[Justine Devoux]

Zaśmiała się..
-skoro chcesz potem zwalac to na alkohol to może jednak to nie jest dobry pomysł..? - zapytała ale odwzsjemnila pocałunek zarliwie..
-ale dobra.. Można jeszcze po drinku. - powiedziała. Humor już się jej poprawił.. Nie myślała o Charliem tylko o tym co ona wyrabia.

[Savanah Spencer]

-akurat nie miałem na myśli siebie.. - dodał. Bo pozwoliłby jej zrobić to na Alko jakby miała się potem źle czuć czy coś xd
-okey..tylko musisz że mnie zejść...- puścił jej oczko A jak zeszła to poszedł.znow do barku im po drinki zrobić.
-zdrowko- podał jej szklankę i się sam napił A potem jak zostawili na chwilę szklanki to sam ja wciągnął na kolana swoje i zaczął cslowac

[Justine Devoux]

- Nie będę zwalac na alkohol.. Nie chcę tego robić nieświadomie.. - powiedziała a potem zschichotała jak znów znalazła się na jego kolanach..
Odwzajemniala jego pocałunki zaborczo i coz. W końcu wsunela dłonie pod jego koszulkę i ściągnęła ja z niego..
Spojrzała w jego oczy. Uśmiechnęła się.
-tego jeszcze nie grali.. - powiedziała i odetchneła głębiej. A potem znów go całowała.

[Savanah Spencer]

-Mówiłem tlyko, ze to jakby co to by mogła byc wymówka jakbys jednak chciala..a nie, ze nie ebdzesz przy tym trzezwa - wyjasnil.
-Witamy na premierze - odparł..oj nakrecil sie juz na nią.Zdjał wiec z niej szukbko bluzke a potem rozpial stanik i jeszcze cheile sie claowali kiedy ja polozyl na kanapie i juz byl nad nią.Zdjla z niej stnaik i sie usmiechnal.
-Jak zmienisz zdanie to mow stop - dodal tlyko i juz dobral sie do jej piersi pieszczc je, sciskajac i calujac

[Justine Devoux]

Westchnęła głośno czując jak ja dotyka i pięści jej cialo tak spragniony dotyku..
-yhmm. Matty.. Masz gumki? - zapytała po kilku chwilach takich intensywnych pieszczot. Sama była coraz bardziej na niego napalona i nic jej nie stanie na przeszkodzie.. Nawet brak gumek.. Po prostu będą musieli być kreatywni.
-Jezuuu.. - Westchnela sobie.

[Savanah Spencer]

-coś się znajdzie -odpowiedział nakręcony i wpil się w jej usta A potem rozpiela jej spodnie czy co tam miała i zdjął z niej razem z majtkami od razu.wciafbsl powietrze na jej widok..takiej nagiej.. cudowna! Ok widział ja pewnie nie raz w bieliźnie czy bikini no ale jednak.. teraz zupełnie inna sytuacja.. przysnal się znów do niej on zaczął całować jej brzuch pomału schodząc coraz niżej

[Justine Devoux]

- Matty.. - westchnęła i spojrzała na niego z uwielbieniem. Rękoma bladzila po jego ciele. Ale w sumie trochę leniwie.. Bo on się nią zajmował idealnie..
-Bosko.. - mruknęła i jęknęła pod nosem. Dawno nie miała faceta i po prostu plonela. Jej cipka była mokra mimo iż tam jeszcze nie dotarł.

[Savanah Spencer]

No on absrynentem.nie był choć ostatnio nie tak często miał laski.
-viii..... ciesz się chwila J. -i w końcu dotarł do cipki.liznal ja języczkiem lekko A potem wpil się już mocno w jej łechtaczke.palce wysunął w jej mokra dziutkr

[Justine Devoux]

Zawyla gdy dobrał się do cipki, oplotla go nogami nieco by był jeszcze bliżej niej i oddawała się przyjemności..
-Ooo fuck! - krzyknęła gdy tak mocniej się dossał. Patrzyła na niego i czuła jak jest mokra. Jak jej cipka pulsuje mocno i jak już jest blisko orgazmu. Ojej jak jej było dobrze.

[Savanah Spencer]

No on się nie spodziewał że tak szybko no ale. Skoro tak to nie przestawal. Chciał jej sprawić jak największą przyjemność . Nie przestawal pieścić jej łechtaczke... paluszkami już szybko i jak głęboko się dało penwtrowala jej dziurkę.czul jak jest cholernie mokra.. miał na nią ochotę.. jego kutas się wygrywał już z portem ale jednak nie przestawal.

[Justine Devoux]

Bo ona już dawno nie miała seksu, więc u niej to ekspresowo! Rozpalił ja w trzy sekundy więc i po niedługim czasie doszła z głośnym jekiem. Sama przejechała po swoich cyckach i dyszac głośno, spojrzała w jego oczy..
Coś tam westchnęła jeszcze pod nosem. O sprawnym języku czy coś równie bzdurnego. Przyciągnęła jego twarz do swojej i w odpowiedzi na to wszystko zaczęła się z nim ostro lizać.

[Savanah Spencer]

Odwzajemnil wiec pocałunki...
-one moment - ppwiedzial po cheili i przerwał i sięgnął dłonią do szuflady przy kanapie.wyjal gumkę.. No cóż... To nie bywało wiec miał pochowane to tu to tam..
A potem wstał i zdjalnreszta ciuchów... wysunął migiem gumkę na chuja A potem wrócił do niech i w nią wszedł.jeknal z tego przyjemnego uczucia A potem znów wrócił do pocałunkow. Poruszał rytmiczne biosrsmi

[Justine Devoux]

Obserwowała go sobie jasmk szukał gumek a potem jak się rozbierał. Uniosła brew do góry, widząc jego penisa a potem już głośno zawyła mogąc go doświadczyć w sobie..
Odwzajemniała jego pocałunki zarliwie i poruszała biodrami w jego rytmie. Zdecydowanie podobał się jej ten seks. W szczególności że tak bardzo dbał o to by jej było dobrze.

[Justine Devoux]

Obserwowała go sobie jasmk szukał gumek a potem jak się rozbierał. Uniosła brew do góry, widząc jego penisa a potem już głośno zawyła mogąc go doświadczyć w sobie..
Odwzajemniała jego pocałunki zarliwie i poruszała biodrami w jego rytmie. Zdecydowanie podobał się jej ten seks. W szczególności że tak bardzo dbał o to by jej było dobrze.

[Savanah Spencer]

Błądzić dłonią po jej ciele...jej boku..W końcu ułożył dłoń na jej pośladki i dalej w nią wchodził.
Oderwać się od jej usta i patrzył na nią z błogim uśmiechem na ustach.
Przyspieszył ruchy...wchodził w nic zdecydowanie.. Ale nie brutalnie... całował jej szyje