[Ian Monroe]

[Justine Devoux]

Przyjechaliśmy do hotelu, bagażowy od razu zabrał nasze walizki do lobby, tam zarezerwowaliśmy sobie pokój i jak dostaliśmy klucze to windą wjechaliśmy na 23 piętro, gdzie miał się znajdować nasz apartament. Boy podążał za nami z walizkami, gdy już dotarliśmy podałam mu napiwek i zostaliśmy sami.
-To co przystojniaku? Plaża?-zapytałam i pocałowałam jego usta.

EDIT 19/07/2015

Spędziliśmy z Ianem jeszcze jakiś tydzień na Hawajach, a potem dostałam telefon, że coś się dzieje w interesach i musiałam wracać do TH.

[Ian Monroe]

Ian dopiero po paru dniach postanawiał wrócić jak się już dobrze zabawił. Zapłacił za hotel , wsiadł do taksówki i pojechał na lotnisko.

[Emily Johnson]

Przyjechaliśmy z walizkami do hotelu, spojrzałem na Mad..
-No dobra, to w takim razie musimy iść do recepcji..-powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej.
Podeszliśmy tam i dostaliśmy klucze do naszych pokoi.

[Brooke Davis]

Wzięłam swój klucz od pokoju i razem z Mattem poszliśmy do windy. Boy hotelowy zabrał nasze bagaże
-dzisiaj już zaczynamy , czy dopiero jutro?-spytałam i spojrzałam na chłopaka kiedy byliśmy w windzie

[Emily Johnson]

-Możemy zacząć jutro na spokojnie..-powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej..
-Może tylko wieczorem spotkamy się na drinka..-dodałem i puściłem jej oczko..-Omówimy jutrzejszą sesję..-powiedziałem.

[Brooke Davis]

Uśmiechnęłam się do chłopaka , cieszyłam się , że dzisiaj nie zaczynamy bo jednak byłam trochę zmęczona po podróży , a sesja to by mnie chyba dobiła.
-ok nie ma sprawy , daj mi z jakąś godzinkę i zejdę do hotelowego baru ok ?

[Emily Johnson]

-Jasne..-powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej..
-Może być nawet dłużej niż godzinkę, ale to ile tylko potrzebujesz..-powiedziałem i puściłem jej oczko.
-To co? Widzimy się za godzinkę?-zapytałem i pewnie poszliśmy do naszych pokoi na chwilę, by się rozpakować..

[Brooke Davis]

-godzina mi wystarczy -powiedzialam i pożegnałam się z Mattem. Weszłam do swojego pokoju , wzięłam szybki prysznic wyszykowałam się i po godzinie zeszłam na dół do baru.

[Magnolia Plumier]

Przyjechali do hotelu, odebrali klucze do pokoju i przyszli tutaj, a za nimi kolo z bagażem.
-Dziękuję bardzo.. - Powiedziała M. Dała napiwek i zamknęła za nim drzwi. Podeszła do drzwi balkonowych.
-To jest raj na ziemi.. - uśmiechnęła się.

[Savanah Spencer]

-Eh..apiwek, serio?To moja dziaka - pokrecil an nia glowa.Bo go uprzedziła!
Podszedl wiec za nia stajac i objal ja w pasie.
-A no..raj na ziemi..Hawaje..jak Hawaje..ale ma najlepsza kobiete ze soba - powiedzial i cmoknal jej szyjke[

[Magnolia Plumier]

-Oj co za różnica.. - zaśmiała się i puściła mu oczko.
-Yhm mówisz? - zapytała i pomachała brwiami. Złapała jego łapki jak ja objął.
-Wskakujemy w stroje i idziemy się przejść po okolicy? - zapytała miło.

[Savanah Spencer]

-Okey..mozna zorbic maly rekonesans - powiedzial i cmoknal ja w szyjke z drugiej srony dla rownowagi xD
-Chodź.. - no i znależli w torbach swoich stroje..tzn no on spodenki kapielowe, jakas ksozulka itp no i poczkal na nia..och..cudowna byla..przelecialby ja na dzien dnbry ale sie powstrzymal..wiec w koncu poszli z pokoju
/znikam teraz

[Magnolia Plumier]

Szybko wskoczyła w bikini a na nią zarzuciła tylko taka luźna sukieneczke. A potem już tylko szybko w toalecie i była gotowa do wyjścia..
-Musimy znaleźć basen żeby się schłodzić.. Albo od razu do oceanu wskoczymy.. - uśmiechnęła się.

[Savanah Spencer]

-Dokładnie. - powiedzial ian.
Przyszli wiec sdo swojego pokoju.
-Ok..to co?Chcesz pierwsza iśc pod prysznic? -zapytal i klapnal sobie na lozku na chwile.