[Cillia Grey]

-A ty mojego...- wydyszała nakręcona.. przerzuciła nóżki na jedną stronę, bardziej się do niego wypinając..
-Ooo tak, kochanie. Uwielbiam nasz seks..- zadrżała cała.

[Tyler Grey]

-Twoje ciało jest obłędne -powiedział i posuwał jej ciasną szparkę. Głośno dyszał pozwalał sobie na coraz więcej bo w końcu byli już sami. Strzelił jej soczystego klapsa poczuł jak się na nim mocniej zaciska
-jesteś najlepsza Cill

[Cillia Grey]

W sumie to Chambersy zostali też, ale są w inny domku, to ci mogą tu szaleć..
Wypychała tyłeczek w jego stronę delektując się jego kutasem.
-Oo tak, kochanie, idealnie.. - wydyszała nakręcona..- Jeszcze chwilka..

[Tyler Grey]

Nie zwalniał swoich ruchów. Był nakręcony i też coraz bliżej końca.
-Ty jesteś idealna -powiedział i spojrzał na nią z pożądaniem. Wchodził w nią raz po raz po same jajka coraz głośniej oddychał.

[Cillia Grey]

Już tylko chwila jej wystarczyła, by zacisnąć się mocno na jego kutasie i jęknąć z przyjemności..
-Ooo tak, kocham Cię jak wariatka.. - powiedziała i pocałowała go bardzo namiętnie, gdy jeszcze się w niej poruszał..

[Tyler Grey]

Odwzajemniał jej pocałunki i jeszcze się w niej poruszał aż sam doszedł. Padł na łóżko obok niej
-jesteś cudowna -powiedział i spojrzał na swoją żonkę
-idziemy na śniadanko czy odpoczywamy i druga runda -zaśmiał się

[Cillia Grey]

-Możemy chwilę odpocząć i coś zjeść.. - zaśmiała się.. Bo jednak zgłodniała od tego seksu..
-A potem będziemy kontynuować.. - powiedziała i pocałowała namiętnie jego usta, pochylając się nad nim.

[Tyler Grey]

Odwzajemnił jej pocałunek
-dobrze -powiedział i uśmiechnął się do swojej żonki. Poleżeli w łóżku sporo rozmawiali, a później wstali założył na siebie bokserki no i poszli coś zjeść.