[Justine Devoux]

Siedziałam sobie w salonie, czytając książkę, gdy usłyszałam dzwonek do drzwi. Zerwałam się z kanapy, by pobiec otworzyć.

[Emily Johnson]

Przyszłyśmy z Babi do salonu, a raczej ona mnie zaciągnęła do niego, bo ja już ledwo stałam na nogach i siorbałam nosem, prawie rycząc, bo było mi przykro, czułam się głupia, oszukana i w ogóle miałam do dupy humor..
Usiadłam na kanapę i spojrzałam na Babi nic nie mówią początkowo, a potem schowałam twarz w dłoniach i wyjąkałam tylko..
-Jestem głupia..

[Justine Devoux]

-Oczywiście, że nie jesteś głupia..-powiedziałam do niej od razu i przewróciłam oczami..
Usiadłam na przeciwko niej i spojrzałam na nią badawczo, podałam jej pudełko z chusteczkami do wycierania nosa..
-Co się stało?-zapytałam ponownie i wpatrywałam się w nią..

[Emily Johnson]

-Wszystko zepsułam..-powiedziałam i spojrzałam na Babi przez palce, wyciągnęłam jedną chusteczkę i zaczęłam wycierać swoją twarz, ale oczywiście nic to nie dało, bo z automatu płynęło mi do oczu jeszcze więcej łez..
-Poznałam super faceta..-powiedziałam do niej..-Na wakacjach.. -szlochałam i próbowałam streścić jej mniej więcej całą opowieść, jak to się poznaliśmy, jak nam się super rozmawiało, jak spaliśmy ze sobą i jak mnie potem zostawił..

[Justine Devoux]

-No ok, ale to nadal nie wyjaśnia, co ty zepsułaś tylko wyjaśnia to, że koleś jest skończonym dupkiem..-powiedziałam i spojrzałam na Em..-Jeśli faktycznie tak się zachowuje, to w ogóle go olej, bo nie jest warty, byś tu szlochała..-powiedziałam i przytuliłam ją, głaszcząc po głowie.

[Emily Johnson]

-To jeszcze nie koniec..-powiedziałam i zaczęłam jej opowiadać, jak się okazało, ze chłopak jest z TH i że mamy razem zajęcia, a potem o tym, że byłam dla niego wredna i nie chciałam go do siebie dopuścić i że razem spędziliśmy walentynki, a potem spotkaliśmy się w szkole i znów się przespaliśmy ze sobą i że mnie zostawił tylko dlatego, że sama nie wiem o co chodzi i dlaczego go odpycham xD

[Justine Devoux]

Słuchałam przyjaciółki z przejęciem, a potem w końcu spojrzałam na nią i uśmiechnęłam się do niej lekko..
-Rozwiązanie twojego problemu jest proste..-powiedziałam..-Jesteś w nim zakochana, a jeśli nie zakochana, to na pewno Ci na nim zależy i Ci się podoba..-powiedziałam spokojnie..
-Jedyny problem polega na tym, ze gość jest koszmarnym dupkiem!-powiedziałam do niej z oburzeniem..

[Brooke Davis]

Wstałem w południe bo już oczywiście , nie myślałem żeby tańczyć z Emily w sumie poprzedniego dnia jasno się wyraziła , a ja nie zamierzałem za nią biegać jak piesek. W bokserkach wszedłem do salonu myśląc , że Babi ogląda jakiś film czy coś....-co za romansidło oglądasz siostra?-spytałem wchodząc do salonu i mnie zamurowało bo nie spodziewałem się spotkać Emily , a już na pewno nie z moją siostrą. Poczochrałem się po głowie i nie wiedziałem co mam zrobić.

[Emily Johnson]

Jak tylko usłyszałam jego głos poderwałam głowę do góry, oczywiście byłam cała rozmazana i łzy spływały mi po policzkach..
Spojrzałam na niego przerażona..
-Co Ty tu robisz?-zapytałam,a potem spojrzałam na babi..
-Ty też z nim sypiasz?-zapytałam Babi z wyrzutem, no bo nawet nie ogarnęłam, ze Bastian może być jej bratem xD

[Justine Devoux]

Zaśmiałam się..-Nic nie oglądamy..-powiedziałam do brata..-Chodź poznać moją przyjaciółkę.. Ale może się ubierz, a potem spojrzałam najpierw na niego, a potem na Em i się zakrztusiłam słysząc jej pytanie..
-Co?-zapytałam i wybałuszyłam oczy.. -Sypiam? z nim? To mój brat, wariatko..-powiedziałam i zaśmiałam się, a potem mina mi zrzedła.. Zamarłam...
-Jak to też?-zapytałam... Spojrzałam na Bastiana, a potem na Em. -Serio?
To on jest tym gościem z opowieści?

[Brooke Davis]

Spojrzałem zaskoczony tym co mówi Emily....-to moja siostra i nie musisz jej mieszkać w nasze sprawy -powiedziałem wkurzony , że przyszła się żalić do Babi.
-mi nie przeszkadza to jak jestem ubrany.....co , co ona Ci takiego nagadała jestem bardzo ciekaw też chcę posłuchać-powiedziałem i usiadłem sobie na stoliku przed nimi czekając na opowieści z krypty xD

[Emily Johnson]

-Nie wiedziałam, że to twoja siostra..-powiedziałam od razu, no bo wiadomo, ze jakbym wiedziała, to bym tu nie przyszła.. Spojrzałam na niego, jak tak siada bez ubrania..
-Okej, ja idę..-powiedziałam do Babi i spojrzałam na nią.. -Przepraszam, że Cię w to wplatałam..-powiedziałam i otarłam łzy..
Wstałam z kanapy i ruszyłam do wejścia..

[Justine Devoux]

-Ems..-powiedziałam do niej i spojrzałam na nią, jak wstała.. Spiorunowałam Bastiana wzrokiem..
-what the fuck?-zapytałam bezgłośnie, a potem wstałam i złapałam Emily za rękę w drzwiach..
-Wracaj tam na kanapę..-powiedziałam i popchnęłam ją w tamtą stronę.. Oczywiście Emily nie chciała wrócić i jeszcze bardziej się rozpłakała, przytuliłam ją i spojrzałam na Bastiana znad jej ramienia..
-Porozmawiaj z nim..-szepnęłam jej do ucha..

[Brooke Davis]

Już miałem za nią iść kiedy Babi pobiegła więc się nie ruszałem z miejsca , nawet nie byłem w stanie ogarnąć co sie tu wyprawiało , mieliśmy się nie widywać i koniec z treningami , a tu proszę z samego "rana" (była 12 w południe xD) wpadam na Emily w moim salonie.
-ja nic nie zrobiłem -powiedziałem do siostry no bo byłem niewinny, chciałem się pogodzić z Emily , ale ona zaczęła coś wydziwiać i sam straciłem rachubę co się stało wczoraj i co się działo obecnie w salonie.

[Emily Johnson]

-Nie mogę..-powiedziałam do przyjaciółki i pokręciłam tylko głową i spojrzałam na Bastiana..
-Przepraszam..-powiedziałam do niego.. Miałam już dość tej walki i tego wszystkiego, co się działo między nami. Było mi cholernie przykro, że tak się stało i w ogóle..