[Octavia Blackburn]

-nadal je biorę -powiedziałam głośno dysząc. Przysunęłam się do jego twarzy i całowałam namiętnie jego usteczka , nie mogłam się nim nacieszyć , po dłuższej chwili poczułam jak dochodzę , głośno jęknęłam i mocniej wbiłam paznokcie w jego klatę zapominając się , że jest obolały.

[Lucas]

- Ohhh - westchnąłem i te jej pazurki mnie dodatkowo podnieciły i sprawiły, że zacząłem się w nią wlewać bum bum bum i to kilkoma potężnymi salwami... - ohhh tak.... - westchnąłem i spojrzałem na nia - Kochanie, nie wstawaj - szepnałem i przytuliłem ją mocno łapiąc jedną dłonią za jej tyłeczek by utrzymać ją nadal na sobie - zaraz będe gotowy znowu - szepnałem jej do ucha i pocałowałem jej szyję

[Octavia Blackburn]

Spojrzałam w jego oczy i się uśmiechnęłam. Pocałowałam namiętnie jego usta i opadłam na jego klatę, cały czas byłam nabita na niego.
-jesteś tego pewny Nick...nie możesz tak szarżować dopiero co przestałeś być torturowany-powiedziałam z troska w głosie. Oczywiście miałam cholerną ochotę na niego , ale ważniejsze było dla mnie jego zdrowie.

[Lucas]

Byłem totalnie jej sprawgniony i nie myslałem o niczym związanym z bólem - to nic... pragnę Cię całą Kochanie i pragnę czuć Ciebie na nim - popatrzyłem jej w oczy i delikatnie poruszyłem jej bioderka pobudzając go powoli by znowu stanął bardziej

[Octavia Blackburn]

Przysunęłam się do jego twarzy i zaczęłam całować namiętnie jego usta , chciałam dać mu jak najwięcej siebie. Poruszałam swoimi biodrami i całowałam z miłością i pożądaniem jego usta.
-ja Ciebie też pragnę Nick -powiedziałam między pocałunkami , czułam jak znowu moje podniecenie wzrasta i nie mogę mu się oprzeć. Ręce oparłam na jego klacie.

[Lucas]

- Tak bardzo za Tobą tęskniłem Mała - szepnąłem i pocałowałem jej usta łapiąc mocniej za tyłeczek - nikt mnie tak nie nakręcał jak Ty, nigdy nikt nie kręcił mnie aż tak uwierz i kochaj mnie juz na zawsze mała, bo nie dam Ci nigdy odejść, więc wolałbym być zawsze była tego świadoma, że nalezysz teraz do mnie

[Octavia Blackburn]

-zawsze należałam do Ciebie Kochanie -powiedziałam i pocałowałam jego usta. Zaczęłam poruszać swoim tyłeczkiem , dłonie delikatnie oparłam na jego klacie w końcu był cały poobijany , a ja nie chciałam sprawić mu bólu. Całowałam łapczywie jego usta pod dłuższej chwili zeszłam pocałunkami na jego szyję , a później klatę.

[Octavia Blackburn]

Po upojnych chwilach , zasnęliśmy jeszcze na pare godzin. Kiedy zadzwonił budzik zebraliśmy się , spakowaliśmy nasze rzeczy i pojechaliśmy na lotnisko.