[Octavia Blackburn]

[Octavia Blackburn]

Wjechaliśmy schodami na drugie piętro i odnaleźliśmy agencje.
-no to wchodzimy -powiedziałem i puściłem żonkę przodem. Wszedłem za nią., po chwili zajęła się nami agentka nieruchomości. Mówiliśmy jej co nam trzeba, chcieliśmy poznać ceny domów już wybudowanych no i działek , bo jeszcze nie podjęliśmy decyzji jaki ma być to dom.

[Emily Johnson]

Ogladaliśmy domy, które były na sprzedaż, w sumie kilka mi się spodobało, więc sobie je tam jakoś zaznaczyłam, czy zapisałam, spojrzałam na agentkę, tkóra nam pokazywała działki, mówiła o cenach i w ogóle nam doradzała..

[Octavia Blackburn]

Kiedy już wszystko wiedzieliśmy , podziękowaliśmy wzięliśmy w razie czego wizytówkę i wyszliśmy.
-co myślisz o tym co się dowiedzieliśmy Kochanie ?-spytałem i objąłem ją w pasie.

[Emily Johnson]

-No w sumie to wydaje mi się, że chcę kupić jakiś dom..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka..-Taki z werandą i kolumienkami..-powiedziałam..-Z dużym ogródkiem i huśtawką.-wtuliłam się w jego ramię..
-Co ty na to?-zapytałam..-Jakiś mały domek na przedmieściu? -spojrzałam w jego oczka..

[Octavia Blackburn]

-wiesz mi to pasuje , zawsze chciałem mieć dom , bo też wychowywałem się w domu , przy plaży....teraz tylko musieliśmy wybrać czy sami budujemy czy kupujemy, a spodobał Ci się jakiś dom , który pokazywała nam ta agentka ?-spytałem i spojrzałem na żonkę.

[Emily Johnson]

-Tak, spodobało mi się kilka nawet..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka..
-Ale to co? Chcesz mieć dom przy plaży bardziej?-zapytałam i objęłam go w pasie, wyszliśmy na pasaż w końcu. -Czy taki bardziej na przedmieściu w spokojnej dzielnicy?

[Octavia Blackburn]

-Wiesz Kochanie mi to obojętne , żeby był tylko domek z ogródkiem i można było sobie odpocząć , sama wiesz jak jest w apartamentowcu -powiedziałem i pocałowałem jej usteczka.
-w domu zdecydujemy się na jakiś dom , później remont i przeprowadzka , a apartamenty wynajmiemy.

[Emily Johnson]

-No wiem, kochanie wiem..-powiedziałam i pokiwałam głową..
-Ale tak sobie myślę, że ja bym wolała jednak domek na przedmieściach, na pewno będzie tąńszy niż te przy plaży, więc będzie mozna kupić większy..-uśmiechnęłam się do niego.
-Mam nadzieję, że nam wystarczy pieniędzy..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego..-Na jakieś ładne kolumienki i okiennice..-spojrzałam na niego i wzięłam go za rączkę.

[Octavia Blackburn]

Przyszliśmy z żonką do agencji nieruchomości.
-gotowa do wybrania domu ?-spytałem i spojrzałem na żonkę obejmując ją w pasie.

[Emily Johnson]

-Jasne, że gotowa..-powiedziałam i pocałowałam jego usteczka, a potem przyszedł nasz agent ze zdjęciami wybranych domów, a potem poszliśmy oglądać je na żywo..
Po kilku godzinach wybraliśmy naszego kandydata, więc wróciliśmy do agencji, żeby podpisać umowę i dokonać wszystkie formalności.

[Octavia Blackburn]

Po podpisaniu umowy , dostałem telefon ze szpitala.
-Kochanie musze iść będe w domu jak najszybciej -powiedziałem i dałem jej buziaka.
-Kocham Cię -wyszedłem z agencji i poszedłem do szpitala.

[Emily Johnson]

-Okej..-powiedziałam i spojrzałam na niego z uśmiechem..-Będę na Ciebie czekać..-spojrzałam w jego oczy i pocałowałam namiętnie,a potem jak sobie poszedł to dokończyłam formalności, a potem wyszłam z agencji.

[Octavia Blackburn]

Wjechaliśmy ruchomymi schodami na piętro i udaliśmy się do agencji. Weszliśmy do środka , od razu przywitaliśmy się z naszym agentem. Zajęliśmy miejsca przy jego biurku i zaczęliśmy uzupełniać dokumenty , oraz nasze podpisy na papierach.

[Emily Johnson]

Chwile to nam na pewno zajęło, ale już po jakiejś pół godzince podpisaliśmy wszystkie dokumenty, porozmawialiśmy z agentem, umówiliśmy się z doradcą finansowym, oraz na kolejne spotkanie za dwa dni na przekazanie kluczy.