[Octavia Blackburn]

[Brittany Harrington]

Weszliśmy z Damonem do salonu.
-tam są alkohole-pokazałam na wielki barek ,akurat tutaj niczego nie brakowało. Ściągnęłam z nóg szpilki , żeby było mi wygodniej.
-dawno Cię tu nie było-powiedziałam mieliśmy mały remoncik kiedy zmieniała się kadra w kierowaniu klubem.
-Twój pokój nadal jest wolny -powiedziałam

[Justine Devoux]

-Ooo fajnie..-powiedziałem i podszedłem do barku..
-Co chcesz do picia?-zapytałem i spojrzałem na nią jak ściąga szpilki, wyszczerzyłem się do niej..
-To prawda..-powiedziałem i rozejrzałem się po pokoju, zrobiłem sobie drinka i łyknałem szybko prawie na raz..
-Dobrze wiedzieć..-wyszczerzyłem się do niej.

[Brittany Harrington]

-może być drink -powiedziałam i uśmiechnęłam się do kumpla.
-nie brakuje Ci mieszkania nad klubem ?-spytałam z cwanym uśmieszkiem , w końcu pewnie było sporo tu imprez kiedy mieszkał tutaj , a nie u Ade.
-Twoja żona była tu kiedyś?

[Justine Devoux]

-Się robi..-powiedziałem i spojrzałem na nią z uśmiechem, pomieszałem jej jakiegoś drinka, a potem podszedłem do niej i objąłem ją w pasie, jedną ręką, spojrzałem w jej oczka.
-Co z moim tańcem?-zapytałem do jej uszka ponętnym szeptem.. Podałem jej drinka, ona już w końcu trochę wypiła xD
-Czasem brakuje, ale rzadko w sumie..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka, jak miałem Ade to w ogóle mi nie brakowało, ale bez niej, to czasem przydałaby się gruba impreza.
-Nie była nigdy..-powiedziałem i spojrzałem na nią, sam się napiłem whisky..

[Brittany Harrington]

-chcesz patrzeć na to co robię w pracy jeszcze Ci się nie znudziło ?-spytałam i spojrzałam w jego niebieskie oczka. Poczochrałam jego włoski i napiłam się drinka.
-no to jest mój najlepszy barman -uśmiechnęłam się do niego. Byłam już trochę wstawiona w końcu wypiłam parę drinku przy barze kiedy Damon pracował.

[Justine Devoux]

-Lubię na Ciebie patrzeć jak tańczysz..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka z uśmiechem..
-Poza tym, możesz mi zawsze zrobić jakiś fajniejszy show niż dla wszystkich..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka..
-Może jakiś taniec na kolanach, hmm?

[Brittany Harrington]

-mogę dla Ciebie za tańczyć , ale nic więcej pamiętaj naszą umowę -powiedzialam do niego. Dopiłam swojego drinka , włączyłam muzykę , a że na środku salonu była rura do tańczenia to wskoczyłam na nią i zaczęłam tańczyć. Tym razem nie pozbywałam się swoich ciuszków.

[Justine Devoux]

Spojrzałem na nią z cwaniackim uśmiechem..
-Przecież chce tylko byś zatańczyła..-powiedziałem z rozbawieniem, a potem sobie usiadłem wygodnie na kanapie i patrzyłem na nią jak się porusza na tej rurze..
-Eeeej, ale czemu ubrana, pokaż trochę ciała , bejbe..-powiedziałem do niej i puściłem jej oczko, śmiejąc się, dolewałem sobie tylko whisky i piłem.

[Brittany Harrington]

-nie bo się jeszcze nakręcisz -powiedziałam i zaśmiałam się. Nie zamierzałam się rozbierać , no chyba że...
-miałeś patrzeć na taniec , a nie na moje nagie ciało Damon -powiedziałam i poruzalam się w rytm muzyki. Wyginałam się na tej rurze.

[Justine Devoux]

-No wiesz.. Jesteś okropna..-powiedziałem i zaśmiałem się, spojrzałem na nią.
-Co to za taniec na rurze, jak nie ma nagiego ciałka?-zapytałem i spojrzałem na nią.
-Nie nakręcę się, nie martw się o to..-powiedziałem z rozbawieniem i chlałem dalej, musiałem nadrobić to co ona juz wypiła.

[Brittany Harrington]

-ok , ale jak się nakręcisz wrzucę Cię pod lodowaty prysznic -powiedziałam ostrzegając go i grożąc paluszkiem. Zaczęłam więc swój pokaz , zaczęłam pozbywać się swoich ciuszków i co jakiś czas wskakiwałam na rurę pokazując różne figury. Tańczyłam i poruszałam się seksownie , po chwili zostałam w samej bieliźnie. (coś takiego jak na avku)

[Justine Devoux]

-okej..-powiedziałem i pokiwałem głową, miałem nadzieję, że będę miał ciekawe show, a prysznic mnie nawet nie przerażał.. Patrzyłem sobie na jej idealne ciało i jak się rozbiera, jak tańczy na tej rurze, no w sumie miałem te widoki często, ale wyglądała zajebiście, więc czułem jak mój fiut sztywnieje w gaciach, na szczęście przez jeansy nie było nic widać xD
-Ułaaa, ale jesteś zajebista..-powiedziałem i patrzyłem na nią, co tam wyczynia..

[Brittany Harrington]

Po jakiś 2 piosenkach zeskoczyłam z rury i spojrzałam na Damona.
-koniec przedstawienia-powiedziałam , trochę się zmachałam , w końcu nie rozgrzałam się no i byłam trochę podpita. Podeszłam do barku ze swoją pustą szklaneczką i zrobiłam sobie drinka.
-mam nadzieje , że tyle pokazu Ci wystarczy -spojrzałam na Damona , który siedział na kanapie.

[Justine Devoux]

-Chyba musi mi wystarczyć..-powiedziałem i spojrzałem na nią z uśmiechem, jak zeskoczyła z rury i paradowała w tej seksownej bieliźnie..
-Zawsze się tak ubierasz?-zapytałem i wskazałem na te ciuszki jej, w końcu miała zajebisty ten strój, wyjątkowo mi się podobał i dużo odkrywał ^^