[Colton Grey]

Kiedy oboje szczytowali nie zwalniał ruchów dopiero po chwili
-o tak Kochanie tego mi było trzeba -powiedział i spojrzał w jej oczy wyszedł z jej mokrej cipki
-ale wiesz , że mi mało -zaśmiał się i spojrzał sobie na nią

[Emily Johnson]

-Mi też...-Powiedziala do niego I uśmiechnęła się słodko.. pocałowała jego usta namiętnie..
-jesli chcesz to zaraz powtórka.. albo ja się tobą zajmę.. - zaśmiała się.

[Colton Grey]

-Kochanie zaraz się znowu Tobą zajmę -powiedział i sięgnął po coś do picia
-na pewno nie zamierzam jeszcze kończyć -powiedział i puścił jej oczko
-no chyba , że ty chcesz przestać to mów

[Emily Johnson]

-Yhmm. Czekam na to...- powiedziała I uśmiechnęła się do niego. Przejechała dłonią po jego kutasie..
-Nie powiedziałam że xhce kończyć...- zaśmiała się.

[Colton Grey]

-wskakuj Kochanie -powiedział i pocałował jej usteczka
-uwielbiam jak mnie ujeżdżasz -powiedziała i ścisnął jej boskie piersi , on był już zwarty i gotowy do kolejnej akcji

[Emily Johnson]

Uśmiechnęła się do niego, po czym dosiadła go, wbijając w siebie i zaczęła go ostro ujeżdżać.. sama jęczała głośno i nie przestawała ani na chwilę. Dyszała już głośni.

[Colton Grey]

-jesteś idealna -powiedział i strzelił jej soczystego klapsa w tyłek , złapał za jej pośladki by mocniej przyjmowała go w sobie , a po chwili usiadł i zaczął ssać jej piersi na przemian uwielbił ich seks i jej ciało

[Emily Johnson]

-Nie.. to ty jesteś...- wydyszała i nie odrywala się od niego. Była tak cholernie napalona. Wplotla dłoń w jego włosy gdy usiadł.
-ochh Opie.. -Mruknęła czując jego usta na cyckach.

[Colton Grey]

-moja zajebista przyszła żona -powiedział i pocałował jej usta
-idealnie mnie rżniesz kochanie -pocałował jej usta szyję i znowu bawił się jej piersiami ssał i podgryzał jej sutki , czuł jak mocniej zaciska się na jego kutasie
-o tak Kochanie nie zwalniaj -wydyszał i spojrzał w jej oczy z pożądaniem

[Emily Johnson]

Nie przestawała się na nim poruszać, mocno pracowała swoimi bioderkami, jeszcze przyspieszając na sam koniec..
-Aahhh, ochhh! Tak! - zawyła i pociągnęła go za włosy lekko.

[Colton Grey]

A jemu było idealnie , uwielbiał patrzeć na jej seksowne ciało. Kręciła go jak mało kto był nakręcony przy niej zawsze . Pocałował jej usta złapał ją i zaczął posuwać ja jeszcze od dołu aż sam doszedł zalewając jej cipkę.
-o tak Maleńka -powiedział i padł na łóżko

[Emily Johnson]

Padła na niego.
-Uwielbiam Cię...- wydyszala, było jej cholernie dobrze z tym facetem. Doskonale o nią dbał.

[Colton Grey]

-a ja Ciebie -powiedział i zaczął masować jej łechtaczkę nie wyszedł z niej nadal był jeszcze twardy.
-Kocham Cię z tobą Kochać -powiedział i poruszał dość wolno swoimi biodrami czuł jaka jest mokra nasze soczki spływał po naszych udach

[Emily Johnson]

-Ja też.. -powiedziała i uśmiechnęła sie do niego, przejechała językiem po jego wargach..
-Idziemy pod prysznic? -zapytała miło i poruszyła się na nim jeszcze swoimi bioderkami.

[Colton Grey]

-tak zdecydowanie prysznic się przyda Kochanie -powiedział i wziął ją na ręce i poszli do łazienki
-uwielbiam Twoje ciało i Twoją bliskość -pocałował czule jej usta