[Colton Grey]

-uwielbiam kiedy tak głośno szczytujesz -powiedział i pocałował czule jej usteczka. Sięgnął po ich kieliszki
-możemy się teraz napić -powiedział z cwanym uśmieszkiem na twarzy

[Amelia Jones]

-A no mozmey..musz zapac tchu..i schlodzic moje rozgrzane cialo - powiedziala i zeszla z niego.Usiadla sobie wygodne na przeciwko niego i sie napila.
-To co?Chyba zaraz pora wyjsc..isc cos zjesc? - zaproponowala

[Colton Grey]

-tak Kochanie-powiedział
-chcesz iść na miasto czy zamówić coś do pokoju ?-spytał bo w sumie nie wiedział jakie będą mieli plany więc nie zamawiał od razu kolacji do pokoju

[Amelia Jones]

-Hm...w sumie moze zamowmy do pokoju i chodźmy wczesniej spać.Odesać podróz a od jutra bedziemy zwiedzac i sie bawić..korzystac z wkacji i wszyskiego co tu maja - powiedziala

[Colton Grey]

-no to tak zrobimy -powiedział i wziął telefon zamówił im jedzenie do pokoju.
-to co teraz siedzimy i czekamy na jedzenie czy chcesz się umyć ?

[Amelia Jones]

-Wychodzimy..trzeba sie ogarnac, przebrac i zjesc na spokojnie.. - powiedziala Jenn i tak tez zorbili.Akurat fajnie sie zgrali czasowo z dostawa jedzonka, wiec Owen oderbal i sobie po chwili juz jedli na tarasie

[Colton Grey]

-ciesze się z tych wakacji -powiedział i spojrzał na swoją dziewczynę
-są tu jakieś miejsca które byś chciała odwiedzić ?-spytał i napił się po czym zabrał się za jedzenie

[Amelia Jones]

-nie wiem..po prostu dowiemy sie co tu fajnego mozna zaobaczyc i to zoaczymy.. - powiedziala milo i zajadala kolacyjke.
-A ty?Jakies konkrety?

[Colton Grey]

-na pewno chciałbym wypożyczyć jacht i trochę popływać -powiedział
-może na parę dni popływać po dzikich plażach -powiedział i puścił jej oczko. Jadł kolacja

[Amelia Jones]

-O nie głupi pomysł..mozna sie dowiedziec o cos takiego i skorzystac..czemu nie..jelsi nas bedzie na to stac - powiedziala milo Jenn.
No i co?Zjedli w koncu i poszli spac.Trzeba miec juz nowy dzień

[Colton Grey]

Obudził się rano Jennifer jeszcze spała. Poszedł pobiegać wrócił z biegania zamówił śniadanie , odebrał śniadanie wziął prysznic i nagi poszedł do sypialni. Odłożył tace ze śniadaniem na szafkę i zaczął dobierać się do niej. Zaczął pieścić językiem jej szparkę.

[Amelia Jones]

A co on?nawet w wakacje biega? xD
No ale skoro jej ie obdil bo byl cichutko to owszem spał sobie az nie poczula jak sie do niej dobrał.Miala juz lekki sen wiec tez od razu szybko zareagowala.
-ach..dzien dobry Skarbie - wymruczała rozbudzzajac sie

[Colton Grey]

Skoro wcześnie wstaje to tak biega jak ma ochotę
-dzień dobry Piękna -powiedział i zanurzył się między jej uda i zrobił jej porządną minetkę. Sam był już coraz bardziej napalony

[Amelia Jones]

No to jak byla porzadna to szybciutk doszła z jekiem na ustach.Wtedy go przyciagneła do siebie i wpila sie w jego usta.Reka zmacała jego krocze.
-Ach...bosko - wymruczała zsuwajac z niego bokserki.
-Przelec mnie skarbie..chyba ze wolisz lodzika? - zapytala i liznala jego szyjke

[Colton Grey]

-Kocham Twoje usta na moim kutasie , ale dzisiaj chcę Cię przelecieć i to ostro -powiedział i pocałował jej usta , a po chwili znalazł się w jej mokrej szparce. Zagłębił się w niej i zaczął ją ostro posuwać.