[PROBLEMATOR]

-o nie młoda damo jeśli to jest zdjęcie z przed paru miesięcy , to masz jeszcze większe kłopoty , to od kiedy nas tak okłamujesz co ?!-krzyknęła matka , ojciec na razie się nie uruchamiał.
-wiesz , że skończą się Twoje wyjścia -powiedziałam groźnie mama i spojrzała na córkę , która najwidoczniej sporo im nie mówiła.

[Magnolia Plumier]

-Ale przecież wiedziałaś o tej imprezie..-powiedziałam i spojrzałam na nią, jakby z krzesła spadła..-Sama mi kupiłaś na nią sukienkę..-dodałam i westchnęłam..
-Nie okłamuję was..-powiedziałam spokojnie..
-Dlaczego mają się skończyć te moje wyjścia? Przecież nie imprezuję..-powiedziałam i spojrzałam na matkę..-Muszę się spotykać ze znajomymi, bo zeświruję tu z tymi chłopakami..-mówiłam oczywiście o braciach.

[PROBLEMATOR]

-uważam , że gdyby było to stare zdjęcie nie dostaliśmy byśmy go teraz tylko o wiele wcześnie , poza tym jesteś za młoda na takie imprezy gdzie jest alkohol -powiedziałam matka bo na zdjęciach było widać ludźmi z drinkami i piwami.
-będzie wracała do domu o 22 jeśli się spóźnisz , nie będzie wychodzenia w weekendy ,a o desce zapomnij -powiedziała matka , a ojciec jej wtórował.

[Magnolia Plumier]

-Przecież ja nie piję alkoholu..-powiedziałam i jęknęłam żałośnie..
-A to zdjęcie jest stare, nie wiem, dlaczego dostaliście je teraz, ale to jest niesprawiedliwe!-powiedziałam podniesionym głosem..
-Co?-zapytałam bo nie wierzyłam w to co słyszę..-Chcesz mi zakazać pływać na desce?-zapytałam i spojrzałam na nią, teraz to w ogóle tego nie rozumiałam, zawsze mnie wspierali w tym, żebym pływała i sami mnie zapisywali na zawody i mnie wspierali, kibicowali..

[Noah Plumier]

Wszedłem do salonu i zobaczyłem wielka kłótnie rodziną , nie wiedziałem o co chodziło , ale najwidoczniej młoda coś przeskrobała.
-cześć wszystkim , o co się kłócicie ?-spytałem i podrapałem się po głowie.
-może mogę jakoś pomóc , co ?

[PROBLEMATOR]

-może i nie pijesz , ale obracasz się w złym towarzystwie skoro oni piją -warknął ojciec , no co dziewczyna miała 17 lat i sporo brakowało jej do tego by zaczęła pić alkohol.
-tak wspieralismy Cie , bo myśleliśmy , że jesteś z nami szczera , a o tych imprezach na pewno nic nie wiemy -powiedział ojciec i spojrzał na syna , który wszedł do salonu.
-Twoja siostra zaczyna pokazywać różki -powiedziała matka

[Magnolia Plumier]

-Jezus Maria, to najlepiej mnie w ogóle zamknijcie w domu, bo ludzie na świecie, piją, palą i ćpają..-powiedziałam ze złością..-O wiele więcej jest ćpunów w szkole..-dodałam i spojrzałam na Noaha, który wszedł..
-Nie wiem, dlaczego mówicie, ze o tym nie wiecie..-pokręciłam tylko głową..
-Myślałam, że wam zależy na tym, żebym uprawiała ten sport, a nie że to jest jakaś nagroda za dobre sprawowanie..-powiedziałam wkurzona.. Miałam łzy w oczach, najbardziej mnie wkurzyło to, że nie pozwalali mi surfować, pewnie w tym przypadku wyjazd na ferie odpadał xD

[Noah Plumier]

-a co Ty ćpasz?-spytałem bo nie wiedziałem o co biega , a ona zaczęła mówić o ćpunach w szkole.
-matko boska , nie wiem co się dzieje , ale na pewno da się dojść do porozumienia -powiedziałem i dostałem od matki zdjęcie.
-no co była na imprezie ze mną , a co nie mogła planowałem jej przecież -powiedziałem i wzruszyłem ramionami.

[PROBLEMATOR]

Rodzice zrobili wielkie oczy na to ćpanie i palenie , a po chwili zwrocili uwagę na to co mówił Noah.
-jak to byłeś z nią na tej imprezie , ona nam tego nie powiedziała-spojrzeli na Magnolie.
-Noha był tam z Tobą?-spytał już spokojnie ojciec....-tylko nie kręćcie -powiedział poważnym głosem.

[Magnolia Plumier]

-Oszalałeś?-rzuciłam do brata, bo się wtrącił jeszcze w to wszystko.. A potem lekko odetchnęłam jak się uspokoili..
-No był..-powiedziałam i spojrzałam na nich, jakby zwariowali, że nie pamiętają.. Skłamałam jak z nut..
-Przecież był moją osobą towarzyszącą, z resztą co to ma za znaczenie..-powiedziałam i spojrzałam na nich..

[Noah Plumier]

-no pytam , bo nie wiem dalej o co chodzi-powiedziałem i spojrzałem na rodziców.
-jak robicie jej awanturę z powodu zdjęcia to ja nie kumam , była ze mną i wróciliśmy przed 24 do domu , wielkie mi rzeczy , to chyba dobrze , że była ze mną a nie że szlajała się sama po nocy-powiedziałem i uśmiechnąłem się do Mags

[PROBLEMATOR]

-nie no dobrze , że z nią byłeś -powiedziała matka już troskliwym glosem.
-ale jeszcze raz dostaniemy takie zdjęcia , to będzie koniec imprez -powiedział ojciec i spojrzała na córkę.
-a Ty Noah nie zabierają ją na imprezy gdzie serwują alkohol ona jest na to zdecydowanie za młoda -powiedziała matka , a ojciec jej przytaknął.

[Magnolia Plumier]

Stałam tam i słuchałam sobie ich wywodu na temat tego, jak się należy mną opiekować i tylko przewracałam oczami na te ich teksty..
-Świetnie, że wierzycie zdjęciom bardziej niż mi..-powiedziałam tylko i skrzyżowałam ręce na piersi..

[Noah Plumier]

-po co Ci takie komentarze Mags już po kłótni lepiej się zmyj zanim znowu coś wyciągną-powiedziałem jej do ucha.
-jasne nie pomyślałem , następnym razem jej nie wezmę -powiedziałem i uśmiechnąłem się.
-a teraz idę coś zjeść więc wybaczcie -powiedziałem i poszedłem sobie do kuchni

[PROBLEMATOR]

-ja też się zbieram do fabryki muszę pare rzeczy zrobić -powiedział ojciec ucałował córka , żonę i poszedłem do wyjścia.
-a Ty Magnolia uważaj , teraz będziemy Cię bardziej obserwować , wtedy możesz mieć do nas pretensje , że coś omijamy ale teraz idź do siebie się pouczyć -powiedziałam matka i zabrała się za sprzątanie domu.