[Colton Grey]

-to prawda , aż sam nie mogę uwierzyć , że tak wyjechała bez pożegnania -powiedział
-ale wiesz nie chcę też jej się wpieprzać w życie -powiedział i dał jej buziaka on sobie wziął sałatkę z kurczakiem i wcinał.
-a jutro lecimy na weselicho więc będziemy się dobrze bawić -puścił jej oczko

[Sarah Stuart]

-Yhm, rozumiem...- powiedziała i pokiwała głową z uśmiechem.
-Jutro tak, lecimy i będziemy się doskonale bawić.. - uśmiechnęła się do niego..
-Jako świadkowa będę musiała pomóc Cilli się przygotować itp.

[Colton Grey]

-będziesz najlepszą świadkową -powiedział i pocałował jej usteczka
-tak jak jesteś najlepszą żonką -uśmiechnął się do niej. Skończył jeść sałatkę.
-chcesz się przejść czy odpoczywamy po lunchu ?

[Sarah Stuart]

-Mam nadzieję...- uśmiechnęła się do niego...
-A w sumie... chyba wolę poleżeć.. dzisiaj cały dzień na nogach, więc trochę mi wchodzą do tyłka.. muszę trochę odpocząć..

[Colton Grey]

-to odpoczywamy -powiedział i położył się obok niej
-jesteś już spakowana na jutro ?-spytał
-ja jeszcze muszę spakować parę rzeczy-dodał

[Sarah Stuart]

-Tak, kochanie, już jestem spakowana.. ale muszę ostrzec że mam 3 walizki...- zaśmiała się do niego..
-Wiec tylko.kosmetyczka mi została.. - powiedziała miło.
-Lecimy z Christianem, nie?

[Colton Grey]

-chyba tak , nie wiem nie odzywał się jeszcze do mnie -powiedział
-3 walizki , super -zaśmiał się
-a jeszcze nie ma w nich kosmetyków-zaśmiał się

[Sarah Stuart]

-Kochanie, to wesele twojej siostry, a lecimy na kilka dni, muszę mieć wystarczająco dużo sukienek butów i dodatków.. -powiedziała i zaśmiała się..
-Ale nie martw się, nie zabraknie niegrzecznej bielizny.. -powiedziała i pomachała brwiami, pocałowała namiętnie jego usta i za chwilę wylądowała na nim okrakiem..
-Kocham Cię Grey..

[Colton Grey]

-no ja myślę , że sporo jest takiej bielizny -powiedział, a po chwili była już na nim
-oj bardzo lubię panią niegrzeczną pani Grey -powiedział przyciągnął ją do siebie i pocałował jej usta, wsunął ręce pod jej kieckę i zerwał z niej majtki.
-nie będą Ci potrzebne -mogła poczuć wybrzuszenie w jego spodniach

[Sarah Stuart]

Ty.. oni nad jeziorem na plaży.. to tylko stroje mają na sobie xD
Odchylił jej majtki, więc się otarła cipka o to wybrzuszenie w spodenkach do pływania..
-a ja lubię być dla Pana niegrzeczna Panie Grey...- zaśmiała się I rozejrzała po okolicy, na szczęście za wiele osób nie było wokół.

[Colton Grey]

-to dobrze -powiedział i pocałował jej usta.
-mam ochotę na Ciebie żonka-posuwał ją palcami pod tym strojem kąpielowym
-masz ochotę na zabawę z mężem?

[Sarah Stuart]

-Zawsze kochanie...- powiedziała z szerokim uśmiechem i pocałowała jego usta namiętnie.. otarła się jeszcze mocniej o jego sprzęt.. a potem wyswobodzila go ze spodenek, odchyliła swoje majtki i nabila się na niego..
-Ahhh boskie uczucie...- Mruknęła z uśmiechem.

[Colton Grey]

-ta odpowiedź bardzo mi się podoba-powiedział. Poczuł kiedy nabiła się na jego kutasa.
-zdecydowanie się z Tobą zgadzam -powiedział. Pocałował jej usta, uwolnił jej piersi i dobrał się do nich.

[Sarah Stuart]

Uśmiechnęła się do niego, po czym zaczęła się na nim poruszać intensywnie, ujeżdżając go coraz mocniej i mocniej. Dyszała głośno, oddychała szybko, odchyliła głowę do tyłu i rozkoszowała się tym.

[Colton Grey]

A on rozkoszował się tym boskim widokiem jej piersi falowały. Czuł jak mocno przyjmuje go w sobie
-jesteś najlepsza Kochanie -powiedział napalony na swoją żonkę. Złapał ją mocniej za pośladki strzelił jej też mocnego klapsa . Jego serce waliło coraz mocniej, oddech przyspieszył.