[Nicolette McCartney]

- No ja nie wiem czy inwestorzy byliby z tego zadowoleni. -powiedziała mu.
Ona nie widziała w tym problemu, ale inni ludzi mogli nie być tak otwarci. Skomentowała jego słowa zwykłym uśmieszkiem.
- A jeżeli chce wiele? - zapytała niewinnie

[Thomas Lancaster]

-jak bym rozmawiał z nimi przez telefon Skarbie -powiedział i spojrzał w jej oczy
-jak byś by obciągnęłam wtedy było by milo -wchodził w nią gwałtownie wsunął w nią też dwa paluszki i penertrował jej cipkę , która bosko pulsowała na jego sztywnej pale.

[Nicolette McCartney]

- Chcesz spróbować? - zapytała go.
Pytało prowokując bo swoją drogą to by był ciekawe, gdyby on rozmawiał jednocześnie przez telefon i był z nią.
- Zrobię to - odparła mu jednocześnie coraz mocniej obejmując go.
Zdecydowanie jak zawsze mogła liczyć na niego

[Thomas Lancaster]

-ale później musiał być Cię przelecieć na swoim biurku -powiedziałam podniecony , na samą myśl stawał się twardy i gotowy do działania. Wyszedł z niej i zaczął robić jej minetę wsuwał w nią paluszki.
-jesteś idealna -zassał jej łechtaczkę , czuł jak jej ciało drży.

[Nicolette McCartney]

- No to kiedy dzwonisz? - zapytała.
Biurko, stół, czy inna powierzchnia. Nie sprawiało jej to różnicy, a w dodatku chciała jeszcze więcej.
- Dobrze, że w to nie wątpisz - odparła jeszcze będąc cicho.
Uśmiechnęła się do niego.
- Wysłałam ci kilka zdjęć, dotarły do ciebie? - zapytała.
Wysłała mu kilka fotografii, które najogólniej mówiąc nie były zbyt grzeczne

[Thomas Lancaster]

-tak nieźle się przy nich bawiłem -chodzilo mu że sobie walił konia.
-ale mam nadzieje , że nie masz nic przeciwko -powiedział czuł podniecenie, jego kutas znowu stawał
-nie wiem jak Ty to robisz , chcę Cie pod prysznicem Leila -polizał jej cycki lekko wsunął się w jej cipkę , ledwo w nią wszedł.
-nadal pulsujesz , czy może znowu masz ochotę ?

[Nicolette McCartney]

- Chciałam nagrać ci filmik ale uznałam, że z tobą byłaby wtedy lepsza zabawa - odpowiedziała.
Nie widziała problemów aby nagrać coś z nim. Pokręciła przecząco głową gdy zapytał czy jej to nie przeszkadza. Zmrużyła nieco oczy.
- Zadajesz głupie pytanie Christian...bo znasz odpowiedź - powiedziała do niego wstając z jego kolan.
Sięgnęła po jego dłoń

[Thomas Lancaster]

-wiesz sex taśma podoba mi się -powiedział no co każdy facet chciał mieć coś takiego , a ona jeszcze sama zaproponowała.
-gdzie idziesz ?-spytał i patrzył na jej seksowne ciało.

/można niedługo ich dać do tego biura czy coś żeby zagrali ten sex co Ty na to?

[Nicolette McCartney]

- To co, nagramy teraz? - zapytała.
Nie należała do osób, które odkładały jakieś decyzję na potem. Chciała tego to chciała teraz, uśmiechnęła się.
- A gdzie masz dobre miejsce do naszego dzieła? - spytała.

/okej, nie ma sprawy

[Thomas Lancaster]

-Kochanie myślę , że nagramy to jak przywieziemy Twoje zabaweczki z domu -powiedział i usmiechnął się do niej
-chodź do mnie -wyciągnął do niej rękę.

[Nicolette McCartney]

Przybrała smutny wyraz twarzy.
- A już liczyłam, że teraz - powiedziała niezadowolona.
Podała mu jednak swą dłoń, wciąż będąc nieco zawiedzioną

[Thomas Lancaster]

-możemy zrobić sobie seksowne zdjęcia co Ty na to ?-spytalem i przyciągnąłem ją do siebie na kanapę. Wpiłem się w jej boskie piersi.
-zajebiste masz te cycki -drażnił jej sutki paluszkami.
-tylko nikomu nie pokazuj tych zdjęć -wyszczerzył się do niej.

[Nicolette McCartney]

Uśmiechnęła się jakby pobłażliwie.
- Niech będą zdjęcia, ale zrobimy je teraz - zastrzegła.
Zaśmiała się na jego komentarz. W tym przypadku nie można było powiedzieć słowa złego o jej ciele, a zwłaszcza, że coś mogła poprawiać chirurgiczne bo wszystko miała tutaj naturalne.
- Oczywiście, że ich nie pokażę nikomu. To będzie nasza tajemnica - dodała

[Thomas Lancaster]

Usiadłem na kanapie , a ona między moimi nogami i podałem jej komórkę żeby robiła zdjęcia. Ja za to zaśłonilem rękoma jej seksowne piersi.
-rób Piękna -powiedział i muskał ustami jej szyjkę.

[Nicolette McCartney]

- Nadajemy nowe znaczenie słowu selfie - powiedziała ze śmiechem biorąc telefon.
Zrobiła 2-3 zdjęcia w takiej pozycji jakiej byli teraz.
- To co zmiana ustawienia? - zapytała.