czy wolisz się przespać?-spytałam i patrzyłam na niego , najchętniej bym go wyściskała , ale wiedziałam że jest cały obolały dlatego , wolałam go nie odtykać.

[Lucas]

- połóz sie przy mnie - szepnałem patrząc na nią - i daj znać Michaelowi - powiedziałem - co wieczór, chyba co wieczór przyjeżdzał tak jakiś... chyba rusek... sprawdzał co wiedzą i wściekał się, że nadal nic nie mogą ze mnie wycisnąć... - oni będą go ścigali musi wiedzieć i być ostrożny

[Octavia Blackburn]

-powiem mu o tym , a Ty wypoczywaj Kochanie -powiedziałam. Kiedy usłyszałam pukanie do drzwi wstałam i odebrałam jedzenie , które zamówiła , a było tego sporo więc do apartamentu wprowadziłam trzy wózki z jedzenie. Zamknęłam drzwi i pojechałam nimi do łóżka.
-Kochanie może coś zjesz musisz nabrać sił -powiedziałam i spojrzałam na niego

[Lucas]

owoli usiadłem i przesiadłem sie tak by sie opirać o zagłowek i spojrzałem na wózki - chętnie, zacznę chyba od kurczaka - sięgnałem po jakąś wypieczoną nókę kurczaka i jak na kurczaka którego mozna jeść rekoma to go pałaszowałem czując jak naprawde byłem głodny. Jadłem długo i wiele czując jak mi wiele brakowało smaków, witamin, mięsa, zwłaszcza mięsa...

[Octavia Blackburn]

Siedziałam obok niego i pisałam do Michaela , smsa oczywiście okłamując go , że agentów zabili tamci ludzie , którzy porwali Nicka. Kiedy skończyłam pisać wiadomość odłożyłam telefon i spojrzałam na Nicka...-przepraszam , że to tak długo trwało Kochanie -powiedziałam

[Lucas]

Akurat odłozyłem kości po kolejnej pajdzie kurczaka i sięgnałem po jej twarz i ją przyciągnałem i pocałowałem zachłannie - ale mnie odnalazłaś, odnalazłaś tak jak obiecałaś - powiedziałem po pocałunku i odepchnałem wózek i tacę z łózka pewnie robiąc rumor i bałagan ale w tej chwili patrzyłem na nią - mam zajebistą kobiete, która by mnie ratować się tak naraża, nie zasłużyłem chyba aż tak

[Octavia Blackburn]

Odwzajemniłam jego pocałunek i spojrzałam w jego oczy...-Kocham Cię i gdyby miała iść do piekła po Ciebie zrobiła bym to -powiedziałam i pocałowałam jego usta bardzo namiętnie.
-Kochanie może czegoś potrzebujesz?-spytałam i pogładziłam dłonią jego policzek.

[Lucas]

- jesteś kochana Alex - popatrzyłem na nią a potem szepnałem - chcę na Ciebie patrzeć - spojrzałem jej w oczy - nie jestem w stanie dać Ci dziś siebie, ale chcę móc zobaczyć Ciebie całą - spojrzałem jej w oczy - rozbierzesz się dla mnie i poleżysz obok??

[Octavia Blackburn]

-dla Ciebie wszystko -powiedziałam i pocałowałam jego usta...-może jeszcze coś zjesz Kochanie-zaproponowałam kiedy usiadłam na łóżku...-już mam się rozebrać?-spytałam i spojrzałam w jego oczy. Miałam trochę siniaków na plecach po akcji w sekcji , ale się niemi nie przejmowała.

[Lucas]

- Kochana teraz chcę po prostu leżeć tutaj z Tobą, nie chcę już jeść, teraz jedyne co będę smakował to Twoje usteczka - puściłem jej oczko i sie połozyłem wogodnie tak by nic mnie nie bolało

[Octavia Blackburn]

Rozebrałam się i położyłam się obok Nicka...-mam nadzieje , że mi wybaczysz kiedyś to co się stało -powiedziałam patrząc w jego oczy.
-powinnam była Cię pilnować -pogładziłam dłonią jego policzek.
-nawet nie wiesz jak się o Ciebie bałam , powoli traciłam już nadzieje -powiedziałam i pocałowałam jego usta z miłością.