[Lucas]

[Joel Goran]

Przylazł tutaj w masce i czekał

[Lirio Vellarde]

Szła schodami nie bardzo wiedząc dokąd idzie. Nadal na sobie miała tą maske. Otworzyła drzwi do jakiegoś pokoju myśląc, że będzie tu sama ale się przeliczyłam.
- Ups ja chyba przeszkadzam - powiedziała nie no ona to ma szczęście pewnie facet ma tu umówione spotkanie z jakąś dziewczyną a ona tak weszła.

[Joel Goran]

- Nie przeszkadzasz w koncu to vegas prawda??

[Lirio Vellarde]

- Tak to prawda w końcu to Vegas a w Vegas należy się bawić czyż nie tak ?. - zapytała podchodząc bliżej kuszącym krokiem. Krótka sukienka, szpilki. Czyli Look w sam raz na taką impreze. Może się bawić w końcu to idealna okazja do czegoś takiego.

[Joel Goran]

- Przysłas do pokoju w jednym celu, prawda?? - powiedział i złapał ją w pasie i rzucił na plecy na łózko

[Lirio Vellarde]

- Tak w jednym celu - powiedziała do niego powoli zaczęła mu rozpinać koszule

[Joel Goran]

Przyspieszamy akcje ... zrobili sobie dobrze nawzajem oczywiście stosujac wszelkie środki zabezpieczajace i nic nie pekło

[Lirio Vellarde]

Takie atrkacje to ona rozumie. Bo ileż w koncu można jak to nazywa jej kuzynka zgrywac cnotke ?

[Joel Goran]

A ze Milo chciał sie bawic to ja tu zostawił, ubrał sie i wrócił do strefy dla Panów

[Lirio Vellarde]

Ona także się ubrała i wróciła do strefy dla Pań, nie będzie tego rozpamiętywała bo i po co ?

[Cold-Soul]

Weszliśmy z Peyton do pokoju podszedłem do niej i zacząłem się do niej dobierać

[Emily Johnson]

A ja zaczełam go uwodzić jeszcze bardziej swoim tańcem.. Nie wiedziałam że to E, a może i wiedzialam nie wiem.. W każdym razie starałam się doprowadzić go do szaleństwa swoim zachowaniem.

[Cold-Soul]

Patrzyłem na jej zmysłowy taniec powoli ściągając z niej to co miała na sobie a mało tego było

[Emily Johnson]

Zaczęłam rozpinać jego koszulę i całować jego tors...