[Tyrone Dallas]

To, że ktoś odchrząknął, potwierdziło jedynie obecność kogoś w kabinie obok. Słyszał przecie jęki..
-Kurwaaa..- Sapnął Tyrone, biorąc ją dalej ostro i szybko. Nie dawał jej wytchnienia. Chciał, by zaczęła mu kwilić z podniecenia.. By przyjemność ją od środka roznosiła!

[Colton Grey]

To jak mnie rżnął niesamowicie mnie kręciło. Lubiłam kiedy był taki stanowczy, zawsze z nim imprezy kończył się na dzikim seksie. Czułam jak mocno zaciskam się na jego kutasie.
-o tak Akira !-krzyczałam do niego. Moje ciało błyszczało od potu. Chwilę później doszłam z głośnym krzykiem. Wbiłam w jego skórę swoje paznokcie

[Tyrone Dallas]

Mężczyzna zaś dalej atakował, by to minutę po jej szczycie, wbić się ostro po same jaja i z cichym westchnięciem, uwolnić salwy swego gorącego, gęstego nasienia, które raz po raz zaczęło wypełniać jej szparkę..
-Nnhh.. Jak zwykle cudnie, Anal.- Mruknął i puścił jej oczko..

[Colton Grey]

-uwielbiam Cię takiego napalonego -spojrzałam w jego oczy
-ale to nie koniec na dzisiaj -powiedziałam i uśmiechnęłam się byłam wstawiona i napalona na niego. Czułam jak ociekam swoimi i jego soczkami
-zostajemy tutaj czy zmywamy się -wpiłam się w jego usta.

[Tyrone Dallas]

-Mm.. Jeszcze lodzika przygarnę i możemy się zwijać. Do mnie czy do ciebie, jak wolisz?- Rzucił i uśmiechnął się pięknie, oddając jej grunt pod nogami i wyciągaąc z niej swego kutasa, który to cały był oblepiony mieszanką jej soków i jego nasienia..

[Colton Grey]

Bez gadania klęknęła przed nim i zaczęłam mu obciągać , bawiła się jego jądrami. Nadal była napalona krew buzowała jej pod skórą, a na samą myśl że ma jego kutasa w usta robiło się jej gorąco. Była spragniona każdej bliskości dawno z nikim nie była odstawiła dragi i alko , ale że zaczęło robić się nudno to przyszła na parę głębszych. Wsuwała go mocno sobie w gardło, ślinka ciekła jej po twarzy czuła jak się w tym zatraca. Obciągała mu dość mocno chciała dać mu jak najlepsze doznania ,
ząbkami wodziła po jego twardy kutasie.

[Tyrone Dallas]

Tyrone z chęcią z nią pił, choć gdyby naćpana do niego przyszła, taki opierdziel by dostała, że by się nie pozbierała! Jako sportowiec, był wyczulony na narkotyki. Nie lubił takich spraw.. Teraz jednak dawała mu cudownego lodzika, aż dłonią musiał się oprzeć o ściankę kabiny.
-Ooo taak.. Spuściłbym ci się na twarz, ale skoro wychodzimy, to połknij..- Mruknął i puścił jej oczko. Uwielbiał, gdy ta dodawała ząbki do pieszczot.. Lubił mocne, ostre doznania..

[Colton Grey]

Uśmiechnęłam się do niego i dalej mu obciągałam czułam że jest blisko jego kutas zaczął pulsować dlatego wsunęłam go głęboko , żeby jego sperma nie pociekła. Złapałam go mocniej za jajka rączka. Sama byłam spragniona jego dotyku,
ale poczekam aż znajdziemy się w lepszym miejscu.

[Tyrone Dallas]

A on złapał mocno za jej włosy i nawet mocniej ją docisnął,.. Sapnął cichutko i sperma zaczęła tryskać prosto do jej przełyku, wszak już w jej gardle głęboko siedział i wszyściutko pięknie spływało. Nie puścił dopóki ostatnia kropelka nie zleciała.. Dopiero wtedy dał jej wstać i uśmiechnął się pięknie..
-Do mnie czy do ciebie?

[Colton Grey]

-do Ciebie u mnie może ktoś się napatoczyć , a mam ochotę na całonocną zabawę -powiedziałam i po oblizałam swoje usteczka. Poprawiłam się, zaczesałam mokre włosy do tyłu
-idziemy Mistrzu ?-spytałam z cwanym uśmieszkiem

[Tyrone Dallas]

Mężczyzna podciągnął swe gacie i spodnie, zapiął rozporek i poprawił pasek, po czym to uśmiechnął się cwaniacko..
-Idziemy, idziemy... Może dziś ci w końcu pokażę tamten pokój..- Mruknął i pomachał jej brwiami. A no stworzył sobie pokoik rozkoszy w piwnicy, jednak jeszcze ani razu jej tam nie zaprowadził! Dał jej papier, coby sobie uda wytarła, bo nasienie jej po nich spływało, jednak nie oddał bielizny. Wszak sukienkę miała. Nie widać! xD

[Colton Grey]

-nie wiem czy wytrzymam do tego pokoju -powiedziałam wytarłam się.
Moja cipka pulsowała byłam napalona i to cholernie. Złapałam go za rękę pocałowała żarliwie jego usta.
-możesz przelecieć mnie w taksówce -powiedziałam wesoło i poszliśmy do wyjścia wsiedliśmy do taksówki i pojechaliśmy do niego

[Tyrone Dallas]

Niby mógł, jednak pewnie kierowca by się wkurwił, może nawet ich wywalił, więc dał sobie spokój.. No i pojechali.

[Tyrone Dallas]

Zaraz więc wparowali do łazienki wspólnie, zamykając się w jednej z kabin. Mężczyzna od razu zaczął rozbierać ją, zaczynając od jej góry. Całowali się dość namiętnie, gdy ten dociskał ją do ścianki kabiny.

[Colton Grey]

Dobrałam się do jego spodni. Miałam ochotę na dobry ostry seks bez żadnych zobowiązań.
-weź mnie Ian-spojrzałam na niego z pożądaniem byłam zdecydowanie spragniona faceta