[Gość]

****

[Gość]

Dojechałam taksówką pod swój nowy dom , wyglądał lepiej niż na zdjęciach. Wysiadłam z taksówki kierowca pomógł mi wnieść bagaże , zapłaciłam za kurs oraz dałam mu napiwek oczywiście jeszcze z nim poflirtowałam. Weszłam do domku kiedy taksówka odjechała i zaczęłam rozglądać się po domu , kiedy zlokalizowałam swoją sypialnie zaczęłam nosić tam walizki.

[Gość]

Ubrałam buty poprawiłam swoje włosy przed lustrem , pomalowałam usta błyszczykiem i wyszłam z domu. Zamknęłam drzwi na klucz i poszłam pogadać sobie z bratem.

[Josephine Morgan]

Wyszłam z domu wieczorem , postanowiłam iść się gdzieś zabawić, a że zobaczyłam ognisko na plaży postanowiłam zobaczyć jak się bawią miejscowi.

[Josephine Morgan]

Wyszłam z domu i spacerkiem poszłam do centrum szukać klubu fitness Charliego.

[Amelia Jones]

O umówionej godzinie przyszedłem więc pod dom Michelle.Zadzwoniłem do drzwi i czekałem az mi otworzy

[Josephine Morgan]

Kiedy się wyszykowałam zbiegłam na dół , gdy usłyszałam dźwięk dzwonka. Podeszłam do drzwi i je otworzyłam.
-cześć Charlie, jestem już gotowa tylko założę płaszcz-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.

[Amelia Jones]

-hej :iękna..wow - powiedzialem widząc ją jak sie wystroiła.
-Sam miałem na sobie czarne jeansy i koszule i marynarkę ;p Więc nie było pełnego garniaka.
-Tooo..gdzie idziemy jak ty taka wystrojona, hm? - zapytałe szczerząc się i opierając ramieniem o futryne

[Josephine Morgan]

-co powiesz na to , żeby pójść do escape na kolacje , a później na dół potańczyć -powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.
-ciesze się , że podoba Ci się moja sukienka, Ty też wyglądasz świetnie idealnie do mnie pasujesz -powiedziałam i założyłam płaszcz.
-możemy już iść -powiedziałam i wyszliśmy z mojego domu.

[Amelia Jones]

-jasne..możemy iśc do Escape..w sumie całkiem fajny pomysł - zgodziłem sięz nia.W sumie od wspólnego obidu to nic nie jadłem i lekko zglodniałem jak o tym wspomniała xD
Zadzowniem po taxi i czekalismy chwilke zanim przyjechała pod jej domem.
-Noo masz szczęście, że cos mnie tekneło i nie załozyłem zwykłej koszulki i bluzy - zasmiałem się i pocałowałem krótko jej usteczka

[Josephine Morgan]

Odwzajemniłam jego pocałunek....-a ja ubrałam się w to co chciałeś , sukienka nie jest wąska i nie mam stanika -powiedziałam patrząc w jego oczy. Kiedy podjechałam taksówka wsiedliśmy do niej i pojechaliśmy do escape.

[John Hemsworth]

-Nie przepraszaj. Sprawiam takie wrażenie.-powiedział dalej spokojnie
-Wóz będzie jutro do odebrania koło 14.-dodał po chwili, jeszcze zanim wysiadła.

[Josephine Morgan]

-na pewno się pojawię po samochód-powiedziałam i uśmiechnęłam się mimowolnie do chłopaka i wskoczyłam z samochodu. Zamknęłam drzwi i spojrzałam na Clive`a przygryzając dolną wargę.

[John Hemsworth]

-Więc będę czekał.-odpowiedział i zauważył ten jej uśmiech, który go nieco zaskoczył. Gdy wysiadła spojrzał na nią i już miał odjechać, ale nie mógł. Stała i patrzyła na niego... Zaciągnął ręczny i wyszedł z samochodu podchodząc do niej i bez zastanowienia wpił się w jej usta.

[Josephine Morgan]

Patrzyłam co robi i się nie ruszyłam , stałam tak jak bym wrosła w ziemię. Poczułam jego usta na moich odwzajemniłam jego pocałunek z pożądaniem , serce waliło mi jak oszalałe. Calowałam jego usta zapominając o całym świecie, jeszcze nigdy się tak nie czułam.