[Octavia Blackburn]

[Brooke Davis]

Zamówiliśmy taksówkę i kiedy przyjechała , wsiedliśmy do niej i pojechaliśmy zwiedzać miasto.
-i co sądzisz o moich rodzicach ?-spytałam i spojrzałam na Olivera z uśmiechem.
-mam nadzieje , że miasto Ci się spodoba-powiedziałam i dałam mu buziaka. Zaczęłam oglądać widoki za oknem , stęskniłam się trochę za tym miastem.

[Emily Johnson]

-Rodzice, jak to rodzice, są bardzo mili dla mnie..-powiedziałem do niej..-Fajnie, ze do nas przyjadą..-powiedziałem..-Spędzicie sobie więcej czasu razem..-uśmiechnąłem się..
-Bardzo mi się tu podba..-powiedziałem i pocałowałem jej usteczka.

[Brooke Davis]

Odwzajemniłam pocałunek i spojrzałam w jego oczka.
-Kochanie jeszcze nic nie zobaczyłeś , a już Ci się podoba-powiedziałam i zaśmiałam się.
-poczekaj ,aż dojedziemy do centrum -powiedziałam i oparłam głowę o jego ramię.
-też się ciesze, że rodzice przyjadą do nas do Tree Hill -powiedziałam i splotłam nasze palce.

[Emily Johnson]

-Podobało mi się od wyjścia do ogrodu..-powiedziałem i spojrzałem na nią z uśmiechem..
-Też się cieszę..-powiedziałem..-A jeśli ty jesteś zadowolona to tym bardziej..-powiedziałem i pocałowałem jej dłoń..

[Brooke Davis]

-ciesze się , że jesteś tu ze mną -powiedziałam i spojrzałam w jego oczka...-jak tam Twoja głowa , nadal boli?-spytałam i powiedziałam kierowcy , żeby zawiózł nas na promenadę.

[Emily Johnson]

-Boli juz trochę mniej..-powiedziałem i pocałowałem jej czółko, a potem uśmiechnałem się..-Też się cieszę kochanie..-spojrzałem w jej oczka..

[Brooke Davis]

-jak poczujesz się gorzej , to mi powiedz wrócimy do domu wtedy-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka. Martwiłam się o niego , nie chciałam żeby coś mu się stało , a po tym wypadku bałam się , że znowu coś mu się stanie.
/możesz napisać na promenadzie