[Thomas Lancaster]

Ssał i lizał jej boskie piersi, po chwili zszedł pocałunkami niżej. Ręką masował jej cipkę , a po chwili zaczął wsuwać w nią palce , powolutku. Chciał , żeby ona dzisiaj szczytowała wiele razy. Całował jej brzuch , aż doszedł do jej łechtaczki i zajął się nią swoim zwinnym językiem.

[Emily Johnson]

-Oooch, Thomas, jesteś.. ahhh! Niesamwity..! - jęczała głośno czując jak jej dobrze, jak ją nakręca.. I jak sprawa jej przyjemność..
-Idealnie..- wydyszała, była już znowu blisko..

[Thomas Lancaster]

Pieścił ją najlepiej jak potrafił czuł jak ocieka soczkami. Zlizywał je z niej po chwili dołożył swoje zwinne palce i zaczął je nimi posuwać. Patrzył jak na jej twarzy maluje się przyjemność , kręciło go to strasznie

[Emily Johnson]

A ja kręciło to jak on to robił.. Była głośna i wyzwolona, tutaj mogła sobie pozwolić na upust wszystkich emocji..
-Oo tak, Thomas, właśnie tak, skarbie.. ahhh jeszcze chwilką.

[Thomas Lancaster]

Nie przestawał posuwać ją palcami. Jej jęki tylko bardziej go motywowały , żeby być jeszcze lepszy i lepszy w tym co robił. Jego kutas stał już na baczność, czekał na jej kolejny orgazm , a później chciał się z nią kochać bardzo namiętnie.

[Emily Johnson]

Posuwał ją tymi palcami, w końcu więc doszła z głośnym jękiem zaciskając się na nich. Spojrzała w jego oczy i podniosła się by go pocałować namiętnie.
Spojrzała na jego drąga..
-Wezmiesz mnie jeszcze raz? - liznęła jego wargi. Ależ ją kręcił ten wielkolud.

[Thomas Lancaster]

Odwzajemnił jej pocałunek
-jasne , że Cię wezmę Kochanie -powiedział i spojrzał w jej oczy. Pochylił się nad nią wsunął się między jej nóżki i wszedł w nią swoją sztywnym chujem po same jajka. Zaczął się z nią kochać intensywnie i bardzo namiętnie bez zbędnego pośpiechu. Czuł jak jest mokra i gorąca tam w środku.

[Emily Johnson]

-Oo tak.. -jęknęła znowu jak się kochali teraz namiętniej i czulej, całowała jego boskie usta, pieściła dłońmi jego ciało, było idealnie..
-Ahh, jesteś najlepszy.. -wymruczała, lubiła go takiego, raz kochanego i czułego, a raz jak napalonego zwierzaka, który nie może się od niej oderwać. Poruszała bioderkami w jego tempie.

[Thomas Lancaster]

- ja pragnę Ciebie pod każdą postacią Rachel -powiedział i spojrzał w jej oczy w sumie tylko z nią się tak kochał. Inne laski brał ostro chciał się zaspokoić i nie patrzył zazwyczaj na doznania tej drugiej osoby choć wiedział , że laski lubił sex z nim.
-jesteś najseksowniejszą kobietą jaką znam Rachel-pocałował czule jej usta

[Emily Johnson]

Odwzajemniła czule jego pocałunek i uśmiechnęła się do niego.. Przejechała paluszkami po jego twarzy i wtuliła się w niego..
-Yhm, jeszcze trochę i cały tydzień spędzimy razem.. - powiedziała zadowolona.

[Thomas Lancaster]

-będzie dużo seksu , ale nie tylko będzie też więcej tej normalności -powiedział i wsuwał się w nią wolno , ale po same jajka. Uwielbiał się z nią tak kochać wtedy delektował sie każdym pchnięciem ich dotykiem i każdą czułością , którą sobie dawali.
-uwielbiam się z Tobą kochać wtedy czuję , że jesteś cała moja -pocałował czule jej usta

[Emily Johnson]

Och, słodki był jak tak do niej mówił, spojrzała w jego oczy i uśmiechnęła się do niego. No jak się w takim nie zakochać.. Pocałowała go czule..
-Uwielbiam Cię, całego Thomas.. -mruknęła mu do uszka i liznęła jego szyjkę, zassała nieco jego skórę. Przy nikim nie była taka mokra i nakręcona, jej cipka pragnęła go jak cholera..
-Jeszcze chwilka.. -jęknęła, czując że znowu jest blisko.

[Thomas Lancaster]

Wchodził w nią pod innym kątem chciał dać jej jak najwięcej przyjemności. Jego ciało płonęło , serce waliło jak szalone. Pragnął ją każdą komórką swojego ciała. Całował jej boskie ciało i wchodził w nią czuł jak coraz mocniej pulsuje na nim

[Emily Johnson]

Idealnie im było razem, całowali się sporo, pieścili swoje ciała nawzajem i w końcu też doszli razem.
-Cudownie mi z Tobą Thomas..- powiedziała do niego z uśmiechem, oddychając głęboko.

[Thomas Lancaster]

-a mi z Tobą Rachel -powiedział po czym wyszedł z niej. Położył się na łóżku i przyciągnął ją do siebie. Normował się jego oddech
-na wyjeździe będzie więcej takich chwil -powiedział i uśmiechnął się na samą myśl o tym , że spędzą więcej czasu razem. Od ich rozwodu w sumie nie mieli takiej okazji głównie bzykali się