0 lat
0 cm
singiel
Weszła do toalety szybkim krokiem, zamykając za sobą z trzaskiem drzwi. Podeszła do lusterka i pierwsze co zrobiła, to zmyła cały makijaż. Nie było tego dużo, co prawda, ale w imię zasady... Oparła się o zlew, wpatrując przez cały czas w swoje lustrzane odbicie. Kiwała się jak dziecko z chorobą sierocą, starając uspokoić. Po długim kwadransie- wyszła.
Rénne Valmondt
20 lat, studentka
,___,
[O.o]
/)__)
-"--"-
- O rly?
,___,
[¬.¬]
/)__)
-"--"-
- Ya rly.
,___,
[O.O]
/)__)
-"--"-
- NO WAI!
20 lat, studentka
,___,
[O.o]
/)__)
-"--"-
- O rly?
,___,
[¬.¬]
/)__)
-"--"-
- Ya rly.
,___,
[O.O]
/)__)
-"--"-
- NO WAI!
0 lat
0 cm
singiel
0 lat
0 cm
singiel
0 lat
0 cm
singiel
lat
cm
Najpierw oczywiście chciałam wejść do męskiego kibla, no ale... kochanie... tam był facet... u tu... ta trójkacikowa sylwetka ma sygnalizować kobietę. No tak. Więc weszłam i załatwiłam swoją potrzebę, a potem stanęłam przy umywalce, myjąc ręce i patrząc w lustro. Włosy miałam potargane.. bo KTOŚ mnie za nie szarpnął, ale o dziwo, dodawało mi to jeszcze więcej z kota, a wiec dobrze. Uważnie obejrzałam swój nos. Byłam cały i zdrowy, więc... amen. Następnie... wyszłam z powrotem do ludzi.
0 lat
0 cm
singiel
Weszła do środka toalety a następnie podeszła do lustra i bezsilnie oparła dłonie o umywalke. Ledwo się powstrzymywała od tego by nie zaczać płakać. Musi być silna
0 lat
0 cm
singiel
Hales weszła za nią i stanęła obok niej opierając się lekko o umywalkę - Lindsay co się stało?? - zapytała choć chyba zaczynała się domyślać o co chodzi.
0 lat
0 cm
singiel
Spojrzała na nią.
- Haley chyba chodzi o to, że ja jestem możliwe, że zazdrosna o Lucasa. Nie wiem skąd to się naprawde wzięło. Przecież nie jesteśmy razem a jedyne co nas łączy to praca. Nie powinnam być przecież zazdrosna - powiedziała do brunetki udzielając jej odpowiedzi na pytanie
- Haley chyba chodzi o to, że ja jestem możliwe, że zazdrosna o Lucasa. Nie wiem skąd to się naprawde wzięło. Przecież nie jesteśmy razem a jedyne co nas łączy to praca. Nie powinnam być przecież zazdrosna - powiedziała do brunetki udzielając jej odpowiedzi na pytanie
0 lat
0 cm
singiel
Westchnęła i pokiwała głową - Cóż nie jesteś pierwszą, która tak szybko zauroczyła się Lucasem - stwierdziła - Luke ma w sobie coś co przyciąga do niego ludzi - powiedziała patrząc na koleżankę - Ale ja nie mogę zmienić ani zachowania jego, czy innych osób ani Twoich uczuć.
0 lat
0 cm
singiel
- Wiem. Po prostu się zastanawiam teraz czy przyjazd tutaj był naprawde dobrym pomysłem.....Chciałam porozmawiać na temat ewentualnej reedycji jego książki o tym mieście i Krukach. Wiem, że troche kręciłam ale chciałabym by było to dla niego niespodzianką. Nie wiem czy teraz będe miała odwage z nim o tym rozmawiać....a co do uczuć tak bardzo chciałabym je czasami zagłuszyć, żeby ich nie słyszeć. - powiedziała
0 lat
0 cm
singiel
- Oczywiście, ze był dobrym pomysłem - powiedziała - Dzięki temu zdobyłaś tu kilku dobrych znajomych - stwierdziła z delikatnym uśmiechem - Nie bój się, spokojnie z nim porozmawiasz i na pewno będzie zadowolony z niespodzianki. Co prawda pewnie nie uda Ci się pogadać z nim dziś, ale jutro, czy w jakiś inny dzień. - powiedziała - Uczuć nie zagłuszysz na długo - pokręciła lekko głową - Znam to z własnego doświadczenia.
0 lat
0 cm
singiel
- Po prostu chciałam mu naprawde sprawić niespodzianke. Jednak nie wiedziałam do końca jak z nim o tym porozmawiać. To nie byłaby taka rozmowa jak przy wydawaniu po raz pierwszy. Niepotrzebnie mu napisałam smsa, że słyszałam iż chce pogadać. Zachowałam się głupio.. - powiedziała do niej. Usiadła na jakimś krzesełku, które tam stało.
- A co do uczuć boje się tego wszystkiego. On do mnie nic nie czuje przecież wokół tyle ładnych kobiet. Na mnie nie zwróci uwagi, mnie zna zaledwie pare lat a inne niekiedy przez całe życie
- A co do uczuć boje się tego wszystkiego. On do mnie nic nie czuje przecież wokół tyle ładnych kobiet. Na mnie nie zwróci uwagi, mnie zna zaledwie pare lat a inne niekiedy przez całe życie
0 lat
0 cm
singiel
Powiedzmy, ze Hales zajęła się tym ramiączkiem i choć nie miała igły i nitki jakoś dawała sobie radę xD
- Przestań tak mówić - powiedziała do niej - Zachowałaś się normalnie. Po prostu dziś o tym nie myśl, po prostu się baw. W najbliższym czasie umów się z nim na kawę, porozmawiacie spokojnie, bez tłumu ludzi naokoło i bez głośnej muzyki. - pokręciła lekko głową - Myślisz, ze Luke zwraca uwagę na wygląd?? On nie jest taki. - stwierdziła - Nie wiem co mogę Ci powiedzieć. Nie jestem dobra w rozmowach o sprawach sercowych. Powinnaś raczej pogadać o tym z kimś takim jak Brooke. Jedyne co mogę Ci powiedzieć to to, że uczucia nigdy nie są łatwe.
- Przestań tak mówić - powiedziała do niej - Zachowałaś się normalnie. Po prostu dziś o tym nie myśl, po prostu się baw. W najbliższym czasie umów się z nim na kawę, porozmawiacie spokojnie, bez tłumu ludzi naokoło i bez głośnej muzyki. - pokręciła lekko głową - Myślisz, ze Luke zwraca uwagę na wygląd?? On nie jest taki. - stwierdziła - Nie wiem co mogę Ci powiedzieć. Nie jestem dobra w rozmowach o sprawach sercowych. Powinnaś raczej pogadać o tym z kimś takim jak Brooke. Jedyne co mogę Ci powiedzieć to to, że uczucia nigdy nie są łatwe.
0 lat
0 cm
singiel
- Spróbuje go jutro zaprosić na kawe. Może to da mi chociaż jakieś częściowe rozeznanie. Miło słyszeć, że Lucas nie jest taki po po prostu jestem w tym troche zagubiona. Nie wiem jak to rozegrać. Chciałabym żeby zwrócił na mnie uwage a jednocześnie czegoś się obawiam. Ty i Nathan jesteście taką dobraną parą...chciałabym przeżyć coś podobnego - powiedziała do niej.
No tak miała jeszcze pare innych marzeń lecz nie chciała ich od razu ujawniać
No tak miała jeszcze pare innych marzeń lecz nie chciała ich od razu ujawniać