[Brooke Davis]

-a kto Cię tak kusi dzień w dzień?-spytałam i spojrzałam w jego oczy...-chyba ja o czymś nie wiem-powiedziałam

[Joel Goran]

- Kochanie jestem wystawiony dzień w dzień na pokuszenie ale się nie daję bo moja ukochana jest tutaj.... w tej chwili obok mnie i to mnie cieszy najbardziej - powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej a potem pocałowałem namiętnie jej usta

[Brooke Davis]

Odwzajemniłam pocałunek i zaczęłam ściągać z niego koszulkę...-mam nadzieje , że się nigdy nie skusisz-powiedziałam i zaczęłam całować namiętnie jego usta.

[Joel Goran]

Zdjałem swoja koszulke i pochyliłem sie nad Cris przysuwając sie do niej bliziutko - gdy mam Ciebie na wyłączność to i ja jestem na wyłączność... Jesteś jedyna w swoim rodzaju Cris

[Brooke Davis]

-jesteś tego pewny?-spytałam patrząc w jego oczy. Dłońmi jeździłam po jego nagich plecach.

[Joel Goran]

- Jak niczego innego Kochanie... To jak będzie?? Jesteś moja i tylko moja, co?? - usmiechnałem się do niej szeroko i zrobiłem taka fajną minkę

[Brooke Davis]

Powiedzmy , że ta fajna minka wygrała xD
-jestem tylko Twoja-powiedziałam z uśmiechem na ustach. Dłonią pogładziłam go po policzku...-tylko nie rób żadnych głupot Wade-powiedziałam proszącym tonem.
-jeśli jeszcze kiedykolwiek mnie zranisz nie będzie już odwrotu

[Joel Goran]

Pocałowałem namietnie jej usta - nie ma nawet takiej opcji - szepnałem i pocałowałem znowu jej usta i pogładziłem dłonią jej udo przyciagając je tak na swoje nogi troche w górę

[Brooke Davis]

Odwzajemniałam jego pocałunki. Dłońmi zaczęłam zsuwać z niego spodenki powoli wsuwając dłonie w jego bokserki.

[Joel Goran]

Nadal gładziłem ją po udzie i całowałem coraz zachłanniej jej usta. Czułem co robi rączkami i jak mnie nakręca, więc chciałem to samo i jej dać. Uniosłem się i uśmiechając się do niej zaczałem zdejmować jej ubranka i całować po jej boskim ciałku

[Brooke Davis]

Przymknęłam oczy delektując się jego pocałunkami. Pieściłam jego członka, powoli zsuwając z Wadea jego bokserki.

[Joel Goran]

Odsunałem się od niej trochę, a w zasadzie to odsunałem się od jej rączek i pieściłem ją coraz namietniej w coraz to bardziej intymniejszych miejscach aby i ją podniecić tak jak ona podnieciła mnie

[Brooke Davis]

Wplotłam palce w jego włosy. Jego pieszczoty rozpalały mnie coraz bardziej. Delikatnie wygięłam się w łuk...-pragnę Cię Wade-wyszeptałam podnieconym głosem.

[Joel Goran]

Pozbyłem się reszty swoich i jej ubrań i pocałowałem jej usta przysuwając się blisko niej - Jak bardzo Kochanie?? - spytałem szeptem przy jej uszku i z uśmieszkiem spojrzałem w jej oczka

[Brooke Davis]

Odwzajemniłam pocałunek i spojrzałam w jego oczy...-musisz o to pytać?-spytałam i pocałowałam zachłannie jego usta. Dłońmi pieściłam jego boskie ciałko.