-smacznego Kochanie -powiedziałem i napiłem się pewnie tej herbaty i jadłem.
-to musisz wszystko ustalić , ale najpierw chyba zamiemy się ustalanie tych naszych dyżurów , a później resztą , co ?
29 lat
165 cm
prywatny gabinet/więzienie/szpital
Psycholog
singielka
brak
Charming
26 lat
165 cm
DANCE ACADEMY
nauczycielka tańca
mężatka
Sebastian Johnson
Cleveland
-Tak, zdecydowanie, najpierw dyżury, potem zajmiemy się resztą..-powiedziałam i uśmiechnęłam sie do niego..
-jak już Cię mam, to czas się nie liczy..-powiedziałam i cmoknęłam go..
-Teraz już Cię nie puszczę nigdzie..-powiedziałam.
-jak już Cię mam, to czas się nie liczy..-powiedziałam i cmoknęłam go..
-Teraz już Cię nie puszczę nigdzie..-powiedziałam.
29 lat
165 cm
prywatny gabinet/więzienie/szpital
Psycholog
singielka
brak
Charming
Odwzajemniłem pocałunek i spojrzałem w jej oczka
-Kochanie nigdzie się już nie wybieram możesz być tego pewna -uśmiechnąłem się kącikowo do żony i wcinałem sushi.
-Kochanie nigdzie się już nie wybieram możesz być tego pewna -uśmiechnąłem się kącikowo do żony i wcinałem sushi.
26 lat
165 cm
DANCE ACADEMY
nauczycielka tańca
mężatka
Sebastian Johnson
Cleveland
-Mam nadzieję, że nigdzie nie znikniesz.. Bo jak to zrobisz, to znajdę Cie i zabiję, Levy..-pogroziłam mu paluszkiem..
-Nie będzie zmiłuj..-wyszczerzyłam się i jadłam sobie kolejne kawałki sushi..
-Pycha..-powiedziałam.
-Nie będzie zmiłuj..-wyszczerzyłam się i jadłam sobie kolejne kawałki sushi..
-Pycha..-powiedziałam.
29 lat
165 cm
prywatny gabinet/więzienie/szpital
Psycholog
singielka
brak
Charming
-musisz mi chyba zamontować jakiś gps -zaśmiałem się
-jak bym znowu stracił pamięć czy coś -wytknąłem jej język i napiłem się herbaty powoli kończyłem jeść.
-jak bym znowu stracił pamięć czy coś -wytknąłem jej język i napiłem się herbaty powoli kończyłem jeść.
26 lat
165 cm
DANCE ACADEMY
nauczycielka tańca
mężatka
Sebastian Johnson
Cleveland
-Masz nigdzie nie zniknąć ani nic nie zapomnieć..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka.
-Może wszczepię Ci mały czip pod skórę, żebym wiedziała gdzie jesteś..-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Może wszczepię Ci mały czip pod skórę, żebym wiedziała gdzie jesteś..-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
29 lat
165 cm
prywatny gabinet/więzienie/szpital
Psycholog
singielka
brak
Charming
-tylko , żeby nie bolało kochanie -zaśmiałem się
-nie zamierzam znikać -powiedziałem i pocałowałem jej usteczka , po czym kończyłem jeść sushi
-to co po jedzonku zakupy i do domku ?
-nie zamierzam znikać -powiedziałem i pocałowałem jej usteczka , po czym kończyłem jeść sushi
-to co po jedzonku zakupy i do domku ?
26 lat
165 cm
DANCE ACADEMY
nauczycielka tańca
mężatka
Sebastian Johnson
Cleveland
-Nawet jeśli będzie bolało to trudno, będziesz musiał pocierpieć, żebym ja była szczęśliwa..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego..
-Tak, szybko ogarniemy zakupy i wracamy..-powiedziałam i puściłam mu oczko, wcisnęłam w siebie jeszcze kilka kawałków sushi..
-Pycha..-powiedziałam i wytarłam usta.
-Tak, szybko ogarniemy zakupy i wracamy..-powiedziałam i puściłam mu oczko, wcisnęłam w siebie jeszcze kilka kawałków sushi..
-Pycha..-powiedziałam i wytarłam usta.
29 lat
165 cm
prywatny gabinet/więzienie/szpital
Psycholog
singielka
brak
Charming
-w takim razie chyba nie mam innego wyjścia -powiedziałem z cwanym uśmieszkiem
-pocierpię dla Ciebie -puściłem jej oczko.
-to co prosić o rachunek ?
-pocierpię dla Ciebie -puściłem jej oczko.
-to co prosić o rachunek ?
26 lat
165 cm
DANCE ACADEMY
nauczycielka tańca
mężatka
Sebastian Johnson
Cleveland
-No ja myślę..-powiedziałam do niego i spojrzałam w jego oczka z uśmiechem, pogładziłam jego policzke.
-Masz być dla mnie najbardziej wytrzymały..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego..
-Tak, poproś i zbieramy się..-pokiwałam głową.
-Masz być dla mnie najbardziej wytrzymały..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego..
-Tak, poproś i zbieramy się..-pokiwałam głową.
29 lat
165 cm
prywatny gabinet/więzienie/szpital
Psycholog
singielka
brak
Charming
-zawsze jestem dla Ciebie wytrzymały Kochanie -powiedziałem i dałem jej buziaka. poprosiłem rachunek , zapłaciłem za nas zostawiłem napiwek
-chodź Skarbie -wziąłem ją za rękę wyszliśmy z restauracji i poszliśmy na zakupy.
-chodź Skarbie -wziąłem ją za rękę wyszliśmy z restauracji i poszliśmy na zakupy.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
No to Bliss była na światecznych zakupach sobie jakis prezenowych itp ale zgłodniałą wiec poszłą soie cos przekasic a ze miala smaka a sushi to przszłą tutaj. Zajela stolik i czekala na swoje zamowienie popijajac sobie wode z cytryna i przegladajac cos tam w telefonie
0 lat
0 cm
No kto inny mógłby także gustowac w taki żarełku jak Joel, zdecydowanie jak na czas przed świteami to było dosyć sporo ludzi czekających na zamówienie, złozył swoje a potem sie rozejrzał i uznał, że pewnej lasce przyda sie towarzystwo więc sie do niej dosiadł
- Wybacz, że przeszkadzam, ale zdecydowanie wole takie towarzystwo niż tamtego samotnego dziadka - powiedział. No bo stoliki byly zajete ale tylko te dwa pojedynczymi osobami...
- Że też tyle osób wybrało sie na miasto zamiast zajmować sie szykowaniem świąt w domu
- Wybacz, że przeszkadzam, ale zdecydowanie wole takie towarzystwo niż tamtego samotnego dziadka - powiedział. No bo stoliki byly zajete ale tylko te dwa pojedynczymi osobami...
- Że też tyle osób wybrało sie na miasto zamiast zajmować sie szykowaniem świąt w domu
23 lat
164 cm
Własne studio
Fotografka
w związku
JAKE EVANS
Tree Hill
Przyjechałam do knajpy by odebrać swoje zamówienie zastawu na obiad a że była spora kolejka to musiałam w niej stanąć i poczekać. Rozejrzałam się po knajpie o zobaczyłam Joela z jakąś laską.. Zwykle by mnie to nie obeszło ale ostatnio miałam jakieś ciężkie dni więc posmutnialam i odwróciłam wzrok, nie miałam ochoty się teraz zastanawiac jeszcze nad tym, co ich łączy. Już miałam wystarczajaco zły dzień.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Podniosla wzrok znad telefonu jak sie ktos do niej dosiadl.zmieezyla kolesia wzrokiem i usmiechnela się.
-spoko..nie ma problemu-spojrzala na ow dziadka.
-choc bo ja wiem..dziadek siw tam wydaje calkiemmswxy-zazartowala smiejac sie.
-no coz..tacy sa ludzie..zreszta sam tez tu jestes-wyszczerzyla zis.
-jestrm.Bliss-podala mu reke
-spoko..nie ma problemu-spojrzala na ow dziadka.
-choc bo ja wiem..dziadek siw tam wydaje calkiemmswxy-zazartowala smiejac sie.
-no coz..tacy sa ludzie..zreszta sam tez tu jestes-wyszczerzyla zis.
-jestrm.Bliss-podala mu reke