ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Haha - zasmial sie - Mysle, ze jakies znajdziesz u mnie w domu - powiedzial z usmiechem - Wiesz, uwielbialem o sobie czytac - zazartowal.
Po chwili wyladowali i skierowali sie do limuzyny ktora miala ich zabrac do domu Will'a. Jazda nie byla dluga. Jechali ok 30 minut. Gdy juz byli pod brama, kierowca otworzyl brame i wjechali na posiadlosc. Samochod zatrzymal sie zaraz pod wejsciem.
William otworzyl drzwi samochodu i wysiadl z niego trzymajac otwarte drzwi aby Cassidy takze wysiadla.
- Powinienem chyba powiedziec witaj w domu - usmiechnal sie.
Wyciagnal bagaze z bagaznika i skierowal sie w strone wejscia - Zapraszam - powiedzial
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Yhm, to bedę miała dobrą lekturę..-powiedziałam i spojrzałam na niego z uśmiechem..-Znajdę pewnie jakies twoje zdjęcia z dzieciństwa?-spojrzałam na niego pytająco..
-Co było z Tobą nie tak, krzywe zęby? Fryzura na grzybka?-zapytałam i zaśmiałam się..-Nie mogłeś od zawsze być idealny..-wytknęłam mu język, a potem podjechaliśmy pod jego willę.
-Wow..-powiedziałam i spojrzałam na niego, a potem zaraz za nim wysiadłam z limuzyny..-Zawsze jeździsz takim autem?-zapytałam z lekkim rozbawieniem na tą limuzynę, bo co jak co, ale to sama wolałam byc kierowcą w samochodzie.
-Idę..-powiedziałam, ale jeszcze sobie wzrokiem błądziłam po domu i po wielkim ogrodzie dookoła.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Na pewno nie bylem idealny ale przystojny tak - powiedzial pewny siebie.
- Nie, nie zawsze - wyjasnil - Nie mialem swojego samochodu gdyz zostal tu, wiec przyjechal po nas kierowca mojego taty. - opowiedzial otwierajac drzwi. - Zazwyczaj jezdze swoim samochodem. - dokonczyl stawiajac walizki na podlodze.
- Czuj sie jak w domu - oznajmil zamykajac drzwi gdy juz weszla do srodka. - Tu sa schody na gore - zaczal ja oprowadzac - Salon - pokazywal - kuchnia, lazienka, ogrod i basen - mowil wchodzac glebiej do domu - na gorze sa dwie sypialnie i dwie lazienki. - dokonczyl.
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Pewny siebie cwaniak..-powiedziałam i spojrzałam na niego rozbawiona, cały czas sobie żartowałam z niego trochę.
-Całe szczęście..-powiedziałam i spojrzałam na niego z rozbawieniem..-Nie żebym miała coś do limuzyn, no ale..-wyszczerzyłam się..-Za ładna pogoda, by jechać zamkniętym w takiej puszce..-zaśmiałam się.
-Okej..-pokiwałam głową i chodziłam za nim, patrząc co tu ma w tym domku..-Która sypialnia moja?-zapytałam i spojrzałam na niego.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Mozna tak to okreslic - powiedzial. Mogla uwazac ze zartuje ale to byla czysta prawda. Taki kiedys byl.
- Do miasta musimy pojechac samochodem, po miescie mozemy juz sobie pochodzic - wyjasnil - Za dluga droga zeby isc - dodal.
- Mozesz sobie wybrac. Jedna jest z lazienka, druga ma lazienke obok. - powiedzial. Moze bedzie jej latwiej zdecydowac.
- Mam nadzieje ze wzielas stroj kapielowy? - zapytal
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Dobrze wiedzieć..-powiedziałam i spojrzałam na niego z rozbawieniem..
-No dobra, możemy pojechać, ale innym samochodem..-powiedziałam do niego, oj zaczęłam wybrzydzać.. Niedobrze xD
-W sumie mi to obojętne..-powiedziałam..-Myślałam, że jedna jest twoja..-powiedziałam i spojrzałam na niego.
-Mam chyba ze cztery, nie mogłam się zdecydować..-wyszczerzyłam się do niego.

Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

-Limuzyny juz nie bedzie - wyjasnil - Mamy tylko moj samochod do dyspozycji - powiedzial do niej z usmiechem. - Choc moglbym Ci zrobic na zlosc i wozic Cie limuzyna - zazartowal.
- To dobrze, bo bedziemy plywac - wyjasnil z usmiechem. - Woda zapewne jest bardzo ciepla - powiedzial radosnie.
- Jest tu kto?! - nagle uslyszeli glos
- Zaczyna sie zabawa - Will powiedzial cicho do Cassidy - Tu jestem mamo. - odpowiedzial.
- Witaj w domu kochanie - powiedziala kobieta calujac go w policzek. - I witam pania - zdziwila sie -Melissa Reed - przedstawila sie podajac reke. - Mama Williama - chciala sie za wszelka cene dowiedziec kim jest dziewczyna
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-No pewnie mógłbyś mi zrobić na złość.. Ale w takim razie, czym będziemy jeździć?-zapytałam i spojrzałam na niego z uśmiechem.
-Miałam nadzieję, że będziemy pływać..-spojrzałam na niego z uśmiechem , a potem usłyszałam jakiś głos..
-Mama mieszka z Tobą?-zapytała z lekka rozbawiona,a potem uspokoiłam się i byłam poważna, w końcu miałam poznać teściową xD
Spojrzałam jak kobieta podchodzi do Willa i całuje go w policzek.
-Dzień dobry..-powiedziałam i podałam jej dłoń zdecydowanym ruchem, no fear ^^
-Cassidy Lalande..-przedstawiłam się i uśmiechnęłam się do kobiety..
-Miło mi Panią poznać, wiele o Pani słyszałam.-powiedziałam, bo chciałam być miła, teraz to będzie miała zgrzyt, że ja o niej wiem, a ona o mnie nie, ale niech się will tłumaczy.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Zwyklym samochodem - powiedzial - Normalnym, osobowym samochodem - usmiechnal sie do niej szeroko.
- Bedziemy plywac i pic - zazartowal - Dwie najlepsze rzeczy pod sloncem. - dodal
- Nie, mieszkam sam ale wiedziala ze przyjezdzam wiec nie mogla sie doczekac - powiedzial powaznie.
- Milo mi Cie poznac kochanie - usmiechnela sie szeroko - Mozesz mi mowic Melissa - usmiechnela sie - Albo mamo - spojrzala na Will'a - Nie myle sie? - byla pelna nadzieji.
- Mamo...- pokrecil glowa - opowiem Ci wszystko potem. - wyjasnil - Mozemy zostac sami? Dopiero przyjechalismy. Chcemy sie zrelaksowac - wytlumaczyl
- Alez oczywiscie - mowila Melissa- Nacieszcie sie soba - usmiechnela sie- Potem Cassidy zabiore Cie na zakupy - powiedziala i wyszla
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Zwykłe osobowy samochód brzmi dobrze, ale zdradź chociaż jaki ma kolor..-powiedziałam z rozbawieniem i spojrzałam na niego.
-Skoro tak mówisz, nie znam się na tutejszych zwyczajach.
-No chyba, że tak..-mruknęłam pod nosem i spojrzałam na jego matkę.
-Myślę, że zostanę przy Melisie..-powiedziałam do niej z czarującym uśmiechem, co prawda się tam nie chciałam wpieprzać w ich rozmowę czy coś, jednak wychowanie tego wymagało, by jednak się odezwać.
-Nie mogę się doczekać..-powiedziałam do niej miło, a potem spojrzałam na Willa z błagalnym wyrazem twarzy, by mnie z tego jakoś wykręcił, a potem ona wyszła.
-Wow..-powiedziałam i spojrzałam na niego..
-Chyba nie często przywozisz dziewczyny do domu, co?-zapytałam z rozbawieniem i spojrzałam na niego.

Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Szary ze srebrnym polyskiem - wyjasnil - Nie wiem po co chcesz to wiedziec - wyjasnil bo zdziwil sie ze to az tak wazne.
- Powiedzialem Ci, ze nie bawie sie w romanse - powiedzial do niej z usmiechem - Moja mama czeka juz na synowa. - wyjasnil - A jezeli chodzi o zakupy to nawet nie wiem jak bardzo bym probowal Cie od tego odciagnac, mama i tak znadzie sposob zeby z toba spedzic czas. - dodala - To jej sposob na kazda dziewczyne ktora tu przywoze. A jestes moze druga. - mowil - Bedzie chciala Ci cos kupic, czegos sie o tobie dowiedziec, poopowiada Ci fakty z mojego dziecinstwa ktore sa dla mnie troche upokarzajace - dodal
- To co, idziemy sie przebrac i do basenu, czy chcesz jechac do miasta? - zapytal
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-W sumie nie wiem po co mi to wiedzieć..-zaśmiałam się, nie wiedziałam, czemu ciągnę ten temat w zasadzie..
-Ehh, no dobra, jakoś to przeboleje..-powiedziałam i zaśmiałam się..-Wyciągnę od niej jak najbardziej żenujące fakty twojego dzieciństwa..-powiedziałam, celując w niego palcem.-A to przez to, że nie uprzedziłeś o zakupach z mamą..-zaśmiałam się..
-W sumie mogłeś mnie schować do szafy..-wyszczerzyłam się.
-Nie na razie chwila odpoczynku w basenie, co? -spojrzałam na niego z uśmiechem..
-Masz ulubiony kolor? -zapytałam i skierowałam się w stronę schodów na górę, w końcu musiałam się przebrać w strój kąpielowy.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Na pewno sie czegos ciekawego o mnie dowiesz - powiedzial - Chyba ze cos zrobie mojej mamie zeby nie byla w stanie isc z toba na zakupy - wyjasnil - Jak mialem Cie schowac jak nawet nie wiedzialem, ze przyjdzie? - zapytal z usmiechem bo bylo to dosyc zabawne.
- Jak dla mnie to idealnie - usmiechnal sie. Nie mogl sie doczekac kiedy wskoczy do basenu.
- Rozowy - powiedzial. - Zartuje. - oznajmil - Niebieski do ciebie pasuje. - powiedzial bo domyslil sie ze chodzi o kostium. - Bedzie swietnie pasowal do twoich oczu - usmiechnal sie
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Nie no bez przesady, nic jej nie rób..-powiedziałam i zaśmiałam się..-Może kupi mi coś ładnego..-pomachałam brwiami..
-Potrzebujesz czegoś do domu? Mogę sobie zażyczyć jakiś piękny różowy mikser, by Ci tu pasował..-wyszczerzyłam się, oczywiście sobie żartowałam z tych zakupów cały czas.
-Różowy też mam więc się nie nabijaj..-powiedziałam z rozbawieniem i poszłam na górę, wybrałam sobie jedną sypialnie i zatargałam tam walizkę, otworzyłam ją, szybko wypakowałam rzeczy, by mi się nie pogniotły za bardzo, powiesiłam w szafie, a potem ubrałam niebieski strój kąpielowy i przepasałam się chustką, no i zeszłam na dół.
-Jestem gotowa..-spojrzałam na niego.
-A ty sie nie przebierasz?-zapytałam z uśmiechem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Los Angeles”