[Lucas]

[Emily Johnson]

Weszłam do toalety, chciałam sie przebrać by Lucas mnie nie rozpoznał xD Zamieniłam sukienkę na seksowna bieliznę, spięłam wlosy i wyszłam xD

[Emily Johnson]

Weszłam tu. Przebrałam się z powrotem w sukienkę.. Poczy wyszłam z NC całkowicie.

[Natalia]

Wbiegłam do toalety i zwymiotowałam.
Myślałam, że wymiotuję krwią ale przypomniałam sobie że mój drink był czerwony.
Gdy skończyłam wymiotować, podeszłam do umywalki umyć twarz.
Wróciłam do N.

[Colton Grey]

Weszliśmy do toalet , od razu zajęliśmy jedną kabinę.
-dawno mnie tak nie brałeś -powiedziałam i pocałowałam jego usta. Zaczęłam rozpinać jego spodnie. Na szczęście założyłam dzisiaj sukienkę więc nie było problemu żeby się do mnie dobrać.

[Tyrone Dallas]

On nawet nie starał się o ściągnięcie jej sukienki. Zdjął jej majteczki i schował je sobie do kieszeni spodni, które mu rozpinała..
-Mmm.. A no dawno.. Odbijemy to sobie.. Mam zamiar zerżnąć cię tak ostro, że będą cię słyszeć przy rurach.- Rzucił rozbawiony, szeptem oczywiście.

[Colton Grey]

-aż taka głośna nie jestem mój drogi -powiedziałam i zaśmiałam się
-ale masz rację musisz mnie zerżnąć -powiedziałam i pocałowałam jego usta
-a później zobaczymy gdzie wylądujemy

[Tyrone Dallas]

-Już ja cip okażę, że potrafisz.- Odpowiedział rozbawiony, po czym to oddał jej namiętnie pocałunek.. Złapał ją za pośladki i ścisnął mocno..
-A później zejdziesz na kolana i mi obciągniesz... - Oj szybko z toalety nie wyjdą! Teraz jego męstwo jedynie bielizna okrywała.. Czekał, aż to i ją ściągnie z niego.

[Colton Grey]

-jak sobie zasłużysz -powiedziałam z cwanym uśmieszkiem zsunęłam z niego bokserki
-a teraz pokaż na co Cię stać -powiedziałam podnieconym głosem

[Tyrone Dallas]

Zaraz to poczuła jak to złapał ją za pośladki mocniej i podniósł ją, dociskając jej plecy do ścianki bocznej kabiny.. Docisnął się do niej cielskiem i przesunął ręce na jej uda, by to zahaczyć je na wysokości swych bioder.. Otarł się o jej szparkę swą kuśką.. Sukienka pewnie sprawiała, że było jej nieco niewygodnie, jednak to jedynie doda doznań podczas tego, co zamierzał jej dać..

[Colton Grey]

Kiedy go poczułam w sobie odchyliłam głowę do tyłu. Było mi niesamowciie zwłaszcza ta cała sytuacja mnie nakręcała.
-mocno Akira-powiedziałam i pocałowałam z języczkiem jego usta. Mocno oplotłam go nogami w pasie , żeby było mu wygodniej.

[Tyrone Dallas]

Oj go o to nie musiała prosić. Zaraz to poczuła, że cofnął bioderka i ostro łupnął, wbijając się po jaja, aż obiła lekko plecami o ściankę.. No i zaczął ją dociskać do niej, by to więcej pleckami nie zaryła. Zaraz jednak biodra się rozbujały, by to miednica mogła ślicznie, raz po raz mocno atakować.. Jądra jego dodawały przyjemności, obiając się co chwila o jej skórę..

[Colton Grey]

-o tak !-jęknęłam kiedy zaczął mnie posuwać. Całowałam jego usta ,
poddałam się chwili , było bardzo podniecająco. Nakręcało mnie to miejsce niesamowicie zwłaszcza , że dawno się nie zabawiałam w taki sposób.
-będzie zdecydowanie tego więcej dzisiaj -wydyszałam patrząc w jego oczy

[Tyrone Dallas]

Tyrone był potężnym mężczyzną. Dobrze zbudowany, umięśniony, wysoki, a jeszcze ten jego wielki kutas.. No i nawet potrafił łączyć siłę z techniką! To robiło z niego kochanka idealnego..
-Dziś będę cię ruchać, aż ci nosem tryśnie..- Mruknął rozbawiony, dalej atakując mocno i szybko.

[Colton Grey]

Pulsowałam na jego kutasie było bosko, każdej jego pchnięcie dawało mi niesamowite doznania dlatego jęczałam bardzo głośno. Miałam gdzieś czy inni nas usłyszą , liczyła się ta chwila. Pocałowałam łapczywie jego usta.
-bosko wydyszałam i spojrzałam w jego oczy