[Brooke Davis]

-postaram się nie znikać -powiedziałem i spojrzałem w jej oczka.
-chyba będziesz musiała mi pomóc z nadrobieniem materiału na zajęciach -powiedziałem i spojrzałem w jej oczka.
-zrobisz to dla swojego chłopaka ?-uniosłem brew.

[Emily Johnson]

-Mam nadzieję..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka..
-Znów nie poszedłeś na zajęcia?-zapytałam i westchnęłam..-Obiecałes, że nie będziesz tego robił..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka.
-Jasne, że Ci pomoge, tylko zapanuj nad tymi nieobecnościami nim będzie za późno..-powiedziałam i pocałowałam go namiętnie..

[Brooke Davis]

-no tak jakoś wyszło -powiedziałem i zrobiłem słodkie oczka , żeby się nie wkurzała na mnie.
-to co powiesz , na to żebym teraz zabrał Cię do łóżka , a później pójdziemy do szkoły potrenować?-spytałem i spojrzałem w jej oczka z uśmiechem.

[Emily Johnson]

-Yhm, no dobra..-powiedziałam i wzruszyłam ramionami, nie miałam zamiaru go spowiadać, gdzie tak wybiegł, choć mnie to ciekawiło i to bardzo!
-A nie chcesz najpierw iść do szkoły? Jak pójdziesz ze mną do łóżka to już z niego nie wyjdziemy..-powiedziałam..

[Brooke Davis]

-lubię chodzić z Tobą do łóżka , więc mi to nie przeszkadza , ale jak mam iść do szkoły to wystarczy Twoje słowo Emily -patrzyłem w jej oczka.
-to jaka jest decyzja szefowo?

[Emily Johnson]

-To zależy czy chcesz ćwiczyć tańce, czy coś innego?-zapytałam z figlarnym uśmiechem i pocałowałam jego usta zachłannie, obejmując go za szyjkę i wspinając się na paluszki..
-Więc.. Co wolisz?-zapytałam, w końcu to on miał nadrabiać zaległości, a nie ja.. Przejechałam palcem po jego wardze..

[Brooke Davis]

-w sumie to chyba wolę Ciebie Kochanie -powiedziałem i złapałem ją za pośladki , uniosłem do góry i spojrzałem w jej oczka.
-idziemy do sypialni -uśmiechnąłem się i zaniosłem moją dziewczynę do sypialni.

[Emily Johnson]

Przyszliśmy z Sebastianem do mnie do domu, od razu poszliśmy do salonu, bo byliśmy zmęczeni i mieliśmy dość już tego..
-Zaraz będzie jedzonko..-powiedziałam i pocałowałam jego usteczka..
-Możesz się na razie odprężyć..-powiedziałam i rozpakowałam torby z treningu, poszłam do łazienki zrobic pranie.

[Emily Johnson]

Wróciłłam do mieszkania i poszłam do sypialni, byłam wykończona.

[Emily Johnson]

Rano wstałam, spakowałam torbę na trening, ubrałam się na sportowo i wyszłam z domu, ruszyłam do szkoły tańca.

[Emily Johnson]

-jasne, że tego chcę..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka z uśmiechem..-Inaczej bym o tym nie mówiła..-powiedziałam i pocałowałam go zachłannie, a potem już poszliśmy sobie do mojego mieszkania, spojrzałam na niego i jak doszliśmy, to otworzyłam drzwi.
-Zapraszam..-powiedziałam i uśmiechnęłam się..

[Brooke Davis]

Weszliśmy do mieszkania Ems, położyłem swoją torbę gdzieś z boku i podszedłem do mojej dziewczyny.
-dobrze być z dala od wszystkich wiedząc , że nikt nam nie przeszkodzi -pocałowałem jej usteczka.

[Emily Johnson]

Odwzajemniłam jego pocałunek, wplatając paluszki w jego króciutkie włosy, spojrzałam na niego z uśmiechem i pocałowałam go jeszcze raz..
-Sypialnia?-zapytałam..
-Czy najpierw jedzenie?-spojrzałam w jego oczka.

[Brooke Davis]

-może zamów teraz jedzenie , będziemy mieli czas na to , żeby się Tobą zająć zanim przyjdzie jedzonko -powiedziałem i całowałem jej szyję. Wyciągnąłem ze spodni swoją komórkę i podałem jej żeby zadzwoniła po czym wróciłem do całowania jej szyi , dekolt , rękoma ściskałem jej seksowne pośladki.

[Emily Johnson]

Spojrzałam na niego z uśmiechem i odwzajemniałam jego pocałunki i westchnęłam, wzięłam od niego komórkę.
-Co mam zamówić? na co masz ochotę?-zapytałam i odchyliłam głowę do tyłu, czując jego usta na mojej skórze, mój oddech przyspieszył.