[Charlotte Russe]

-Wiem, że wiesz, po prostu mówię..-powiedziała z rozbawieniem i wytknęła mu język.
-Pewnie, ze będę, uwielbiam to..-powiedziała i wyrzuciła ręce w górę, zaczęła robić jakieś piruety..
-Wiem..-powiedziała i przytaknęła..-To będzie top secret..-puściła mu oczko, cmoknęła lekko jego wargi, tak po przyjacielsku xD

[Noah Plumier]

-no ja myślę -powiedziałem i pogroziłem jej paluszkiem. Zatrzymałem się przy bandzie i patrzyłem sobie na nią jak skacze i robi różne piruety.
-schodzę z lodu -powiedziałem i wyszedłem z tafli. Usiadłem sobie i ściągnąłem łyżwy. Ubrałem buty i podszedłem do bandy , żeby móc sobie patrzeć na Charlie.

[Charlotte Russe]

Charlie szalała na lodzie, robiła różne figury, trochę poskakała, ale nie dużo, noga jej jeszcze czasem dokuczała.
-Okej..-krzyknęła tylko do Jasona, a potem jeździła jeszcze chwilę.
-Chcesz iść do domu?-zapytała, gdy zatrzymała się przy nim gwałtownie, znów posypał się lód. Spojrzała w jego oczka.

[Noah Plumier]

-w sumie nie muszę iść jeszcze do domu , a co chcesz mnie pogonić ?-spytałem i zaśmiałem się.
-wiesz możemy spotkać się jutro , ja jeszcze pewnie muszę coś poćwiczyć , żeby się dobrze rozciągnąć by nie było żadnej kontuzji -uśmiechnąłem się

[Charlotte Russe]

-Nie, nie chcę..-powiedziała od razu i wyszczerzyła się do niego..-Pytam organizacyjnie, bo jakbyś chciał iść, to Cię nie zatrzymuję, ale jednak fajnie by było, gdybyś został.
-Jak chcesz, to możemy się jutro z rana najpierw spotkać na siłowni, poćwiczymy trochę, a potem dopiero pojedziemy na lodowisko, co ty na to?-zapytała Lotka i uśmiechnęła się do niego czarująco, opierając o bandę lodowiska i przybliżając do niego.

[Noah Plumier]

-ja pewnie będę biegał z rana na plazy , nie chodzę na siłownie jak jest już tak ciepło -powiedziałem i uśmiechnąłem się
-jak chcesz możesz do mnie dołączyć , albo spotkamy się na lodowisku

[Charlotte Russe]

-Dobra, to w takim razie startujemy na plaży..-powiedziała Lotka..-Spotkamy się u Ciebie? -zapytała z uśmiechem i spojrzała w jego oczka.. -Przybędę rano w reprezentacyjnym dresie..-zachichotała i cmoknęła jego usta delikatnie, ale trochę czulej niż wcześniej.

[Noah Plumier]

Nim zdążyłem wyjść na dworze rozpętało się piekło. Wróciłem na lodowisko i spojrzałem na Charlie.
-chyba jestem z Tobą uziemiony -powiedziałem i zaśmiałem się. Oparłem się o bandę i patrzyłem na Charlie sobie świetnie radzi na lodzie.

[Charlotte Russe]

Charlie wzdrygnęła się na dźwięk jego głosu, bo myślała, że wyszedł, spojrzała na niego jednak z uśmiechem, wariowała na lodzie jeszcze przez jakąś godzinę, a potem miała już dość. Zatrzymała się z impetem przy bandzie, hamując ostro, aż poleciał skruszony lód.
-To co będziemy tu robić?-zapytała z lekko figlarnym uśmiechem i wyszła z lodowiska, usiadła sobie na ławeczce i spojrzała na Jasona, zaczęła rozpinać łyżwy.

[Noah Plumier]

Skoro już jest po burzy to trzeba akcje przyspieszyć.
Pewnie Jason i Charlie spędzili na lodowisku całą noc gadają o swoich pomysłach co do układu , pewnie jest tu jakiś bufet to mieli co jeść. A rano kiedy burza ucichła wyszli ze stadionu wsiedli do samochodu i pojechali do centrum. Jason odwiózł Charlie do siebie , a sam pojechał do swojego domu się przespać , bo umówili się na 17 na trening.

[Charlotte Russe]

Charlie po półgodzinnym ostrym spacerze doszła do lodowiska, weszła do środka, ubrała łyżwy i zaczęła się rozgrzewać, czekając na Jasona.

[Noah Plumier]

Poszedłem do szatni przebrałem się i przyszedłem na lodowisko.
-Hej Charlie -powiedziałem i wszedłem na taflę lodu , zacząłem się rozgrzewać
-długo na mnie czekasz?

[Charlotte Russe]

-Hej Jason..-powiedziała Lotka z najszerszym uśmiechem, jaki mógł zagościć na jej ustach..
-Długo nie, zdążyłam zrobić tylko parę kółek.-dodała i podjechała do niego, cmoknęłam jego policzek.
-Dobrze Cię widzieć..-powiedziała z delikatnym już uśmiechem na ustach i odjechała dalej się rozgrzewając, robiła niewielkie podskoki.

[Noah Plumier]

/chyba czas to przyspieszyć , bo minęło trochę czasu od burzy na forum xD
No więc Jason i Charlie zaczęli ćwiczyć układ , który dzień wcześniej dziewczyna mu pokazała. Szło im całkiem nieźle , a to ze względu , że bardzo dobrze znali się na wzajem. Po jakiś 10 h skończyli trening.
-padam na twarz -powiedziałem i zatrzymałem się przy bandzie.
-może pojedziemy coś zjeść ?-spytałem i uśmiechnąłem się do blondynki.

[Charlotte Russe]

Lottie spojrzała na swojego przystojniaka z uśmiechem, była wykończona, ale jednocześnie zadowolona, że tak szybko i dobrze im szło..
-Jasne, możemy iść..-powiedziała, wychodząc z lodowiska, usiadła sobie na ławeczce i przebrała swoje łyżwy na buty..
-Ale chyba pojedziemy taksówką, co?-zapytała się i spojrzała na niego.-Nogi mi odpadają..-zaśmiała się i uśmiechnęła do niego czarująco.