[Justine Devoux]

- W sumie tego chyba nie przemyślałem do końca.. - powiedział i zaśmiał się.. Spojrzał na Sav i pocałował ją czule..
-to wszystko tylko żarty.. I twój tyłek.. Mogę go oglądać już do końca świata.. Tylko twój.. - powiedział i pocałował ją czule..
-a teraz choć tańczyć.. Zrobimy im konkurencję.. - powiedział bo Charlie z Maze już poszli tam tańczyć na parkiet.

[Savanah Spencer]

-Ach..milo mi to slyszec - powiedziala Sav i dowzajemniala czule poclaunki.
-Idziemy.. - powiedziala i psozli.Wsluchala sie w jmmzyczke iz aczela sobie tnaczyć krecac bioderkami

[Justine Devoux]

Wrócili na kanapę i uśmiechnął się do Maze.
-Dziękuję za cudowny taniec.. - powiedział miło.
-Proszę o zwrot tej pani...-powiedzial do Charliego bo coś tam gadali sobie z Sav wesoło. No i wziął na za rękę i siedli.

[Savanah Spencer]

Owszem..trzebabylo sie schldozic i odpoczac no i jeszcze cs znapic.Pogadlai weic sobie juz tmas o jakis pierdolach abrdziej na luzie.Moz enawet jakies chiosy se zamowili czy rytki..a pewnie okolo 24 sie rozstlai i kazdy pojechal w swoja strone..Mark oczywiscie zmawil pewnie darmowe rtaxi xd
/wiec markiem juz pisz wdomu obojetn eu kogo a Maze tez..albo ze razme pojechali albo akzde osobno

[Brooke Davis]

Nikogo jeszcze nie widziałam więc od razu zajęłam wolne kanapy żeby było nam wygodnie siedzieć. Zamówiłam sobie wodę z cytryną na początek skoro jeszcze nikogo nie było

[Amelia Jones]

po kilku chwilach wypatrzyl Brooke.Podszedl wiec do niej.
-Hej broooke..dobrze ze jestes.. - usmiechnal sie i cmoknal ja na powitanie i siadl.
-Twoich znajonych nie ma jezcze?Czy gdzies poszli? - zapytal milo

[Brooke Davis]

-Cześć Cameron-powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek
-w sumie to jeszcze ich nie ma dlatego zajęłam kanapy , bo pewnie niedługo będzie więcej osób, ale na pewno zaraz się pojawią -powiedziałam
-co tam słychać , jak wrażenia po paru dniach w miasteczku ?

[Amelia Jones]

-Yhm..no i fajnie.. - usmiechnal sie i zaczepil kelnerke by mu przyniosla whisky z lodem.A jesli Brooke tez nie pila nic eszcze to jakiegos drinka dla niej.
-A fajnie.. mysle ze na dniach bede mial dla ciebie kilka dziewczyn do sesji co gadlaismy.Wiec dam ci znac - powiedzial
-a poza tym..spoko..wciaz poznaje ludzi i okolice - dodal

[Emily Johnson]

-Ooo tam jest..-powiedziała, jak odnalazła wzrokiem Brooke. Mieli rezerwację na jakąś kanapę, więc nie musiała zajmować, bo Pey zadbała o to, żeby mieli miejsce xD
-Heeeejjjjj!- powiedziała jak podeszli do ekipy.. -BFF.. -wyszczerzyła się do Brooke. I wycałowała ją..-Jak zwykle olśniewająca..
-Iiiii kolega? -zapytała i podała dłoń Cameronowi.
-Peyton.. -powiedziała do niego z uśmiechem.
-Co pijemy? -zapytała miło i spojrzała na ich szklanki, zaczepiła kelnerkę i im też zamówiła drinki. Powiedziała, żeby szło wszystko na jej rachunek ofc.

[Brooke Davis]

-nie ma sprawy jak coś wiesz gdzie mnie szukać -powiedziałam do Camerona po czym usłyszała swoją przyjaciółkę. Spojrzałam w jej stronę
-cześć Kochana -uściskałam ją na przywitanie
-to jest Cameron, nowa osoba w miasteczku -powiedziałam wesoło
-Cześć Enrique -uściskałam męża przyjaciółki
-w sumie to nie wiem co pijemy , a na co mamy ochotę?

[Octavia Blackburn]

-cześć Brooke -powiedział i uściskał dziewczynę po czym podał rękę chłopakowi
-Enrique miło poznać -powiedział wesoło
-to co pijemy ?

[Amelia Jones]

-no cześć.. mnie również miło- przytieal się z Peyton i Enrique.
- no powiedzmy że nowy. Z miesiąc już jestem4-zaamial się.
- wiec fajnie gdzieś wyskoczyc i poznać parę nowych ludzi - uśmiechnął się.
-dlugo się przyjaznicie? -zapytała patrząc na cała trojke

[Emily Johnson]

-No to wystarczająco nowy.. - powiedziała z uśmiechem i siedli sobie na kanapie gdzieś obok.
-Hmmm. W sumie to odkąd poszłyśmy do szkoły.. - powiedziała o Broooke. Uśmiechnęła się.. - Czyli jakieś.. 26 lat..? - zaśmiała się.
-A z moim mężem to trochę później się poznaliśmy.. - dodała z uśmiechem. Ale też już nasze dzieci mają 9 i 6 lat.. - powiedziała.

[Brooke Davis]

-jednym słowem stare jesteśmy -powiedziałam i zaśmiałam się
-ale chyba , aż tak źle nie wyglądamy BFF -puściłam jej oczko
-to co wódką czy jakiś inny trunek zamawiamy ?

[Octavia Blackburn]

-więc już trochę się znamy -powiedział
-a co Cię sprowadza do tak małego miasteczka Cameron ?-spytał z ciekawości chciał poznać kolesia
-ja wódką albo whisky-powiedział