[Justine Devoux]

-Chyba nie miałaś co do tego wątpliwości, co?-zapytał i spojrzała na nią z rozbawieniem.. Jak już wrócił z tym wszystkim z kuchni, postawił popcorn w misce, otworzył winko i nalał do kieliszków. A potem włączył film, siadł sobie na kanapie, wziął jej nózki na kolana i zaczął masować. .

[Savanah Spencer]

-Nigdy - odparła usmiechem i napila sie winka.
-Noo..takie zyce..czegoz chciec wiecej - usmiechnela sie szeorko i pochylila do niego i pocalowala namietnie ale krotko jgo usta a potem juz ogladali.Mike z popcornem polozyla sobie na udach by mieli blisko

[Justine Devoux]

-No widzisz..-powiedział z uśmiechem, odwzajemnił jej pocałunek, a potem przez pół filmu pewnie masował jej stópki, a potem trochę jeszcze łydki, ale na zakończeniu filmu już się skupił i jadł sobie poporn, zapijając winkiem..

[Savanah Spencer]

No a jej to pasowalo.I tak az nadto jej zorbil milo xd
Wiec pewne jedli, pili i ogladlai komentujac sobie.
-jakies plany wakacyjne? - zapytala

[Justine Devoux]

-Jezu, nie wiem, czy w ogóle dadzą nam jakieś wolne..-powiedział i spojrzał na nią.
-Więc jak coś to pozamieniam dyżury, może jakiś weekend dłuższy się uda pojechać, ale tak to nie wiem.

[Savanah Spencer]

-Serio? -spjrzala na niego.
-No przeciez..ej nie ty jeden ejstes w calym szpitalu..wiec..no serio ? - skrzywila sie

[Justine Devoux]

-No tak, nie jestem jedyny, ale w zasadzie my jako stażyści teraz to jesteśmy na samym dnie hierarchii, więc prędzej cały szpital pójdzie na wakacje, niż ja..-zaśmiał się i spojrzał na nią.
-Więc mam przesrane, kochanie, a ty razem ze mną.

[Savanah Spencer]

-Eh..no normlanie do dupy - westchneła juz niezadowolona z obrotu sytuacji.
-No to ne wiem..moze choc wlasnie jakis weekd czy 3 dni.. albo se sama pojade..oo moze wyciagne Justine... - myslala na glos

[Justine Devoux]

-Pogadam ze znajomymi, kochanie i może się nam uda jakoś zamieniać.. -powiedział..
-Sami sobie ustalimy, że mamy urlop i tyle..-zaśmiał się.
-A jak nie, to weźmiesz swoją dziewczynę na wyjazd...-powiedział.

[Savanah Spencer]

-Noo jesli mozecie sobie tak pokombinowac to bylo by ajnie.w koncu sadze ze inni te zby chcieli miec trche wolnego na wyjazdy czy dychnac przez wakacje - powiedziala alice.
-I ja z ulopem wtedy sie doasuje do ciebie - dodała.
-No tak..o ile moja dziewczyne pusci jej chłopak - rozesmiala sie

[Justine Devoux]

-No pewnie by chcieli, więc myślę, że razem coś sensownego wymyślimy..-powiedział i uśmiechnął się.
-W końcu jak nas będzie czwórka zamiast piątki na dyżurach, to nic się nie stanie..-dodał i pokiwał głow.a
-A wtedy dokąd byś chciała polecieć?

[Savanah Spencer]

-No to super by bylo - usmiechnlea sie alice i napila winka.pewne juz se tam dolewke ktoras robili.
-A nie wiem..moze cos...egzotycznego...?cos innego niz mamy tu? - powiedziala

[Justine Devoux]

-Jak bardzo egzotycznego?-zapytał i pomachał brwiami..-W sensie Afryka? Czy trochę mniej Azja? Jakaś Australia?-zaproponował i spojrzał na nią uważnie, nie wiedział, co jej po głowie chodzi xD

[Savanah Spencer]

-w sumie dobrze trafiles...Azja albo Afryka myslalam..wiesz..jakas moz einna kultura...i do tego cos fajnego do zwiedzania - powiedziala Alice.
-Co ty na to?

[Justine Devoux]

-Jestem jak najbardziej za...-powiedział i uśmiechnął się do niej, spojrzał w jej oczka..
-Ale chyba najpierw Afryka, co ty na to? Safari? Polowanie na lwy..-powiedział i pomachał brwiami.
-Będziemy zwiedzać wioski tubylców..-pomachał brwiami..
-I może Egipt i piramidy.. Hmm?