Uśmiechnął się do kumpla..
-coś tam wiem.. Jakie są zasady i jak ich zrobić w balona.. - wyszczerzył się i napił się whisky. No i jak zaczęła się gra to całkiem dobrze szła mu karta..
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-No prosze...hazardzisto jeden..wiec ty wygrywasz aja przegrywam - zasmial sie.O no wiedzial jak sie gra..jakie zasady ale no cala reszta zalzala od kart.Liczyc czy cos nie umial jak to ci kanciarze zawowdowi.Wiec raz wygrywal a raz przegrywal..roznie
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
no to w efekcie końcowym Mike zarobił jakieś 5 tysi. Wyszczerzył się do kumpla.
-To co? Zmiana? Idziemy przewalić wszystko w ruletkę? - zaśmiał się.
-To co? Zmiana? Idziemy przewalić wszystko w ruletkę? - zaśmiał się.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-A może być i oczko.. - Powiedział no i przyszli tutaj..
-dobra. Tylko teraz musimy wygrać.. - wyszczerzył się i zajęli miejsca rsy stoliku.
-dobra. Tylko teraz musimy wygrać.. - wyszczerzył się i zajęli miejsca rsy stoliku.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-musimy..dobre sobie -no ale o dziwo tak dzisiaj ruchowi karta szła.wiaodmo czasem rozegrał ale większe kwoty wygrał wiec z jego 1000 wyszło że był na plusie już i miał 3000.
- dobra ja już stop...bo czuje że to stracę zaraz 4-zaamial się.
- dobra ja już stop...bo czuje że to stracę zaraz 4-zaamial się.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-No dobra. - Powiedział i zaśmiał się, a potem faktycznie skończyli grać i wstali od stołu.
-To co? Drinki i cygara? Czy spadam stąd?
-To co? Drinki i cygara? Czy spadam stąd?
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-hmm...można jeszcze po słoneczku i zapalić...potem wymienimy żetony i spadamy bo co tu więcej robić.. ewentualnie można skoczyć do NC... -usniechnal się Rick.w końcu coś tam wygrali to mogą se bogaczy podawać Lolo. Choć i tak pewnie większość w NC wie że to gliny lol
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
- No i dobra.. - Powiedział i zaśmiał się. Po słoneczku xD
-najpierw drinki, potem NC. Coś czuję że dziś to jednak będą dziwki.. - zaśmiał się. W końcu mieli mnóstwo kasy dziś i ich stać.
-najpierw drinki, potem NC. Coś czuję że dziś to jednak będą dziwki.. - zaśmiał się. W końcu mieli mnóstwo kasy dziś i ich stać.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Ahahahhaha drineczku xd
Rick parsknal smiechem.
- no cóż.. kto bogatemu zabroni- oj miał humor bo pewnie już nie jednego drina wypił.
No więc spalili..wypił..wymienili zateony i zamówili taxi bo pojechać do NC
Rick parsknal smiechem.
- no cóż.. kto bogatemu zabroni- oj miał humor bo pewnie już nie jednego drina wypił.
No więc spalili..wypił..wymienili zateony i zamówili taxi bo pojechać do NC
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-jestes naprawdę smieszna..co się tak spinalas?W aucie? -zapytał śmiejąc się z niej jak już wysiedli. Oczywiście nie jechali jakaś limuzyna by nie było to jakoś tam "zwyklym" .
- nie sguhie..spokojnie.. - tak zmienił z jakies 30 tyś na spokojnie i przyszli na salę.
-a no dość często.. aż się głupio przyznać ale chyba jestem nalogowcem -pocoagnalja do stołu z Black Jackiem.
-obyś mimprzybiosla szczęście.. -dodał.
-umiesz w to grać? Musisz mieć w kartach 21..-i tam powiedział jej co i jak bo bo akurat trudne zasady nie były.
- wiesz masz..obstawiam i graj dziewczyno -dal jej z 10 tym.niech się zabawi!
- nie sguhie..spokojnie.. - tak zmienił z jakies 30 tyś na spokojnie i przyszli na salę.
-a no dość często.. aż się głupio przyznać ale chyba jestem nalogowcem -pocoagnalja do stołu z Black Jackiem.
-obyś mimprzybiosla szczęście.. -dodał.
-umiesz w to grać? Musisz mieć w kartach 21..-i tam powiedział jej co i jak bo bo akurat trudne zasady nie były.
- wiesz masz..obstawiam i graj dziewczyno -dal jej z 10 tym.niech się zabawi!
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
-Oj dziwnie tak przy tym twoim szoferze.. - powiedziała. Co jak co w limuzynie byłoby swobodniej właśnie. Bo w normalnym aucie to jakoś tak blisko byli kierowcy xD
Prawie zemdlała jak wymienił 30 tysi xD
-Jezus Maria.. Tyle kasy... - westchnęła.. A on ma zamiar to przegrać xD
-Ooo nieźle.. Dobrze wiedzieć.. - powiedziała. Dobrze że miał tyle kasy że nie zbankrutuje raczej xD
-Nie, nie umiem..-powiedziala, ale wysłuchała zasad no i siedli przy stoliku i spojrzała na niego i na pozostałych graczy no i rozdanie! A ona z tymi żetonami siedziała. Co za czubek z niego. XD
Prawie zemdlała jak wymienił 30 tysi xD
-Jezus Maria.. Tyle kasy... - westchnęła.. A on ma zamiar to przegrać xD
-Ooo nieźle.. Dobrze wiedzieć.. - powiedziała. Dobrze że miał tyle kasy że nie zbankrutuje raczej xD
-Nie, nie umiem..-powiedziala, ale wysłuchała zasad no i siedli przy stoliku i spojrzała na niego i na pozostałych graczy no i rozdanie! A ona z tymi żetonami siedziała. Co za czubek z niego. XD
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-OJ daj spokój. On po prostu jest.ale nic nie komentuje ani nic..więc spoko looz.. nie będzie odpowiadał o czym gadamy..czy co robimy..- zasmial się lekko.
-no trochę.. - wyszczerzyl się.oj od razuorzefrac? Nie był w tym taki zły:p
-wyluzuj..baw się.. Bożym się nie 9rzjemuj..- powiedzisl i grali.on tam na luzie..I w sumie dziś miał chyba do tu wieczór bo mu p9ki co całkiem dobrze szło i już zarazobil 10 tyś. W końcu on grał o grube stawki..xd
-no trochę.. - wyszczerzyl się.oj od razuorzefrac? Nie był w tym taki zły:p
-wyluzuj..baw się.. Bożym się nie 9rzjemuj..- powiedzisl i grali.on tam na luzie..I w sumie dziś miał chyba do tu wieczór bo mu p9ki co całkiem dobrze szło i już zarazobil 10 tyś. W końcu on grał o grube stawki..xd
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
-No niby wiem.. Ale jednak.. Dziwnie.. - zaśmiała się.
A potem grali, na początku ona trochę tak asekuracyjnie.. A potem to już jej lepiej szło, raz przegrała sporo ale już kolejnym razem ograła i jego i to na grube tysiaki więc była zadowolona na maksa.
-Zajebista sprawa.. - powiedziała taka uchachana. No i grali jeszcze.. Aż on stracił wszystko xD a ona miała Pokaźna sumkę żetonów xD
A potem grali, na początku ona trochę tak asekuracyjnie.. A potem to już jej lepiej szło, raz przegrała sporo ale już kolejnym razem ograła i jego i to na grube tysiaki więc była zadowolona na maksa.
-Zajebista sprawa.. - powiedziała taka uchachana. No i grali jeszcze.. Aż on stracił wszystko xD a ona miała Pokaźna sumkę żetonów xD
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
- No to chyba musimy częsciej robic sobie przejażdżki z moim szoferem bys przwykła - powiedział wesolo.
Spojrzal na nia.Dzieki kurwa! ;p
-A no zajebista..choc dzis nie byl moj wieczor..przynosisz mi pecha..juz cie nie zabiore - zasmia sie.
-ale ty jak widz.e.szczecie poczatkujacego,, hmm? Gratuluje - usmiechnal sie.
-To co?Chcesz jeszcze sobiew cos zagrac?Pozwiedzac ? Czy co teraz? Wymienisz se zetony? - zapytal.
-Na co wydasz tyle kasy? Wies.z.bys czasem nie zwariowala od tego - puscil jej ockzo zartujac.Odeszli jednak od tego stolu oczywiscie i tma se gdzies chodizli.On mial oczywiscie wisky i popijal
Spojrzal na nia.Dzieki kurwa! ;p
-A no zajebista..choc dzis nie byl moj wieczor..przynosisz mi pecha..juz cie nie zabiore - zasmia sie.
-ale ty jak widz.e.szczecie poczatkujacego,, hmm? Gratuluje - usmiechnal sie.
-To co?Chcesz jeszcze sobiew cos zagrac?Pozwiedzac ? Czy co teraz? Wymienisz se zetony? - zapytal.
-Na co wydasz tyle kasy? Wies.z.bys czasem nie zwariowala od tego - puscil jej ockzo zartujac.Odeszli jednak od tego stolu oczywiscie i tma se gdzies chodizli.On mial oczywiscie wisky i popijal
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
-Oj przestań, co to za frajda jeździć autem, jak ktoś za ciebie prowadzi..-powiedziała i zaśmiała się, spojrzała na niego.
-Moje zdecydowanie szczeście początkującego..-powiedziała. Spojrzała na niego.
-Nic, to twoja kasa..-powiedziała, bo przecież on jej dał żetony..
-Wygrałam dla Ciebie..-puściła mu oczko i dała mu te żetony do kieszeni, czy coś xD
Ona popijała szampana..
-Nie wiem, co robimy.. A co tu można jeszcze robić? -zapytała. W sumie jest klub to mogą iść xD
-Moje zdecydowanie szczeście początkującego..-powiedziała. Spojrzała na niego.
-Nic, to twoja kasa..-powiedziała, bo przecież on jej dał żetony..
-Wygrałam dla Ciebie..-puściła mu oczko i dała mu te żetony do kieszeni, czy coś xD
Ona popijała szampana..
-Nie wiem, co robimy.. A co tu można jeszcze robić? -zapytała. W sumie jest klub to mogą iść xD