[Justine Devoux]

-Niczego nie żałuję..-powiedziałam do niego i uśmiechnęłam się, gdy wylądowałam na plecach na łóżku, pogładziłam jego policzek i przejechałam dłonią po jego klacie..
-To Ty masz nauczkę na przyszłość, żeby mi zabrać wódkę w odpowiednim momencie..-powiedziałam i pocałowałam zachłannie jego usta.. Objęłam go za szyjkę i odrzuciłam pościel z pomiędzy nas, żeby nam nie przeszkadzała..

[Thomas Lancaster]

-lubisz za dużo pić moja droga -powiedział i spojrzał w jej oczka zaczął całować jej szyjkę , dekolt. Aż po chwili zszedł na jej boskie piersi. Pieścił je językiem i ząbkami. Ręką zjechał między jej nóżki i zaczął ją pieścić

[Justine Devoux]

-Nie zawsze..-powiedziałam z rozbawieniem i spojrzałam na niego, odchyliłam głowę do tyłu, czując jego pocałunki na moim ciele. Od razu zrobiło mi się gorąco..
-Ooo tak.. -mruknęłam cichutko, wplotłam palce w jego włosy..

[Thomas Lancaster]

-jeszcze nie widziałem Cię , żebyś mało piła kiedy siadasz do alko -zaśmiał się i spojrzał w jej oczy
-więc nie kłóć się ze mną -przejechał swoim kutasem po jej mokrej szparce
-jesteś bardzo niegrzeczna -po chwili wszedł w nią mocnym pchnięciem. Jęknął czując jak oplotła go swoim ciepłem

[Justine Devoux]

Westchnęłam lekko i spojrzałam na niego, ale już nic nie powiedziałam.. Jak zawsze faceci wiedzieli lepiej. Mruknęłam tylko gdy poczułam jak we mnie wchodzi.
-Oooo tak, Thomas. - Mruknęłam i uśmiechnęłam się szeroko, wypielam bioderka w jego stronę i zawyłam czując jego mocne pchnięcia.

[Thomas Lancaster]

Uśmiechnął się do niej. Zaparł się po obu jej stronach dość mocno i zaczął pracować swoimi biodrami. Wchodził i wychodził z niej, jajkami obijał się o jej seksowny tyłeczek. Nie zwalniał tempa był na nią napalony do tego było to coś czego nigdy miał nie robić więc jeszcze bardziej go to nakręcało na nią.

[Justine Devoux]

Oplotłam go nogami w pasie, rozchylając je mocno na boki i wypychałam bioderka w jego stronę..
-Ooo tak..-mruknęłam, czując jego mocne, pewne pchnięcia..
-Jesteś najlepszy..-wydyszałam, czując jak mi dobrze...

[Thomas Lancaster]

Pocałował jej usta i powoli zatracił się w tych swoich pchnięciach , chciał dać jej jak najwięcej rozkoszy
-o tak Justine -wydyszał

[Justine Devoux]

Mocno poruszałam bioderkami w jego rytmie i pojękiwałam coraz głośniej, patrzyłam w jego oczka i całowałam jego usta, szyję, ramiona.. Z każdym jego ruchem byłam coraz głośniejsza, mocno zaciskałam dłonie na jego ramionach, plecach, tyłku i wbijałam w nie pazurki..

[Thomas Lancaster]

Poddał się chwili i zapomniał się całkowicie liczyła się tylko ona. Całował jej usta nie zwalniał swoich ruchów , rozpychał się w jej ciasnym wnętrzu. Czuł jaka jest mokra i niesamowicie go to kręciło

[Justine Devoux]

Odwzajemniałam jego pocałunki bardzo zachłannie, patrzyłam w jego oczy i poruszałam swoimi bioderkami.
-Idealnie, Thomas..-mruknęłam, czując jak mnie wypełnia całego i jak mi jest dobrze..
Objęłam mocno go nogami w pasie..

[Thomas Lancaster]

-ciesze się , że się podoba -powiedział i nie zwalniał tempa za bardzo był na nią napalony , poza tym nie wiedział czy taka sytuacja jeszcze się powtórzy. Całował jej usta dekolt i pieścił jej boskie piersi , wbijał się w nią swoją twardą pałą po same jajka. Czuł , że nie wiele mu brakuje.

[Justine Devoux]

-Yhm, jest bosko..-mruknęłam jeszcze podniecona juz do granic możliwości, jęknęłam głośno, spojrzałam w jego oczy, uśmiechnęłam się do niego szeroko i pocałowałam zachłannie.
-Idealnie, Thom..-wydyszałam, czując jak coraz mocniej się na nim zaciskam..
-Ooch, tak!-krzyknęłam w końcu czując jak cudowny orgazm rozchodzi się po moim ciele.

[Thomas Lancaster]

Doszedł chwilę po niej zalewając jej szparkę swoimi soczkami . Pocałował jej usteczka i po chwili z niej wyszedł , opadł na łóżko i głośno oddychał.
-mam nadzieje , że się podobało -powiedział z cwanym uśmieszkiem

[Justine Devoux]

- Było bosko. - Powiedziałam do niego i uśmiechnęłam się szeroko. Przytuliłam się do niego mocno i przymknelam oczy.
-A Tobie jak się podobało? - zapytałam i uśmiechnęłam się do niego.