[Brooke Davis]

-jasne-powiedziałem zaspanym wzrokiem. Kiedy Emily weszła do mieszkania, zamknąłem drzwi i poszliśmy do mojego pokoju, żeby nie budzić szpiega z drugiego pokoju xD

[Justine Devoux]

Wróciłam do mieszkania i skierowałam się od razu do swojego pokoju, mojego drugiego brata, to już od kilu dni nie widziałam, ale w sumie jakoś mnie to nie obeszło, bo pewnie latał za swoimi laskami.

[Josephine Morgan]

Podjechałem pod apartamentowiec. Zaparkowałem motor i wszedłem do budynku. Wsiadłem do windy i pojechałem na piętro gdzie mieszkała Babi. Podszedłem do drzwi i zadzwoniłem do nich.

[Justine Devoux]

Gdy tylko usłyszałam dzwonek do drzwi to wybiegłam z kuchni i podeszłam do nich, poprawiłam włosy przy lustrze i otworzyłam je..
-Hejjjj..-powiedziałam z szerokim uśmiechem i zarzuciłam mu ręce na szyję, by go przytulić, od razu wciągnęłam go do mieszkania.

[Josephine Morgan]

-no Hej -powiedziałem i ją objąłem kiedy się tak na mnie rzuciła.
-co tam słychać ?-spytałem i pewnie poszliśmy do kuchni , skoro z niej wybiegała.

[Justine Devoux]

Wyszliśmy z kuchni, w przedpokoju ubraliśmy buty i kurtki, czy jakieś tam bluzy i wyszliśmy z mieszkania, a potem zjechaliśmy na dół i wsiedliśmy na motor Marcosa, pojechaliśmy do kina.

[Justine Devoux]

Przyjechaliśmy z Marcosem pod moje mieszkanie. Gdy się zatrzymał, zsiadłam z motoru i ściągnęłam kask, podałam mu go.
-Wchodzisz na górę?-zapytałam i uśmiechnęłam się do niego.

[Josephine Morgan]

-nie , już jest późno muszę się ogarnąć i trochę mieszkanie....nie wiem kiedy wraca Katina -powiedziałem i dałem jej buziaka.
-ale rano będę po Ciebie -powiedziałem z uśmiechem.

[Justine Devoux]

-Okej, to w takim razie do jutra przystojniaczku..-powiedziałam z uśmiechem, pocałowałam jeszcze raz jego usteczka i weszłam do budynku, a potem wjechałam windą na górę i weszłam do mieszkania, poszłam do swojego pokoju.

[Josephine Morgan]

Kiedy Babi weszła do budynku. Odpaliłem motor i pojechałem do siebie.

[Josephine Morgan]

Podjechałem pod apartament Babi. Czekałem na nią na dole. Kiedy zeszła przywitałem sie z nią. Podałem jej kask i ruszyliśmy prosto do szkoły.

[Brooke Davis]

Wyszedłem z mieszkania. Zamknąłem drzwi na klucz , zjechałem windą na dół i poszedłem spacerkiem do mieszkania Ems , nie mieliśmy daleko do siebie. xD

[Justine Devoux]

Przyszliśmy spacerkiem do domu..
-W sumie nie umówiłam się z Marcosem, ale muszę się trochę pouczyć..-powiedziałam do brata z uśmiechem.
-Także ty piwko a ja ksiażki..-skrzywiłam się lekko, wolałabym piwko xD

[Brooke Davis]

-ale jak się pouczysz , to do mnie dołączysz , na jakiś film ...może zamówię pizzę na kolacje co Ty na to siostra ?-spytałem . Weszlismy do domu zrzuciłem buty i odwiesiłem kurtkę.

[Justine Devoux]

Spojrzałam na niego.
-Nie wiem, ile mi zejdzie z tą nauką, więc..-wzruszyłam ramionami..-Chociaż później chętnie zjem pizze..-powiedziałam, puściłam mu oczko.
-Dobra, to za godzinę zadzwoń, a za dwie się widzimy na kolacji, idę do pokoju się uczyć..-uśmiechnęłam się do niego i poszłam do pokoiku.