[Brooke Davis]

-z tego co wiem , to z nim wyszła , a przynajmniej mówiłaś , że z nim idziesz ja dopiłam drinka i wróciłam do domu -powiedziałam kiedy usiadłam sobie na łóżku.
-ale jak nic nie pamiętasz , aż tak się wstawiłaś?

[Savanah Spencer]

-EH..no to ładnie.Czyli...nie pozostaje mi nic innego jak iśc go znaleźć i go zapytać - jeknęła żałosnie.
-Nop ja nie wiem włąsnie..nie sądziłam, że tyle wypiłam..ale teraz...eh Mad...pokociłam si e z Henrym.On mysli, że go zdradziłam z tym kolesiem.A ja sie boje, że..ze moglo sie stac cos..cos...złego - schowała twarz w dłoniach.Bylo to dla niej za wiele

[Brooke Davis]

-ale co mogło się stać?-spytałam i spojrzałam na przyjaciółkę. Objęłam ją ramieniem.
-jak chcesz mogę pomóc Ci go poszukać , choć wiesz sama też była lekko podpita -powiedziałam wzdychając.
-myślisz , że Ty i on, że do czegoś doszło ?

[Savanah Spencer]

-No własnie w tym rzecz, ze nie wiem.Byłam dzis u Henrego..a on na mnie z krzykiem, że go zdradzam - powiedziala a jej gos sie załamał.
-Pokazał mi zdjęcie..ktos mu wysłał..byłam na nim Sam i ja..nagal...Po prostu..to jakis chory żart Mad..ja nie wiem..ne pamietam nic..i nie wiem co mam zorbic teraz..- pociekly jej łzy po policzkach

[Brooke Davis]

-ale jesteś pewna , że to nie jakiś fotomontaż czy coś ?-spytałam bo jakoś nie mieściło mi się w głowie
-ale w ogóle skąd ktoś wiedział o Henrym i dlaczego do niego wysłał te zdjęcie ?-spytałam
-ej nie płacz , tak niczego nie załatwisz -przytuliłam ją do siebie
-musi być jakieś logiczne wyjaśnienie tego wszystkiego, a może Ci czegoś dosypał ?

[Savanah Spencer]

-Nie wiem Mad..widzialam to zdjęcie przez 3 sekudny ii..no ie pamietam nic wiec..kto wie?Moze faktycznie cos sie stało..nie wiem..i to jst najgorsze - jej tez sie to nie mieściło w głowie.
-A ja nie wiem..ne wiem co to wszyskto miało na celu.. - pokreciła głową i wytarła oczy starając sie opanowac.
-Niewiem..może..tlykoi i tak nie widze sensu po co to wysylać henremu i sprawić bysmy nie wiem..zerwali..poklocili sie..totalny bezsens - westchnąła.

[Brooke Davis]

-a co on Ci nie chce uwierzyć ,że niczego nie pamiętasz ?-spytałam i spojrzałam na przyjaciółkę
-możemy poszukać tego sukinsyna i wszystko nam powie -powiedziałam w sumie nie wiedziałam jak mogę jeszcze jej pomóc.

[Savanah Spencer]

-No własnie w tym rzecz.On to dopuszcza, że mogłam go zdradzić.nawet nie zapytał o wyjasnienia.Mowiłam, że nie pamietam ale on swoje.. - powiedziała do Mad.
-A to tak cholernie boli jak sie okazuje, że twój facet woli wierzyć jakiejs focie niz własnej dziewczynie.Przeciez na mnie tak dobrze..wie, ze nie moglabym..eh... -pokręciła głowa.
-No chyba tylko to nam zostaje..ale..seiro..poza jego imieniem...i wygladem..nawet nie wiem gdzie mieszka ten koles - westchnęła.

[Brooke Davis]

-może na początek daj mu czas , bo to jednak nie jest łatwe niech on to przetrawi zacznie myśleć logicznie -powiedziałam i spojrzałam na przyjaciółkę
-a my w tym czasie spróbujemy się czegoś dowiedzieć i tym skurwielu -powiedziałam i uśmiechnęłam się do przyjaciółki.

[Savanah Spencer]

-Eh..moze masz rację...moze tak bedzie najlepiej - powiedziala Ems.
-Znajdzmy go i niech to wszystko wyjaśni.I mam adzieje, że to tylko jakis chory żart..inaczej nie wiem co zorbie - westchnęła głęboko

[Brooke Davis]

-wtedy pójdziemy na policję , bo jeśli dosypał Ci czegoś , to nie twoja wina Emma -powiedziałam i spojrzałam na przyjaciółkę.
-ale na razie nie myślmy o najgorszym, na pewno wszystko się jakoś wyjaśni

[Savanah Spencer]

-Taaa na policje..wolalaby tego uniknąc..tym bardziej, ze nie mamy zadnych dowowdów - westchnęła.
-No ae jasne..musimy go znaleźc..tzn ja musze..ciebie nie zmuszma do pomocy Mad.Po prostu myslalam, że cos wiecej wiedzialas.. - dodała

[Brooke Davis]

-pomogę Ci nie mam z tym żadnego problemu -powiedziałam i przytuliłam przyjaciółkę.
-poza tym w kupie raźniej -zaśmiałam się
-będzie dobrze wiem to , a Henryem minie zobaczysz jest w szoku

[Savanah Spencer]

-Dzieki Mad...serio...mam nadzieje, że to sie jakos wyjasni.I, że to serio jakis fotomontaz albo nie wiem... - westchnął i sie wtuliła w przyjaciólke.
-Zobaczymy..najpierw znajde tgo buraka i z nim se wyjasne wszystko..potem zobacze co z henrym..

[Brooke Davis]

-to jutro zaczynamy szukanie ?-spytałam i spojrzałam na przyjaciółkę.
-a Twoja siostra coś wie?-spytałam no lepiej się dowiedzieć , żeby coś przez przypadek nie chlapnąć.