Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Obrazek
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Po zwiedzaniu pojechali do ulubionej restauracji WIll'a. Byla to dosc elegancka restauracja i ceny tez byly wysokie ale bylo warto. Jedzenie bylo pyszne. Will podal swoje nazwisko i pokierowano ich do stolika. Po chwili kelner podal im menu.
- I jak? Zmeczona? - zapytal gdyz wiedzali dosc dlugo.
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Troszeczkę..-powiedziałam i wzięłam menu w ręce..
-Twoja ulubiona restauracja?-zapytałam i spojrzałam na niego, bo skoro go tu znali od wejścia, to często musiał tu bywać..
-Co polecasz do jedzenia?-zapytałam z uśmiechem.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Uwielbiam to miejsce - odpowiedzial na pytanie - Bywam tu z klientami zazwyczaj. - oznajmil - Tu jest klimatycznie - stwierdzil - Zobacz na te drzewa, rosliny, widok - wymienial.
- Za kazdym razem probuje brac cos innego, zeby probwac nowych smakow - opisal - Ale jakbym mial Ci cos zaproponowac to wybralbym mieso Welingtona ze slodkimi ziemniakami i gotowanymi szparagami - powiedzial. Dobrze, ze nie pisza cen w tej restauracji xd
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-No właśnie widzę..-powiedziałam i spojrzałam na to wszystko, co pokazywał, uśmiechnęłam się do niego.
-To jest magiczne miejsce..-powiedziałam i pokiwałam głową..-Cieszę się, że mnie tu zabrałeś..-uśmiechnęłam się.
-Okej, w takim razie poproszę, zobaczymy, czy trafisz w mój gust.. I jeszcze jakieś winko do tego..-pomachałam brwiami.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

-cieszę sie ze tak uważasz - powiedział do niej z uśmiechem - to moje ulubione miejsce w LA - dodał.
- zobaczymy czy lubisz jeść - uśmiechnął sie - Porcje maja ogromne - dodał i po chwili podszedł do nich kelner aby zebrać od nich zamowienie
- Weźmiemy dwie porcje welingtona i butelkę czerwonego wina. Tego co zawsze - mówił - A pózniej na deser, to co zawsze - dokończył i oddał mu karty.
Niedługo podem przyniósł przepyszne wino i malał je do kieliszków
- to za nasza cudowna wycieczkę - uniósł kieliszek
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Uśmiechnęłam się do niego..-Cieszę się, że mi je pokazałeś..-powiedziałam do niego i spojrzałam na kelnera i jak składa zamówienie.
-Oho, widzę, że znasz kartę na pamięć i najwyraźniej często tu przychodzisz.. Więc.. Ile dziewczyn tu zabrałeś? -pomachałam brwiami i napiłam się wody.
-Za naszą wycieczkę..-uśmiechnęłam się i teraz dla odmiany wzięłam kieliszek z winem i upiłam łyka.. -Yhm, słynne Kalifornijskie winogrona?-zapytałam z uśmiechem..
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Moze tu będziesz zabierać przyszłych facetów - uśmiechnął sie szeroko.
- powiedzmy ale nic na to nie poradzę - uśmiechnął sie do niej - za często tu bywam - zasmial sie - ale nie zrezygnuje z tego miejsca - dodał
- Na randkę czy klientek? - zapytał
- znasz sie na winach - powiedział - plus dla ciebie na mojej liście - zażartował.
Przygotowanie posiłku nie trwało długo. Po jakiś 15 minutach kelner przyniósł im jedzenie - dziękujemy - powiedzial Will. - wyglada bosko jak zawsze. - powąchał danie. - i pachnie cudownie - strasznie zachwycał sie tym daniem xd
- a właśnie, mówiąc o randkach - zaczął krojąc mięso - ostatniego dnia tutaj chciałbym zabrać cię na randkę. Taka prawdziwa - wyjaśnił czekając na jej reakcje
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Myślisz? Muszę sobie wpisać na listę stałych miejsc w LA do odwiedzania, ale najpierw spróbujemy jedzonka..-powiedziałam, gdy kelner przyniósł nam danie, faktycznie wyglądało imponująco.
-Yhm, faktycznie bosko pachnie..
-Pytałam bardziej o randki, bo klientki to już wiem, że zabierasz..-powiedziałam do niego..
Też zabrałam się za jedzenie, a gdy dowalił o tej randce to spojrzałam na niego marszcząc brwi..
-Dlaczego?-zapytałam i spojrzałam na niego badawczo.. To nie tak, że nie chciałabym pójść z nim na randkę, no ale w sumie mnie zastanowiło, dlaczego akurat teraz to proponował.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Nie zabieram tu dziewczyn - powiedział - Wiec możesz sie cieszyć. Jesteś pierwsza dziewczyna która tu zabrałem - uśmiechnął sie - Druga - przypomniało mu sie. - przed tobą jest jeszcze moja mama - dodał
Zdziwiło go pytanie - Gdyż uważam ze jesteś interesująca osoba i miło z tobą spędzam czas - powiedział szczerze - jednak mamy przed sobą jeszcze pare dni dlatego tez dam ci czas żebyś sie zastanowila - dokonczyl
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Yhm, dziewczyną, zaraz po mamie.. -zaśmiałam się i spojrzałam na niego z rozbawieniem..
-Chyba będę o nią zazdrosna..-wyszczerzyłam się do niego.
Uniosłam brew do góry i spojrzałam na niego.
-Hm..-uśmiechnęłam się do niego..-Od kiedy planowałeś mnie na nią zaprosić?-zapytałam.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Nie masz o co - powiedział z uśmiechem - Jest niegroźna - wyjaśnił - i z tego co wiem jest zajęta wiec nie moge sie za nią zabrać - zażartował
- od kiedy? - spojrzał na nią - od wejścia do tej restauracji choć miałem już myśli gdy zeszła na dół w tej sukience. - powiedział
- Nie chce zeby było niekomfortowo miedzy nami wiec jeżeli nie chcesz to zrozumiem - dokończył i napił sie wina
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-haha, no tak jest zajęta, ale skoro już poznałam twoją mamę, to teraz czas na tego szczęśliwca, który jest jej mężem..-zaśmiałam się.
Spojrzałam w jego oczy.
-Szczerze mówiąc, to myślałam, że te nasze żarty są niewinne..-powiedziałam do niego..-W sensie.. -Spojrzałam na niego.. Rzadko kiedy nie wiedziałam, co mam powiedzieć, a teraz to był ten moment..
Westchnęłam i pokręciłam głową, spojrzałam na jego minę.
-Skoro to ma być ostatni wieczór naszego wyjazdu, to myślę, że mogę się zgodzić..-powiedziałam w końcu do niego.

Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Moze kiedyś poznasz - powiedział - Zawsze siedzi w swoim biurze i pracuje wiec truno go stamtąd wyciągnąć - wyjaśnił - jak kiedyś wyjdzie z wytwórni to ci powiem - dodał
- Były niewinne i nadal są - uśmiechnął sie - To nie jest tak ze sie w tobie zakochalem i dlatego zapraszam cię na randkę - wyjaśnił - po prostu chciałem zrobić coś miłego zeby zakończyć ten nasz koleżeński wyjazd - wyjaśnił bo nie chciał zeby było jakieś nieporozumienie - i pomyślałem ze taki akcent będzie dobrym pomysłem. - dokończył
William Reed
ObrazekObrazek
KP &phone &home &clothes &relacje
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Hm, nawet jak mu powiesz, że przyprowadzisz żonę do domu?-zapytałam z rozbawieniem.. -Czy nie jest tak napalony na to, żeby mieć synową?-zapytałam.
-Dobrze, że się nie zakochałeś, to byłoby trochę dziwne po zaledwie kilku dniach znajomości.
-Okej, czyli jako gest dla naszego koleżeńskiego wypadu, to zgadzam się na ta randkę..-powiedziałam do niego z lekkim uśmiechem.


ODPOWIEDZ

Wróć do „Los Angeles”