Karen Faust
lat
cm

Post

******************************************************************************
********
******************************************************************************
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

William było po dwóch godzinach. Kawa sama się nie wypije, ciastko nie zje, rozdział w książce kusił strasznie tak toteż się nie spieszył. Karton papierosów pod pachą zamiast wiązka kwiatków, migrena potworna i kaszel. Stał tak przed drzwiami i zaczął pukać, obawiał się, że to jakaś lipa i koledzy z komisariatu go załadowali w butelkę. Wróć, nie miał kolegów na komisariacie.
William Hunt
Obrazek Obrazek
mów mi:
Karen Faust
lat
cm

Post

Zaraz drzwi od domku się otworzyły. Oczy Karen odruchowo zlustrowały postać mężczyzny od głowy w dół i od stóp do góry, dwa razy zatrzymując się na rozporku. Pasował Karen do jej wizji współczesnego detektywa, może nawet zbyt sztampowo, lecz dobrze mu z oczu patrzyło. Sama Faust miała na sobie miała dżinsowe spodnie i czarną koszulę bez ramion, a pod nią stanik.
- Dziękuję, że pan przyjechał. Proszę wejść. – wpuściła detektywa do mieszkania.
Zamknęła za nim drzwi, w zamku zostawiając klucz. Wnętrze mieszkania pachniało lawendowym odświeżaczem powietrza. William nawet jakby nie chciał, to jego wzrok nie mógł pominąć kartonów i braku ozdób na ścianach. Karen zaprowadziła go do kuchni, gdzie półki świeciły pustkami. Tylko na blacie znajdował się czajnik elektryczny z gotującą się wodą, dwa zielone kubki oraz skromny zapas herbaty i kawy.
-Myślałam, że nie przyjedziesz.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Gdy drzwi się otworzyły, a właściwie gdy kobieta mu je otworzyła William stał jak wryty. Detektyw wiele rzeczy widział, a kobieta przypominała mu kogoś. Kogoś kogo podziwiał i oglądał. Nie sposób było nie poczuć na sobie tego lustrującego wzroku, mimo wszystko tylko bezszelestnie zaszedł za próg. Nie był dłużny, mimo iż wolał kobiety w bardziej kobiecych strojach to i tak jego wzrok zatrzymał się na trzech ważnych punktach. Pierwszym była twarz, drugim były piersi, a trzecim tyłek. Apetycznie. Rozejrzał się po mieszkaniu, nie trzeba było długo zgadywać, że kobieta dopiero co się tu wprowadziła, chociaż uwielbiał mieszkania w stylu minimalistycznym.
-Też tak myślałem.- odezwał się w końcu, cóż kobieta chyba naprawdę potrzebowała Willa, tylko nie wiedział co czego.
-My tu gadu, gadu a kawy ni ma. I proszę powiedzieć co pani dolega.- wyciągnął papierosa i zapalniczkę, zaczął przechadzać się po kuchni w jedną i drugą stronę zerkając w różne jej zakamarki. Podpalił kiepa przy czym zaciągnął się straszliwie.
William Hunt
Obrazek Obrazek
mów mi:
Karen Faust
lat
cm

Post

- Mleka, cukru?
Kubki stały już na stole. Wystarczyło wsypać do niej kawy, zalać zagotowaną wodą.
- Przyjechał za mną podejrzany typ z Niemiec. Jeden z wielu, który chce, bym zaspokoiła jego seksualne fantazje. Ale ten jest wyjątkowo niebezpieczny.
Karen podała Williamowi kubek.
- Chcę mieć pewność, że się ode mnie odczepi, ale nie chcę wzywać policji. Nie chcę, by zrobiło się o mnie głośnio.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

-Dużo cukru.- zatrzymał się tuż przed gospodynią i spojrzał jej w oczy po czym dalej przechadzał się po kuchni.
-Dziękuję.- odpowiedział kiedy kobieta wsadziła mu do dłoni kubek. Oparł się o umywalkę którą przerobił na popielniczkę. Sięgnął po kolejnego papierosa, patrząc na kobietę i mierząc ją z góry na dół wsłuchując się w jej problem.
-To pani musi być tą aktorką z filmów dla dorosłych w większości samotnych facetów. Ka...Kara? Kate? Nie...ale mimo wszystko muszę przyznać, że jestem ogromnym pani fanem.- William jednak wiedział, że ją skądś zna. William oglądał z nią filmy kiedy jadł śniadania, nie czuł się samotny.
-Czyli panią nęka jakiś Adolf, tak? No cóż mogę tego nie zgłaszać do komisariatu i takie tam pierdoły ale będę musiał robić wszystko tak, żeby go capnęli i zapuszkowali.- pokrętna logika Williama mogła nie mieć sensu.
-Krótko mówiąc muszę zrobić tak żeby wsadzili go do paki, o pani nie usłyszeli, a mnie nie wyleli.
William Hunt
Obrazek Obrazek
mów mi:
Karen Faust
lat
cm

Post

- Karen Faust, ale jako Milena Geld jestem bardziej rozpoznawana.
Kobieta usiadła przy stole i objęła dłońmi ciepły kubek. Na siedząco, jakoś się jej spokojniej rozmawiało.
- Tak.Ccały problem polega na tym, aby właśnie pozbyć się go po cichu. Wystarczy jedna plotka, gdzie przesiaduje gwiazda porno, która próbuje zerwać z przeszłością, a gazety i telewizja to rozgłoszą. Zamiast jednego Alfonsa przybędzie ich kilkudziesięciu i dawni znajomi o sobie przypomną. Dlatego zadzwoniłam do pana prywatnie, a nie na komisariat. Wiem, że proszę o wiele, ale zapłacę za ryzyko. – była aktorka porno spojrzała na detektywa.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

-No wiedziałem! HA! Zaraz poznałem po...- zerknął na biust.
-...oczach.- powiedział popijając kawę i paląc papierosa w najlepsze.
-No dobrze, dobrze. Czyli sprawa bardzo delikatna. No to się zajmę tym stręczycielem, przyda mi się jakaś rozrywka, a nie same pierdołki. Trupem nie pogardziłbym no ale jestem wyposzczony.- zamyślił się przez chwilę i spojrzał znów na kobietę.
-Przyjmuję pani wyzwanie. Zastanawia mnie dlaczego właśnie pani mnie wybrała? Ja wiem, że jestem dość przystojny ale to nie zawsze się równoważy z umiejętnościami.- wyciągnął kolejnego papierosa, kawa mu tak smakowała, że mógł palić i pić bez przerwy.
-Bardzo pyszna kawa. Bardzo pyszna kawa. Proszę mi co nie co opowiedzieć o tym stręczycielu. Umownie nazwę go Adi. Aby nam się lepiej pracowało.
William Hunt
Obrazek Obrazek
mów mi:
Karen Faust
lat
cm

Post

Karen zaśmiała się delikatnie. Faktycznie, przy kręceniu felliato, zdecydowaną rolę odgrywały usta i w oczy, które miały złapać kontakt z mężczyzną, który będzie sobie fapał przed ekranem komputera.
- Wierzysz w przypadek? - oparła na pytanie detektywa, kładąc łokieć na blacie i brodę opierając o dłoń. Raz jeszcze zlustrowała detektywa, tym razem dłużej zatrzymując się na kroczu.
Lubię osoby inteligentnych i pewnych siebie mężczyzn. Detektywi powinni te dwie cechy w sobie umieć znaleźć.
Wzięła łyk patrząc na detektywa. Jakby nie patrzeć on i jego profesja była całkiem podniecająca. Co prawda, życie to nie książka, ale kto zabroni kobiecie idealizować rzeczywistość.
- Nie wiem wiele. Jest wysoki, szeroki, chodzi w kapturze. Ma dziwny akcent.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

William znał takie poduszczanie, kawałek nóżki opór jest krótki, kawałek piersi wola znikła, ciche jęknięcie i jesteś pod pantoflem. Nie takie próbowały, a Will się nie dawał.
-Powinien, ale to nie przymus. Ciesze się, że pani tak podkreśliła swoje atrybuty ale ja już z niejednego pieca jadłem i mnie to nie rusza. Mogłaby pani być zapięta pod szyję to i tak będę...- w tej pozie kobieta była cóż cholernie pociągająca i William teraz nie przez siebie samego zapomniał co miał powiedzieć. Na szczęście opis mężczyzny go z tej niezręcznej sytuacji uratował.
-Także tego, szukamy goryla w kapturze. No jeśli to jakiś człowiek lubiący coś zakazanego w naszym demokratycznym i pięknym kraju, w naszej ziemi...- znów się zapatrzył i po raz kolejny zapomniał co chciał powiedzieć.
William Hunt
Obrazek Obrazek
mów mi:
Karen Faust
lat
cm

Post

- Też, nie jedną bagietkę smakowałam. – odpowiedziała, przekładając nogę na nogę i prostując plecy, by przyległy do krzesła, a pierś wypięła się do przodu.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

William ogarnij się, to kobieta, ładna, bardzo ładna a Ty jesteś podobno profesjonalistą. Wziął ogromny wdech i zrobił równie ogromny wydech. Spojrzał na kobietę jeszcze i na jej pierś. Nie, nie jesteś już dużym chłopcem, więc się tak zachowuj. Pośpiesznie dopił kawę.
-Śledziłem pani karierę więc wierzę na słowo z tymi bagietkami.- uśmiechnął się i usiadł na przeciwko niej, cholernie zmęczyło go to stanie. Znów wyciągnął papierosa i zapalił, tym razem kubek posłużył mu za popielniczkę.
William Hunt
Obrazek Obrazek
mów mi:
Karen Faust
lat
cm

Post

- Tak. – odpowiedziała podnosząc policzki. – Niemieckie porno nie cieszy się wielkim uznaniem.

Już temat rozmowy miał przejść na europejski przemysł filmów pornograficznych, kiedy kamień rozbił szybę w kuchni, zahaczył o czoło detektywa i wylądował na stole. Jest niewielkie rozcięcie, będzie siniak. Faust w pierwszym odruchu odepchnęła się od stołu, co zaowocowało tym, że przewróciło się krzesło, a ona fortunnie wylądowała zadkiem na podłodze, dłonią naciskając na rozbite szkło.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

William wykazał się spokojem, jego flegmatyczny niekiedy sposób bycia zaowocował tym, że siedział mimo chaosu, który spowodował kamień. Podniósł się energicznie, jak nie on i wyjrzał przez okno, w miarę dyskretnie. Szybko ruszył do kobiety i kucnął przy niej. Mimo tego krew sączyła się z jego czoła, starł ją rękawem.
-Nic Ci nie jest?- zapytał, jakby nie on. Chłodno spoglądając to na kobietę to na jej dłoń.
-Musisz zmienić lokum.- dodał po chwili.
William Hunt
Obrazek Obrazek
mów mi:
Karen Faust
lat
cm

Post

Wyglądanie przez okno nie dało zbyt wiele. Był późny wieczór, to udało się tylko dostrzec uciekającą, zlewającą się z tłem postać. Mógł być to dobrze zbudowany Adi, jak również przypadkowy smarkacz.

- Nie. Nic mi nie jest. - odpowiedziała pośpiesznie -Przestraszyłam się. Wezmę jedną torbę i pojadę przenocować w hotelu.
Spojrzała na swoją dłoń i na czoło Williama.
- Mam tylko watę w domu.
mów mi:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Domek Karen Faust”