[Jim]

Opowiedz coś więcej o zdobywaniu notatek, Jim lubi takie historie xD
- Pracujesz już długo, czy dopiero po studiach - zapytał, żeby przeciągnąć rozmowę.
Z doświadczenia wiedział, że takie ładne lekarki szybko znikają z listy niezajętych.
Chociaż facet nie ściana...

[Dorthery_M]

- Po studiach... dopiero - uśmiechnęła się, ale nie tak jak lansy, kiedy chcą ci pokazać, że jesteś dupkiem/idiotką.
- Długo już tu pracujesz? - raczej tak. Wnioskowała po własnym gabinecie. Tzn. ona też zaraz sobie zrobi

[Jim]

- Tu pracuję krótko, może miesiąc - zastanowił się. Rzeczywiście dosyć niedługo.
- Wcześniej pracowałem w innym szpitalu, ale tu wydaje się być spokojniej - wzruszył ramionami
- Mieszkasz w tym mieście od dawna?

[Dorthery_M]

- Tak, stosunkowo. - oczywiście, to jest troche naciągane przeze mnie, przyjmijmy, że to prawda. Nie lubie być nowicjuszem
- Właściwie od początku studiów. Praktyki miałam, ale w przychodni, nie wiem dlaczego... - właśnie... Kto potrzebuje hematologa w przychodni? xD

[Noah Mills]

Przyszedł tutaj, by na chwilę odpocząć, a że był środek nocy położył się na kanapie. I po chwili zasnął...

Obudził go pager, który głośno odezwał się około godziny 6 rano. Szybko się zebrał na proste nogi i wyleciał z dyżurki prosto na ostry dyżur.

[Noah Mills]

Spał na łóżku. Leżąc na plecach zasłaniał sobie oczy przedramieniem, by odciąć się od światła, które przyszło za wczesnym rankiem.
Przez niemal całą noc musiał być na nogach. Nie mógł sobie pozwolić na odrobinę snu, gdyż miał chorą, która co parę razy w ciągu tego jego dyżuru doznawała zatrzymania akcji serca. Pacjentka była teraz pod szczególną obserwacją.
Teraz chirurg za dnia mógł w końcu odpocząć; co prawda tylko 1,5 godziny ale w szpitalu czas płynie całkowicie inaczej, a w tej sytuacji to naprawdę było dużo.

[Emily Johnson]

Weszłam do dyżurki, kątem oka widziałam, że Will idzie za mną. Usiadłam sobie na stoliku, na który leżały karty moich pacjentów i czekałam aż wejdzie do środka.

[Octavia Blackburn]

Wszedłem za nią do dyżurki zamknąłem za nami drzwi...-dawno mnie tu nie było-powiedziałem i podszedłem do niej.
-to czym chcesz się zająć przez te 20 minut?-spytałem unosząc jedną brew w góre.

[Emily Johnson]

Spojrzałam na niego jak wchodził do dyżurki, siedziałam sobie wygodnie na stole, opierając się z tyłu rękoma, trochę pokazując moje wdzięki w obcisłej koszulce. Uniosłam lekko brew do góry..-Masz okazję przypomnieć sobie jak to jest w dyżurkach..-powiedziałam i przyjrzałam mu się, nie chciałam mu się narzucać..
-Możesz przejrzeć karty moich pacjentów..-powiedziałam i wskazałam na stolik obok..
-Albo w inny sposób wykorzystać te 20 minut..-powiedziałam zakładając nogę na nogę.

[Octavia Blackburn]

-oczywiście mogę przejrzeć karty Twoich pacjentów, ale liczyłem na jakieś ciekawsze zajęcie razem z Tobą -powiedziałem i puściłem jej oczko. Podszedłem do niej bardzo blisko.
-więc jak będzie z tymi 20 minutami , pamiętaj że czas nam ucieka

[Emily Johnson]

Zrzuciłam z nóg buty, a nogą, która była na górze, podniosłam nieco i wsadziłam mu między kolana, po czym przejechałam nią do góry, zatrzymując się na jego klejnotach stopą..
-U nas na stażu ta dyżurka służy tylko do jednego..-powiedziałam i ruszałam lekko swoją stopą po jego kroczu.. Kręciło mnie to napięcie.

[Octavia Blackburn]

-zdecydowanie za długo mnie tu nie było -powiedziałem przysunąłem sie do niej i pocałowałem jej usta, ta jej noga na moich klejnotach nieźle mnie kręciła ,czułem jak mój sprzęt staje się gotowy do działania , zwłaszcza , że ktoś mógł nas nakryć więc byłem jeszcze bardziej podcieniony,

[Emily Johnson]

Uśmiechnęłam się lekko i zadziornie, po czym odwzajemniłam jego pocałunek, sama zaczęłam go całować. Od razu rękoma zaczęłam rozpinać jego koszulę, w końcu było mało czasu, po czym zsunęłam ją z jego ramion i spojrzałam na jego dobrze zbudowane ciało. Nóżką błądziłam po jego klejnotach.

[Octavia Blackburn]

Pozbyłem się jej fartucha i zacząłem całować jej dekolt, powoli zacząłem rozpinać jej koszulkę i gdy się jej pozbyłem pocałowałem łapczywie jej usteczka.
-to mi się podoba -powiedziałem między pocałunkami, rękami zacząłem błądzić po jej boskim ciele.

[Emily Johnson]

Odwzajemniłam jego pocałunek i teraz rączkami zjechałam na jego krocze, najpierw rozpięłam jego spodnie, a potem rozporek. Zsunęłam je stanowczym ruchem z niego, a potem zabłądziłam rączkami pod jego bokserki. Zaczęłam pieścić jego członka dość intensywnie.