[Magnolia Plumier]

[Magnolia Plumier]

Wróciłam do akademiku, do swojego pokoju i położyłam się do łózka, prawie momentalnie zasnęłam, trochę znieczulona drinkami.
Następnego dnia wstałam, ogarnęłam się, ubrałam w ładną sukienkę i wyszłam z domu.

[Colton Grey]

Przyjechał do akademika. Zaparkował samochód i wszedł do budynku.
Poszedł od razu do pokoju Sary. Zapukał do drzwi i czekał aż otworzy.

[Magnolia Plumier]

Usłyszałam pukanie, przed lustrem poprawiłam swoją sukienkę, a potem otworzyłam drzwi z uśmiechem na ustach..
-Hej..-powiedziałam do Coltona, zarzuciłam mu ręce na szyje i cmoknęłam jego usteczka delikatnie, a potem wpuściłam go do środka..

[Colton Grey]

-cześć Sara -powiedział i wszedł do środka
-co słychać ?-spytał i uśmiechnął się do dziewczyny
-miałaś wyczucie czasu , wczoraj wróciłem do TH -powiedział

[Magnolia Plumier]

-Stęskniłam się za Tobą..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka z uśmiechem, przejechałam dłonią po jego klacie.
-Cieszę się, że już jesteś w mieście.. Gdzie się podziewałeś?-zapytałam i uśmiechnęłam się do niego.

[Colton Grey]

-na spotkaniu z inwestorami -powiedział i uśmiechnął się
-ale już nigdzie się nie wybieram więc jestem cały Twój , mój brat robi jutro grilla chcesz wpaść poznać moją szaloną rodzinkę ?-spytał i przyciągnął ją do siebie. Zaczął całować jej szyjkę dekolt, złapał ręką za jej boskie cycki.
-dzisiaj możemy jechać do mnie i zostać tam do jutra -spojrzał w jej oczy

[Magnolia Plumier]

-To cieszy mnie to bardzo..-powiedziałam z uśmiechem..-Chętnie się Tobą teraz zaopiekuję..-powiedziałam i pocałowałam go zachłannie..
-Hmm.. Chcesz mnie przedstawić swojej rodzince?-zapytałam i uśmiechnęłam się, to było bardzo miłą propozycją.
Jęknęłam, czując jego dłonie na piersiach..
-Możemy jechać..-mruknęłam cicho..-Ale musisz zabrać te ręce, bo inaczej się do Ciebie dobiorę tu i teraz..-powiedziałam i pocałowałam jego usta namiętnie, wplatając palce w jego włosy.

[Colton Grey]

-a co nie chcesz poznać mojej rodzinki ?-spytał i spojrzał w jej oczka
-wiesz mamy czas więc możemy się tu zabawić zanim pojedziemy do mnie -zaśmiał się i pocałował jej usteczka
-mam nadzieje , że nie broiłaś kiedy nie było mnie w mieście

[Magnolia Plumier]

-Jasne, że chcę..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego..-Tylko no.. Czy ty chcesz mnie przedstawić... -zapytałam trochę niepewnie, w końcu nie byłam jakimś bogaczem jak oni..
-Doskonały plan..-powiedziałam i pomachałam brwiami, pchnęłam go na łóżko, a gdy usiadł, to usiadłam na nim okrakiem..
-Byłam bardzo grzeczna, dlatego teraz muszę odreagować..-powiedziałam i pocałowałam jego usteczka, zaczęłam rozpinać jego koszulę.

[Colton Grey]

Zaśmiał się kiedy posadziła go na łóżku.
-jasne , że chcę dlaczego miałbym nie chcieć jesteśmy razem więc po co się z tym ukrywać , a grill na pewno będzie super -powiedział i pocałował jej usteczka. Zaczął też ją rozbierać.

[Magnolia Plumier]

-Okej, w takim razie chętnie z Tobą pójdę..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego, przejechałam dłońmi po jego klacie, ściskając jego ramiona, zsunęłam jego koszulę..
-Boże, jak ty dobrze wyglądasz..-powiedziałam i pocałowałam go zachłannie..
-Yhm, wykorzystam Cię..-pocałowałam jego szyjkę...

[Colton Grey]

-a proszę bardzo wykorzystuj mnie -powiedział i zaśmiał się Pocałował jej usteczka. Pozbył się jej rzeczy została w samej bieliźnie
-jesteś seksowna -pocałował jej dekolt.
-później odpiszę , że będziemy

[Magnolia Plumier]

-Dobrze..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego, przejechałam dłonią po jego kroczu i rozpięłam jego rozporek, wsunęłam dłoń i zaczęłam go pieścić..
-Yhm, ty też..-powiedziałam i pocałowałam jego szyjkę, podniosłam się z jego kolan i pozbyłam się jego spodni i bokserek od razu, by mi nie przeszkadzały..

[Colton Grey]

Złapał ją w objęcia i powali na łóżko kiedy go rozbierała. Znalazł się nad nią
-mega tęskniłem -powiedział i pocałował łapczywie jej usteczka , zaczął pieścić jej szparkę ręką.