[Octavia Blackburn]

W sumie pieszczoty były już zbędne bo mój członek był gotowy do działania , ale jeśli ona tak chciała ja nie miałem nic przeciwko. Przymknąłem oczy i delektowałem się jej pieszczotami, wsunąłem rączkę między jej nóżki i zacząłem ją pieścić.

[Emily Johnson]

W pewnym momencie zeskoczyłam z tego stołu i rozpięłam swoje spodnie, a później pozbyłam się ich całkiem, zrzuciłam z siebie też koszulkę, bo nie była mi potrzebna do niczego, stanęłam przed nim w samej bieliźnie i pocałowałam zachłannie jego usta.

[Octavia Blackburn]

Odwzajemniłem jej pocałunek i zerwałem z niej jej majteczki. Połozyłem ją na biurku zrzucając karty pacjentów. Wszedłem w nią i zacząłem poruszać swoimi biodrami bardzo szybko w końcu nie mieliśmy za dużo czasu więc trzeba było się streszczać.

[Emily Johnson]

Jęknęłam gdy poczułam go w sobie, był bardzo stanowczy i pewny tego co robił, a mi się to podobało. Jego szybkie ruchy sprawiły, że zaczęłam szybko oddychać, moja krew przyspieszyła i nie mogłam opanować emocji, złapałam się mocno stołu i objęłam go nogami w pasie. Sprawiał mi nieziemską rozkosz.

[Octavia Blackburn]

Pochyliłem się nad nią i całowałem jej piersi i ssałem sutki. Wchodziłem w nią bardzo gwałtownie, byłem cholernie na nią napalony. Doprowadzała mnie do szaleństwa. wchodziłem w nią coraz szybciej czułem jak mój oddech przyspiesza i staje się głośny.

[Emily Johnson]

Jęczałam, gdy zaczął całować moje sutki, sprawiał mi tym nieziemską przyjemność. Przytrzymałam jego głowę przy moich piersiach wplatając pace w jego włosy. Nogami mocno oplatałam go w pasie przyciągając bardziej do siebie. Każdy jego ruch sprawiał, że coraz głośniej jęczałam i pokrzykiwałam. Nie mogłam się opanować.

[Octavia Blackburn]

Zacząłem całować jej usta by zagłuszyć jej jęki , w końcu ktoś mógłby nas usłyszeć byliśmy w szpitalu. Po dłuższej chwili oboje szczytowaliśmy , w końcu miał bys to szybki numerek.
-byłaś boska-powiedziałem i zacząłem sie ubierać.

[Emily Johnson]

Nie dawał mi jęczeć, co mnie nakręcało bardziej, więc faktycznie doszliśmy niemal jednocześnie, usiadłam na stole i spojrzałam na niego z lekkim uśmiechem.. Złapałam swoją koszulkę i ubrałam ją, po czym zeszłam ze stołu i znalazłam swoje majtki na podłodze, założyłam je na siebie, po czym wciągnęłam na tyłek spodnie..
-Ty też..-powiedziałam i spojrzałam na niego. Pocałowałam jego usta..-Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wykorzystamy to miejsce..-uniosłam lekko brew do góry.

[Octavia Blackburn]

-jasne , nie ma sprawy , ale musimy popracować nad Twoimi jękami-powiedziałem i zaśmiałem się.
-mam nadzieje , że zmieściliśmy się w czas-powiedziałem i zacząłem się poprawiać.

[Emily Johnson]

-Było mi za dobrze..-powiedziałam i klepnęłam go w tyłek, po czym schyliłam się po fartuch i zarzuciłam go na ramiona. Uśmiechnęłam się do niego promiennie..
-Mam jeszcze minutkę..-powiedziałam i spojrzałam na zegarek, po czym pocałowałam długo i namiętnie jego usta..

[Octavia Blackburn]

Odwzajemniłem pocałunek i spojrzałem na nią z uśmiechem.
-bardzo mnie to cieszy , że udało nam się zmieścić w czasie...niedługo będziemy mieli w tym wprawę-powiedziałem i zaśmiałem się
-jak cos to zapraszam do swojego gabinetu-puściłem jej oczko

[Emily Johnson]

-Tylko się nie przyzwyczaj..-powiedziałam i spojrzałam na niego, świdrując go spojrzeniem. Cmoknęłam delikatnie jego usta.
-Kiedyś wpadnę na konsultację..-puściłam mu oczko. Wsunęłam pager do kieszeni razem z komórką i spojrzałam na niego..-Chyba muszę się zbierać

[Octavia Blackburn]

-jasne, zapraszam -powiedziałem i dałem jej buziaka
-miłego dyżuru-powiedziałem i wyszedłem z dyżurki , a później wyszedłem ze szpitala i poszedłem do mieszkania.

[Emily Johnson]

Wyszłam z dyżurki z uśmiechem na ustach i poszłam na oddział na obchód.

[Emily Johnson]

Po kilku szybkich operacjach nie miałam już siły, więc przyszłam do dyżurki i położyłam się na chwilę by odpocząć. Zasnęłam w jednej sekundzie, spałam może dwie godziny, gdy obudziło mnie wezwanie pager'a. Złapałam kubek z kawą i opróżniłam go, a potem poszłam na oddział.