[Emily Johnson]

-A ty jak chcesz kochanie?-zapytałam i spojrzałam na niego z uśmiechem..
-Chciałabym też wiedzieć, jak ty sobie wyobrażasz ten dzień..-powiedziałam i uniosłam brew do góry.
-Okej, to od tego zaczynamy..-powiedziałam i pogładziłam go po udzie..

[Brooke Davis]

-w sumie zależy mi na Tobie reszta mnie nie za bardzo obchodzi -powiedziałem
-ale to chyba tak ma każdy facet -zaśmiałem się i spojrzałem w jej oczka
-będzie tak jak zechcesz -puściłem jej oczko

[Emily Johnson]

[color=teal-No chyba wszyscy faceci..-powiedziałam i zaśmiałam się, spojrzałam w jego oczka i pocałowałam go namiętnie.
-Kocham Cię.. Ale chcę by to był nasz dzień po równo..-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Więc i tak będziesz mi musiał pomagać z tym wszystkim i doradzać, bo wiesz, że będę świrować.. [/color]

[Brooke Davis]

-dobrze będę pomagał , ale nie karz mi samemu coś wymyślać -powiedziałem
-a pierwszy taniec ułożymy razem -pocałowałem jej usteczka
-może tak być?

[Emily Johnson]

-Nie będe Ci kazać nic wymyślać, tylko mi pomagać..-powiedziałam z uśmiechem.
-Zdecydowanie pierwszy taniec ułożymy razem..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego, pocałowałam namiętnie jego usteczka.
-Będzie najlepszy na świecie..-dodałam i puściłam mu oczko.

[Brooke Davis]

-o tak zdecydowanie będzie najlepszy na świecie Kochanie -powiedziałem wesoło
-Ty jesteś najlepsza na świecie -pocałowałem jej usteczka

[Emily Johnson]

-Ty też jesteś najlepszy na świecie..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego, spojrzałam w jego oczka z uśmiechem..
-Kocham Cię..-powiedziałam i pocałowałam go namiętnie, ujmując jego twarz w dłonie..

[Brooke Davis]

Odwzajemniłem pocałunek i spojrzałem w jej oczka
-zrobił bym dla Ciebie wszystko , chcę tylko Twojego szczęścia -powiedziałem i pocałowałem jej usta z miłością , ręką zjechałem na jej udo.

[Emily Johnson]

-Boże jak ja Cię kocham..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka, przejechałam dłonią po jego udach i usiadłam okrakiem na nich..
-Dużo jeszcze tego filmu zostało?-zapytałam i pocałowałam jego szyjkę zachłannie.

[Brooke Davis]

-w sumie to nie wiem -zaśmiałem się kiedy Emily znalazła się na moich kolanach
--ale nie musimy kończyć -powiedziałem i przymknąłem oczy , odchyliłem głowę do tyłu kiedy całowała moją szyję

[Emily Johnson]

Uśmiechnęłam się do niego.
-Możesz oglądać..-powiedziałam i pocałowałam jego szyjkę, przejechałam językiem po jego skórze, a potem ściągnęłam jego koszulkę..
-Kocham Cie..-powiedziałam i puściłam mu oczko.

[Brooke Davis]

-a ja Kocham Ciebie -powiedziałem i patrzyłem na moją narzeczoną
-jesteś niesamowicie seksowna Kochanie -puściłem jej oczko
-co planujesz ?-pomachałem brwiami

[Emily Johnson]

-Mam nadzieję, że jestem seksowna dla Ciebie..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.
-Przelecę Cię, kochanie..-powiedziałam i przejechałam dłońmi po jego brzuchu, zjechałam pocałunkami po jego klacie niżej, zsunęłam się z jego kolan i dobrałam się do jego bokserek, zsuwając je z niego.

[Brooke Davis]

-widzę , że robi się ciekawie -powiedziałem z cwanym uśmieszkiem i pomogłem jej z moimi spodniami i bokserkami
-liczę na dobre chwile -puściłem jej oczko , byłem coraz bardziej nakręcony tą sytuacją .

[Emily Johnson]

-Ze mną zawsze są złe chwile..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego. Zaczęłam pieścić jego członka najpierw dłonią a potem wzięłam go do ust i zaczęłam pieścić jego członka języczkiem, ssałam go, przygryzałam. Czułam jak twardniał i czułam jak bardzo się robię podniecona..