[Tyrone Dallas]

-Pierw mi obciągnij. Dawno nie widziałem twoich ust na nim.
Rzucił z chamskim uśmiechem, gdy to sam zsunął jej majteczki do samych kostek, coby czuła wolność od pasa w dół.

[Colton Grey]

Nie miałam nic przeciwko dlatego po chwili klęczałam przed Ianem i zaczęłam mu obciągać. Zdecydowanie znałam się na rzeczy , ręką pieściła jego jajka, czułam jak sama jestem już napalona na niego

[Tyrone Dallas]

A mężczyzna z zadowoleniem opierał się ręką o ściankę za jej plecami, poruszając łagodnie biodrami w przód i tył. Podobało mu się to, co z nim wyprawiała.
-Później pójdziemy do mnie, potańczymy na moim kwadracie, popróbujemy różnych "łakoci", skoro aż tak ci brak dobrej zabawy.
Mruknął, jakby wiedząc z góry, że Kath się na to wszystko zgodzi!

[Colton Grey]

-zobaczymy co będzie później -powiedziałam i wróciłam do obciągania jego kutasa. Czułam jak staje się coraz większy ręką zjechałam na swoją cipkę i zaczęłam robić sobie dobrze. Ssałam dość mocno jego kutasa
/chyba masz zły kolor Iana

[Tyrone Dallas]

/Bardzo możliwe, nie mogę znaleźć odpowiedniego xD
Mężczyzna zaś uśmiechnął się ślicznie i zaczął nawet mocniej współpracować, wpychając jej głębiej swego kutasa.
-Chcesz pierw do buźki, czy..?
Zapytał przygryzając dolną wargę.

[Colton Grey]

/to chyba ten kolor

Kod: Zaznacz cały

[color=SteelBlue] [/color]

-skończ we mnie , chcę ostrego rżnięcia -powiedziałam i polizałam jego pałę na całej długości. Przyssałam się ustami do jego jajek
-a później zobaczymy co będzie

[Tyrone Dallas]

A ten dał jej jeszcze chwilkę podziałać, po czym to wyjął jej swe jądra z ust, by to swym mokrym kutasem przejechać po jej policzkach ślicznie, zostawiając jej mokry ślad.
-Wskakuj na muszlę, dupą do mnie. Zobaczymy czy wciąż potrafisz się ostro pieprzyć.
Rzuciłł z uśmiechem.

[Colton Grey]

Po chwili wypięłam się w jego strone tak jak chciał i zaczęliśmy się ostro pieprzyć. Nie wiele mi brakowało do spełnienia dawno z nikim nie byłam więc i doznania były znacznie większe

[Tyrone Dallas]

A nikt nie był tak dobry w ostrym seksie i seksie analnym jak on! Zaraz złapał ją za włosy i pieprzył ostro, aż słychać było uderzenia jego miednicy o jej pośladki przy tej zabawie.
-Mmh. Uwielbiasz to, co?
Szeptał jej do ucha, ciągnąc ją nieco mocniej za włosy.

[Colton Grey]

-jasne , że uwielbiam -powiedziałam i czułam jak nie wiele brakuje mi do spełnienia
-bosko -wydyszałam , a po chwili szczytowałam jęcząc głośno

[Tyrone Dallas]

A i on po kilkunastu sekundach wbił się w nią po jądra, by to wypełnić jej tyłeczek swym gorącym i lepkim nasieniem. Dalej trzymał ją za włosy jak za smycz i docisnął ją, coby mocniej się pochyliła. Nie dał jej odsapnąć! Przełożył swego kutasa do jej cipki i wrócił do pieprzenia jej ostro!

[Colton Grey]

Krzyczałam jego imię oraz to jaki jest zajebisty, byliśmy w klubie gdzie było głośno więc moje krzyki były nieco zagłuszone. Rozchyliłam bardziej nogi czułam jak rozpycha się w moim wnętrzu
-o tak Ian -wydyszałam i poddałam się tej rozkoszy , czułam jak moje ciało drży z podniecenia. Moje sutki sterczały pod stanikiem

[Tyrone Dallas]

-Mmh. Ale ty mokra, mała.
Wymruczał jej, raz po raz szarpiąc ją ostro i wchodząc po samiuśkie jądra. Dominował ją perfekcyjnie, nei dając chwili na wypoczynek.
-Namyśliłaś się już gdzie idziemy po tym?
Dodał rozbawiony.

[Colton Grey]

-możemy iść do Ciebie , chyba że chcesz iśc do mnie -powiedziałam i po chwili doszłam zacisnęłam się mocno na jego kutasie.
-o kurwa Ian!

[Tyrone Dallas]

A i on długo nie wytrzymał, więc ostatecznie wyczuła jak to wsunął się w nią po jądra i zaczął tankować jej drugą szparkę swym gorącym nasieniem.
-Mmh. Do mnie.