[Magnolia Plumier]

[Magnolia Plumier]

Przyszłam ze dzbankiem z lemoniada i szklaneczkami na taras i rozejrzałam się do dookoła, była piękna pogoda, postawiłam tacę na stole, a potem podeszłam do basenu i sprawdziłam stopą, czy woda w basenie jest cieplutka, no i oczywiście była, usiadłam sobie na brzegu i zanurzyłam nogi do kolan, podwinęłam sukienkę na udach i taplałam nóżkami w basenie, czekając na Noah.

[Noah Plumier]

-już jestem Sis sorki że tak długo to trwało-powiedziałem i postawiłem laptopa na stolik , nalałem sobie lemoniady i się napiłem, byłem cholernie spragniony jak bym co najmniej wczoraj był na mega imprezie.
-jesteś gotowa na opowiadanie i oglądanie zdjęć ?-spytałem i usiadłem sobie obok niej na brzegu basenu.
-zamówiłaś jedzenie ?

[Magnolia Plumier]

-Tak, jedzenie zamówione, lemoniada zrobiona..-Jestem gotowa na oglądanie zdjęć.. -powiedziałam z uśmiechem..-Ale może lepiej chodmy na huśtawkę, żeby nam laptop nie wpadł do wody, co?-zapytałam i puściłam mu oczko, a pewnie potem przenieśliśmy się na taką bujaną huśtawkę i usiedliśmy na niej i zaczął mi opowiada o tym wyjeździe.

[Noah Plumier]

-fajnie znowu być w domu-powiedziałem i uściskałem siostrę. Usiadłem z nią na huśtawce, wlączyłem zdjęcia i opowiadałem o każdym kolejnym zdjęciu o ludziach , którzy na nich byli.
-mam nadzieje , że zwiedzisz kiedyś te miejsca na pewno by Ci się spodobały takie wakacje-powiedziałem i objąłem ją swoim ramieniem. Włączyłem też różne filmiki , które nagrywałem pod szas podróży.

[Magnolia Plumier]

-Cieszę się, że wróciłeś..-powiedziałam i oparłam główkę o jego klatę i słuchałam opowieści o jego magicznych wakacjach.
-Mogłeś mnie zabrać ze sobą..-powiedziałam..-A nie zostawiać z Hectorem..-powiedziałam z lekkim wyrzutem..
-Ale w sumie Ci się nie dziwię, bo kto by chciał młodszą siostrę na wakacjach..-powiedziałam i westchnęłam lekko, patrząc na niego.

[Noah Plumier]

-wiem , że mogłem zabrać Cię ze sobą , ale nie miałem kasy na nasze podwójne wakacje-powiedziałem i westchnąłem bo zrobiło mi się głupio. Jasne że chciałem ją zabrać ze sobą była moją mlodszą siostrzyczką , ale też moją przyjaciółką uwielbiałem spędzać z nią czas.
-następnym razem Ci to wynagrodzę ok ?-spytałem i spojrzałem na jej twarzyczkę....-obiecuję , że się poprawię

[Magnolia Plumier]

-Wiem, trochę sobie żartuję, a trochę żałuję, że mnie tam nie było, bo się strasznie stęskniłam za Tobą..-powiedziałam i wtuliłam się w niego i zarzuciłam mu rączki na szyję..
-Nie przejmuj się mną..-powiedziałam..-Przecież nie zawsze będziesz ze mną i spędzał ze mną tyle czasu, muszę się do tego przyzwyczajać powoli..

[Noah Plumier]

-chciałem po prostu odpocząć , przed tym co czeka mnie w tym roku , ale nie zmieni się nic między nami Mags, chyba wiesz o tym , że zawsze będziesz dla mnie bardzo ważna -powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej.
-nie chcę by nasz kontakt się zmienił , lubię z Tobą spędzać czas....nie ważne czy jesteś moją młodszą siostrą , dla mnie jesteś bardzo ważna i też się stęskniłem -powiedziałem i dałem jej buziaka w czółko.

[Magnolia Plumier]

Uśmiechnęłam się do niego kącikowo i spojrzałam na niego..
-Wiem, wiem.. Ode mnie tez musisz czasem odpocząć.. Potem jak wracasz, to mnie kochasz mocniej..-powiedziałam z uśmiechem.. No bo zawsze tak było jak się za sobą stęsknilismy to byliśmy najlepszym rodzeństwem pod słońcem..
-Cieszę się, że nie wstydzisz się tego, że jestem twoją siostrą..-powiedziałam, no bo H. się wstydził i często się do mnie nie przyznawał..-Szkoda, że nie będziesz już chodził do szkoły, jak ja ją zacznę..-powiedziałam i westchnęłam.

[Noah Plumier]

-ale zawsze mogę po Ciebie przychodzić -powiedziałem i dałem jej buziaka
-wszystko się ułoży i będzie super zobaczysz-powiedziałem i objąłem ja swoimi ramieniem. Oczywiście opowiadałem jej o kolejnych miejscach no i znajomych na zdjęciach , pewnie było tam też sporo lasek , bo tego nie mogłem sobie odmówić , lubiłem dobrą zabawę.

[Magnolia Plumier]

-Tak i będziesz odstraszał moich chłopaków..-powiedziałam i zaśmiałam się..
-poza tym będziesz miał zajęcia i nie będziesz miał czasu, by mnie za rączkę do szkoły prowadząc..-powiedziałam rozbawiona i słuchałam o tych jego wakacjach..
-No to teraz opowiadaj o tych pięknościach na tych zdjęciach..-powiedziałam i wyszczerzyłam się..-Jakaś potencjalna kandydatka na dziewczynę?-zapytałam..

[Noah Plumier]

-no wiadomo , że nie będę Cię odprowadzał za rączkę do szkoły , ale zawsze mogę wpaść po Ciebie po zajęciach no i możemy pójść do kina czy na plażę -powiedziałem i puściłem jej oczko....-a Hectorem się nie przejmuj , on jest taki zawsze-dałem jej buziaka w czółko. Usłyszałem dzwonek do drzwi...-zaraz wracam-powiedziałem i poszedłem otworzyć drzwi. Po chwili wróciłem z naszym jedzonkiem. Postawiłem wszystko na stoliku.
-chodź Mags bo wystygnie , a póxniej dalsza częśc oglądania....co do lasek to nie , żadna nie nadaje się na dziewczynę bo ja takiej nie szukam lubię się bawić , ale bez zobowiązań tak jest ciekawiej

[Magnolia Plumier]

-Dobra, to na taki układ się mogę zgodzić..-powiedziałam do niego i wyszczerzyłam się..-Wiem, że taki jest, ale go to nie usprawiedliwia..-powiedziałam tylko.
-No to wcinaj, byłeś przecież głodny..-powiedziałam i usiadłam sobie koło niego przy stole i zabrałam się za jedzenie mojej lasagne..
-Pamiętaj, braciszku, że biorę z Ciebie przykład, więc mógłbyś się ustatkować, żebym miała porządne wzorce..-wyszczerzyłam się do niego.. Gdyby tylko wiedział, jaki ze mnie w tej kwestii szatan, to by chyba umarł xD

[Noah Plumier]

-jasne , że będę wcinał-powiedziałem i otworzyłem pudełko z pizzą , polałem sobie sosem kawałek i zacząłem wcinać.
-Sis pod tym względem to ja nigdy nikogo nie znajdę więc nawet nie patrz na mnie , lubie kobiety , ale tylko na jedną noc , coś poważniejszego nie jest dla mnie -powiedziałem.