[Julia Grace]

Zielony, z trawą...basenem, ogólnie duży i zagrodzony szczelnie.

[Julia Grace]

Albo Jacuzzi ! takie w Amieryce mają przy domu :3
W samochodzie siedziała chwilę grzecznie, ale później jej dłoń z jego uda zaczęła iść do rozporka...biedny Peter przejechał na czerwonym xD A ona go opieprzyła za to, ale nie przerywała droczenia się z nim. Opieprzył ją?

[Ethan Westwick]

Taaak!!! Jacuzzi to bardzo dobry pomysł! Na bank mają
A chcesz żeby opieprzył?
Na początku nie za bardzo zwracał na to uwagę, ale potem jej ruchy dłonią nie były mu już tak obojętne. On też położył dłoń na jej udzie i je masował, ale starał się skupiać na jeździe. No i potem gdy przejechał na czerwonym to się lekko wkurzył, bo nie może sobie pozwalać na jakieś mandaty czy złą opinię.
- Ja pierdole, możesz się uspokoić na chwilę? - warknął delikatnie i swoją dłonią odciągnął jej dłoń od jego rozporka.

[Julia Grace]

Przygryzła wargę. Miała niezapięte pasy tak wgl
- nie, przecież wiesz jak na mnie działasz - mruknęła i cmoknęła go w policzek, ale uspokoiła się
- nie umiesz się bawić! - warknęła i zrobiła głośniej muzyke, a później oparła się o fotel już i gapiła się za okno. No i co narobił?!

[Ethan Westwick]

- I tak w ogóle to zapnij pasy - dopowiedział dalej zły. Był zły ogólnie, bo tez miał na nią straszną ochotę, a akurat w tym momencie nie mógł jej mieć, bo musieli jakoś dotrzeć do domu ;p
- Oj no - westchnął już spokojniej - Przeciez wiesz, że Ty na mnie też - powiedział odwracająć wzrok w jej stronę na moment.
- Ale poczekaj aż dojedziemy do domu co? - zapytał teraz jak potulny, kochany mały słodziak.

[Julia Grace]

Spojrzała na niego i przewróciła oczyma
- przy tej prędkości nawet bym nie spadła z fotela - jęknęła, ale zapięła pasy bo wiedziała jak to go wkurza strasznie.
- szczęśliwy?! - mruknęła i spojrzała znów za okno
- no ej! tu miałeś skręcić - krzyknęła bo przejechał ich ulicę xD nowe miasto..

[Ethan Westwick]

No ej już nie rób z niego takie żółwia xd szybko jechał! Czyli to było ironiczne xd
- Tak tak - powiedział lekceważąco.
- Baaardzo - powiedział przeciągle. No musiała mieć zapięte pasy jak z nim jechała i koniec!
- Fuck... - wymruczał pod nosem i z niezłym piskiem opon zawrócił i skręcił w odpowiednią ulicę.

[Julia Grace]

Dobra dedukcja dobrze, że jednak je zapięła bo nieźle zahamował menda
- kretyn - mruknęła pod nosem i jak tylko dojechali to poszła do ogrodu włączyć jacuzzi, zdjęła z siebie ubrania i zostając w sportowej niestety bieliźnie wskoczyła do basenu na główkę. Potrzebowała tego bo upały były

[Ethan Westwick]

- Właśnie dlatego mówiłem o pasach - zaśmiał się i powiedział to już w sumie do siebie bo szybko wystrzeliła z samochodu, jak tylko zaparkował. Swoją droga musze wybrać jakies autko :/
Jemu się aż tak nie śpieszyło do wody więc poszedł sobie do domu, założył jakies spodenko-kąpielówki, po drodze zgarną ulubiony kostium kąpielowy Kylie, bo pomyślał, że pewnie się przebierze no i dla niego lepiej, bo może ją troche podglądnie xd No i wrócił na dół jej strój rzucił gdzies na leżak, bo jak na irionię ich ogórd był już perfekcyjnie wykończony, a dom nie bardzo :/ No i tez wskoczył sobie do basenu. Podpłynął do niej i dłonią wskazał na leżak - Przyniosłem Ci strój - powiedział - Jak chcesz moge pomóc Ci się przebrać - dodał unosząc kąciki ust do góry w cwanym uśmieszku.

[Julia Grace]

Jakieś duże :3 land rover czy infinity
- pieprzyć strój - uśmiechnęła się również i zarzuciła mu łapki na szyję a później zaczęła go całować. Skoro dom był idealnie odgrodzony od świata to mogła tu pływać nago, ale pewnie Peter był zazdrosny -.- tak czy siak miała to gdzieś

[Ethan Westwick]

Może może ;p W sumie pewnie będzie miał nie jedno auto xd
- Jak wolisz... - odpowiedział i złapał ją mocno za pośladki, tak jak wtedy na kortach.
- Ale widzisz jaki miły i kochany jestem? - zapytał puszczająć jej oczko. No czasami był dobry i jej strój przyniósł
Jeśli miałby pewność, że są całkowicie sami to na bank by mu to nie przeszkadzało. Byłby mega szczęśliwy

[Julia Grace]

- oj jesteś, jesteś i dlatego kochanie zatrudnimy ogrodnika co? - wyszczerzyła się ślicznie. W sumie nie pytała się, a już miała kilku kandydatów. On niech sobie zatrudni starszą panią domu bo No cóż...Kylie nie gotuje, nie sprząta...

[Ethan Westwick]

- Nie lepiej ogrodniczkę? - zapytał z cwanym uśmieszkiem. Dobra moga iść na układ. Ona sobie tam wybierze jakiegoś ogrodnika a on personel domowy xd
- To ja zajmuję się gosposią - wyszczerzył się do niej. Już sobie wyobrażał panią skąpo ubraną, która rano robi mu śniadanko...

[Julia Grace]

To żaden układ!
- ogrodniczkę? no błagam Cię...jaka kobieta będzie nam kosić trawę? Jakiś silny ogrodnik...noszący worki z ziemią - rozmarzyła się lekko bo ofc bez koszulki ma być koleś ;p Infinity niech zatrudni i niech ją podrywa xD chociaż on kochany no nie?
!!! śniadanie to ona może zrobić.
- jakaś meksykańska kobieta po 50 - położyła się na wodzie oplatając go w pasie nogami

[Ethan Westwick]

Układ idealny! xd
- Dobra niech będzie ogrodnik - odpowiedział, bo jej słowa miały sens, ale on sobie wyobraził tego ogrodnika jako pana w okolicach 40, znającego się na robocie w ogrodzie
Hahaha Inka jest za kochana do tego xd No niby kochany, ale nie święty Zreszta tak jak i ona Prawie było, że ona nie gotuje ;d
Zaśmiał się na jej propozycję - Zostaw to mnie - uśmiechnął się i trzymał ją dłońmi za uda.