Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Fajnie, nie fajnie, było, minęło..-powiedziałam i wzruszyłam ramionami.. Syknęłam z bólu, bo mnie jednak coś tam bolało po tych bójkach w parku, wczoraj mnie znieczulał alkohol, ale dziś już było gorzej.
-Cieszę się z Twojego szczęścia..-powiedziałam, jak stwierdził, ze jakaś się nadała.
-Yhm, czyli traktować mnie tak możesz, ale nazywać już nie?-zapytałam, unosząc brew do góry, no bo tak mnie potraktował wtedy jakbym była pierwszą lepszą, to teraz tak będę gadać. Dopóki nie przejdzie mi ten wisielczy nastrój xD Pewnie prychnęłam przy tym ze dwa razy jeszcze..

Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

Wywalił fajkę nawet jej nie dopalając do końca.
-Nie ma czego sie cieszyć..wkurwiająca laska.. - oj tak Char była wkurwiająca.I go szczerze nienawidziła.Aczkolwiek by ja przeleciec to sie nadawała idealnie xD ;p
-Ja cie tak trkruje?Aha..no świetnie po prostu -zamachała rekami.
-Czyli znow wracamy do sytuacji sprzed miesiecy..do końca zycia bedziesz mi to wypominać? - zapytał a raczej warknął na nią.
-A tobie co? - zapytał jak którys tam już raz syknęła.
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Tjaaa, jeszcze więcej niech opowiada o tych dziwkach, co je bzyka.. To na pewno będę zachwycona. Przewróciłam oczami na jego słowa.
-A nie?-zapytałam od razu i westchnęłam..
-Będę wypominać, ile tylko mi się będzie podobać..-powiedziałam od razu, a co.. Wiadomo, ze będę, niech nawet nie myśli, że będzie inaczej, to bolało xD
-Nic mi nie jest..-powiedziałam od razu, przecież mu nie powiem, że mnie jakiś trzech typków napadło jak wracałam półnago, w nocy, przez park do domu xD



Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Nie.A przynajmniej staram sie ale ty za cholere tego nie ułatwiasz.Wszystko pod górkę..a raczej jakich cholerny Mount Everest - powiedział z wyrzutem, nieco głosniejszym tonem.
-Aha..super..to jeszcze do kompletu poskarz sie braciszkowi o coś by znów mnie dorwał - dodał.Cóż..poniekąd i tak ją o to obwiniał ale nie wympominał jej ale teraz skoro ona taka to prosze bardzo ;p
-Jak nic? Przeciez widzę - podszedł do niej i złapal ja za ramie.
-Stalo ci sie coś? - zapytał juz spokojniej.Bo jednak zaczął sie martwić
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Starasz się? Wow.. Najwyraźniej mamy inne standardy tego starania się..-powiedziałam do niego i skrzyżowałam ręce na piersiach..
-Jak tak będziesz dalej pierdolił to się poskarżę..-warknęłam do niego, no bo teraz przegiął, ale ja nie miałam zamiaru ustępować..
-Nic mi się nie stało..-powiedziałam, a gdy podszedł opatuliłam się szczelniej bluzą, czy kurtką, by nie widział siniaków.. Nie będę się przecież skarżyć jak dziecko znowu, i tak mnie wszyscy mieli za sierotę, co se sama nie radzi.
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-No dobra..moze mógłbym bardziej ale..mogłabyś choc minimalnie odpuścić.A nie..wszelkie moje..przeprosiny..cokolwiek...to jak głowa o mur.Kiedy niby wydaje sie, że jes cos ku dobremu zawsze z czymś wyskoczysz i bańka pryska - powiedział z wyrzutem.On tak to odbierał.Poza tym..uważał, że nie popełnił nie wiem jakiej zbrodni by go tak traktowała do końca jego dni ;p
-Yhym.. - mruknął tylko choc chciał w sumie powiedzieć zupełnie co innego ale sie juz ugryzł w język.
-Okey - zabrał rekę.
-Nie bede cie zmuszał bys mi sie spowiadała -wsadził łapy w kieszenie.
-Choć chce byś wiedziała, że jak coś by sie działo to...no wiesz..jestem - dodał.
-Odprowadzić cię czyyyy coś? - zapytałCo z tego, ze nie miał pojęcia nawet gdzie ona lezie.
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Spojrzałam na niego, nic nie mówiąc przez chwilę, przez cały czas mi się wydawało, że mu nie zależy...A ja zdecydowanie za wiele do niego czuję, więc nie chciałam mu dać się zbliżyć, by mnie nie zranił again. Westchnęłam tylko..
-Po prostu..-zaczęłam, przeczesałam ręką włosy..-nie jestem łatwym przypadkiem..-powiedziałam do niego szczerze, sama nie wiedziałam, o co mi chodzi.. Albo inaczej wiedziałam, ale nie chciałam się do tego przyznać.
-Nic się nie dzieje, Charlie..-powiedziałam.. Ale mógł zobaczyć jakiegoś sińca, jak straciłam czujność na chwilę..
-Idę do klubu, chyba nie chcesz się zapuszczać w tamte rejony, co?-zapytałam i spojrzałam na niego.
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-No co ty nie powiesz - nawet się zaśmiał lekko.-Ty to jestes chyba jakimś extremalnie trudnym przypadkiem..eh... cóż..widac bede musial znaleźć jakieś ekstremalne metody by rozwikłać ten przypadek - dodał i uśmiechnął sie leciutko do niej.
-I takby sie coś działo to bys pewnie nie powiedziała - westchnął i no pewne jak straciła ta czujnośc to też juz pewnie nie opatulała sie tak mocno i szczelnie więc powiedzmy, że zobaczył, jak mu sie wydawało, siniaka na jej ręce.Chwycił ją za nia i bezczelnie podsunął rekąw nieco w górę.
-Aha..wlasne widzę jak sie nic nie dzieje - pwowiedział lekko sie juz denerwując.
-Kto ci to zorbił Justine? - zapytał.Co jak co skoro był siniak to musił ja ktoś porządnie mocno chwycić.
-Ah..n w sumie chyba nie powinienem ale...mogę zaryzykować i cie odprowadzić w tamte okolice.. - dodal
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-No jestem i zawsze byłam, więc to nic nowego, Charlie..-powiedziałam i spojrzałam na niego, nigdy sie nie musiał starać, więc teraz będzie musiał odrobić wszystko xD
-Pewnie nie..-powiedziałam i spojrzałam na niego kiwając głową..
-Jezu, przestań..-powiedziałam od razu iw yrwałam od niego rękę..
-Miałam trudny powrót do domu..-powiedziałam tylko, spojrzałam na niego..-W sensie w parku dopadło mnie jakiś trzech frajerów..-powiedziałam, wzruszając ramionami, nie chciałam, żeby pomyślał, że mi Clive wpieprzył, bo by mogło byc ciężko xD
-Okej..-powiedziałam i westchnęłam, skoro się chciał tak poświęcić xD Ruszyliśmy powoli w stronę klubu.
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Noo kłóciłbym się z tym - powiedział.Bo fakt.wtedy sie starac za wiele nie musiał.Wystarczył uśmiech, kilka słów i była jego ^^ Ale wszystko spierdolił to teraz ma.. :/
-CO przestań?Po prostu chcę wiedzieć kto ci to zorbił.. - powiedzial ale puścił jej rękę.Nie trzymał na siłę i tak już widział co miał zobaczyć.
Zrobił na nią oczy-Noż kurwa Justine...! Co to za kolesie?I czemu sama wracałaś w środku nocy parkiem?nie wiesz, że to niebezpieczne?! - naskoczył na nia lekko.No ale cóż..martił się.
-Zrobili ci coś?Jeszcze...? - złapał ja ,lekko za ramiona i gapił sie w nia uwaznie by wiedzieć czy go nie okłamie czasem.Oj choc już sobie najgorsze wyobrażał..w końcu noc, park, kilku facetów i piekna dziewczyna... :/
-SPoko..widać powinnas sobie nając ochroniarza... - powiedział oddalając sie od NC.
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Teraz mi się w głowie poprzewracało..-powiedziałam i jednak uśmiechnęłam się lekko, spojrzałam na niego.
-Nic mi nie jest..-powiedziałam od razu..-Przecież mówiłam...-powiedziałam i przewróciłam oczcami, a potem się wzdrygnęłam się jeszcze, gdy tak się do mnie odezwał.
-O jezzzuu, no wracałam..-skrzywiłam się..-Byłam pijana i nie myślałam o tym, że to niebezpieczne..-powiedziałam, troche mi było głupio, ze się tak łatwo dałam, no ale..
Spojrzałam na niego uważnie, wiedziałam o co pyta, w końcu moja kiecka wczoraj była mega krótka..
-Nic mi nie jest, Charlie.. Chcieli tylko mojej torebki-powiedziałam tak jak było, choć cholera wie jakby się to skończyło....-Mam kilka siniaków..
-Na szczęście pomoc nadeszła w odpowiednim momencie..
-nie powinnam łazić sama po nocach, a nie najmować ochroniarza..-powiedziałam..-A jakbym była trzeźwa, to bym się sama obroniła..-wzruszyłam ramionami..-Nie potrzebuję nikogo.
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-To niech ci się naodwraca - powiedział usmiechjąc się lekko.
-A ta twoja kumpela?co to za jedna jak cie tak zostawiła?jak ci pozwoliła wracac samej? -oj mówiła, że czeka na jakąś więc..oj..juz tamtej laski nie lubił ;p
Odetchnął z ulgą na jej słowa.
-Hmm..no to chociaż tyle..zgłosiłaś to na policję?pewnie nie, hm? - oj no szczerze w to wątpił.
-No fakt..nie powinnas ale..pijana czy nie...wiesz..ja wiem, że w tej chwili to ty mnie nienawidzisz i nie chcesz miec ze mną pewnie nic wspólnego ale..jesli by sie zdażyło, że znó bedziesz musiała sama wracać w srodku nocy do domu..zadzwon.Podjadę po ciebie i cie zawiozę.. - powiedział przystając na chwile i łapiąc ją za rekę by tez przystanęła.
-Nie zniósłbym jakby coś złego ci sie stało Justine - powiedział całkiem szczerze patrząc jej w oczy.Pewnie powoli dochodzili do SOA, więc juz tam mozna zacząc w sumie pisac
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Przyszedłem do pracy i skierowałem się od razu do baru.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Gia miała ochotę się zabawić, albo po prostu posiedzieć przy drinku, jeszcze nie do końca znała się na klubach w mieście, więc przyniosło ją do NC, podeszła od razu do baru i zajęła krzesło przy nim.

Gia Rubens 26l. V.I.P. Abigail Abby Winchester 29l.

ex bokser 28.06.1989 x mother 06.11.1985
KP rel prob sms tel fb szafa domek x KP rel prob sms tel fb szafa willa
Obrazek Obrazek
Charlotte 'Lottie' Russe 24l. x Donna Paulsen - Specter 36l.
figure skater 12.03.1992 x fabulous secretary 6.12.1979
KP rel prob sms fb szafa mieszkanie x KP [url=http://]rel[/url] [url=http://]prob[/url] sms tel willa
Obrazek Obrazek
'Inperfection is beauty, madness is genious, and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring.'
mów mi:
Awatar użytkownika
37 lat
193 cm
Sons of anarchy
ex lekarz
rozwiedziony
brak
Charming

Post

Christian dojechał do klubu , zaparkował swój samochód na wolnym miejscu i wszedł do klubu od razu udał się do baru , zobaczyć jak radzą sobie jego pracownicy.
mów mi:
Tomas
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIGHT CLUB”