[Brooke Davis]

***

[Brooke Davis]

Dojechałam taksówką pod centrum zapłaciłam za kurs kartą Nathan i wysiadłam z samochodu. Weszłam do centrum i znalazłam sklep z ubraniami weszłam do niego zaczęłam przeglądać sukienki wieczorowe kiedy już znalazłam coś dla siebie kupiłam , później buty no i seksowną bieliznę , zapłaciłam za wszystko i złapałam taksówkę wsiadłam do niej i pojechałam do hotelu.

[Amelia Jones]

Dojechalismy z Adamem do CH. Zapłacilam za taxi, oczywiście pewnie sie z nim kłócąc, kto ma zapłacić no ale byłam uparta bo skoro zapłacił już za hotel, za smaolot itp to choć za taxi mogłam ja ;p
-Dobra..obiecuje, ze nie będziemy długo..no chyba, ze lubisz chodzic godzinami po sklepach z damskimi ciuchami to mów...wtedy specjalne dla ciebie zostaniemy tu dłużej - zażartowałam sobie.Chwyciłam go za rękę i weszlismy do śodka.Szlismy pasażem az pewnie wypatrzyłam jakis markowy sklep i weszlismy do niego

[Josephine Morgan]

Oczywiście , że się kłóciliśmy i to dość ostro , aż w końcu pocałowałem jej usteczka. Wsunąłem jej kasę do kieszeni spodni , ale tak żeby nie poczuła tego i się od niej odsunąłem. Uśmiechnąłem się i patrzyłem na nią.
-wiesz może to potrać trochę , ale przelecę Cię w każdej przymierzalni, w każdym sklepie do którego wejdziesz-powiedziałem i poczułem jak robi mi się ciasno w spodniach. Zdecydowanie nie mogłem o tym myśleć bo będe jeszcze chodził z erekcją w spodniach przez cały dzień. Pocałowałem bardzo namiętnie jej usteczka...-to w którym sklepie chcesz się najpierw kochać...wiesz bardzo chętnie popatrzę jak się dla mnie przebierasz w te seksi ciuszki-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka.

[Amelia Jones]

Łoooo ale wtedny xD Choć cóż.. pewnie jak potem znajdę ta kasę to pomyśle, że to moja skąds tam.. często wkładałam kase po kieszeniach i zapominałam o tym. Znajdywałam potem i byłam happy xD
-Ej..głupi jesteś -szturchnęłam go lekko w ramie i wybuchnęłam śmiechem na jego słowa.
-Wtedy chyba byśmy tu siedzieli do zamknięcia - dodałam nadal rozbiawiona.
Weszlismy pewnie do jakegoś oryginalnego sklepu.Ne wiem.D&G ;p Przegladałam wieszaki z sukienkami.Wybrałam kilka do przymierzenia.
-Dobra... sądzę, że te dwie wystarczą.. - wzięłam jakś jedną czerwoną a druga błękitna sukienkę.
-Dobra ide to przymierzyc..chodź - pusciłam mu oczko

[Josephine Morgan]

-no co , mamy przecież czas -powiedziałem i kiedy wybrała sukienki wziąłem ją za rękę i poszliśmy do przymierzalni. Zamknąłem za nami drzwiczki i oparłem Brooke o lustro, odwiesiłem jej dwie sukienki i zacząłem ją powoli rozbierać , byłem tak na nią napalony , że nie potrafiłem się powstrzymać , byłem jak w transie. Kiedy zsunąłem jej stanik zacząłem ssać i przygryzać jej sutki swoją erekcją ocierałem się o jej podbrzusze, a drugą rączką zawędrowałem pod jej majteczki.

[Amelia Jones]

-No niby mamy czas..w sumie..pewnie nawet nikt nie zauwazył mojego zniknięcia - zachichotałam wchodząc do przymierzalni.
-Ohoho...widze, że szybko działasz - powiedziałam kiedy ledwo zamknął drzwiczki a już sie do mnie dobierał.
-Wiesz, że ja miałam tu przymierzyć sukienki, prawda...?pamiętasz o tym Adam? - zapytałam rozbawiona lekko ale kiedy poczułam jek mnie pieści westchnęłam głosniej.Pozbyłam sie jego koszulki a potem zawędrowałam rekami do jego rozporka.Po chwili zsunęłam jego spodnie wraz z bokserkami nieco i zaczełam łapka go nieco pobudzać choc wcale mu to nie było potrzebne..

[Josephine Morgan]

-chciałaś pochodzić po sklepach więc nie mogę się obijać tylko muszę działać -wyszeptałem jej do uszka. Czułem jak mnie dotyka sprawiała mi tym wielką przyjemność....-nie bój się przymieżysz te sukienki-powiedziałem i odwróciłem ją tyłem do siebie. Kiedy oparła się rękami o ścianę, sunąłem z niej majteczki nakierowałem swojego członka i wszedłem w nią od tyłu. Posuwałem ją dość ostro i energicznie

[Amelia Jones]

-Eh..faceci - mruknęłam rozbawiona i przez chwile jeszcze go całowałam jak miałam okazję a potem sie mocno oparłam o ścianę przymierzalni.-O taak.. - jeknęłam przygryzając usta bym ne była za głosno kiedy we mnie wszedł tak gwałtwnie.Stanęłam w lekkik rozkroku i oddychałam szybko podniecona całą ta sytacją..Reką zjechałam na swoją kobiecos i pieściłam swój guziczek..

[Josephine Morgan]

-lubię kiedy jesteś taka uległa Brooke -wyszeptałem jej do uszka i polizałem ją za nim. Wchodziłem w nią mocno i do samego końca , była cudownie mokra i doprowadza mnie tym do totalnego szaleństwa. Dłońmi zacząłem pieścić jej twarde sutki pod stanikiem....-jesteś idealna dla mnie -wydyszałem . Pewnie byliśmy głośno , ale nie obchodziło mnie to pieprzyłem ją ostro i to się teraz dla mnie liczyło.

[Amelia Jones]

-Bo wiem, że bede miała z tego same korzysci - odparłam i jeknęłam głosniej.Był niesamowity.A cała ta sytuacja bardzo mnie podniecała.Oddychałam szybko, głosno..czasem jęczałam jego imię bo nie mogłam sie opanować.
-jeszcze troche..nie przestawaj... - wydyszałam czując, że już zaraz będe szczytowac

[Josephine Morgan]

Nie miałem zamiaru przestawać , mocno ją zapinałem od tyłu, ścisnąłem dłońmi jej boskie piersi i pieściłem jej twarde sutki. Cała ta sytuacja z przebieralnią jeszcze bardziej mnie podniecała, było mi z nią cholernie dobrze.

[Amelia Jones]

-Jezuu Adam.... - jeknąłem.To co wyprawiał było niesamowite.Lubiłam taki sex..mocny, szybki..bez zahamowań.Obróciłam głowe w jego strone i przyciągnęłam go lekk do siebie po czym pocałowałam namiętnie ejsgo usta z języczkiem.
-Och taakk....tak..zaraz dojdę..!

[Josephine Morgan]

Odwzajemniłem jej pocałunek....-liczę na to piękna-powiedziałem i zacząłem muskać ustami jej szyjke , przyssałem się do niej i zrobiłem jej nie wielką malinkę. Mocno w nią wchodziłem po same jajka, było bosko i czułem , że sam niedługo w niej eksploduję.

[Amelia Jones]

Jeknęłam czując jak jego pocąłunki mnie dodatkowo rozpalały i po kilku sekundach poczułam jak sie na nim mocno zaciskam i krzyknęłam z rozkoszy nie umiejąc juz nad tym zapanować.