[Brooke Davis]

[Brooke Davis]

Weszliśmy do sypialni.
-oj to musisz się streszczać -powiedziałam żartując sobie. Spojrzałam na chłopaka.
-a to jest moja sypialni mam nadzieje , że łóżko wytrzyma -zaśmiałam się

[Joel Goran]

- przecież nie wiesz ile mamy czasu - powiedział ale gdy weszli do pokoju to pchnął ja na lozko i nagi wskoczyl na nie znajdując się nad nia... siegnal jej rece i uniosl nad jej glowe
- złap szczegelki i nie opuszczaj bo będzie ostra jazda... rozsunal jej nogi i bez ostrzeżenia w nia wszedl. Byl stanowczy i mocno ja brał, czasem stosował siły niczym brutal ale w tym sensownym stylu...

[Brooke Davis]

-no w sumie nie wiesz ile masz czasu -powiedziałam z cwanym uśmieszkiem. Po chwili leżałam na łóżku ,a on nade mną. Złapałam się mocno szczebelków i spojrzałam w jego oczy. Po chwili zawyłam z rozkoszy kiedy we mnie wszedł. Mocno się trzymałam i jęczałam coraz głośniej z każdym pchnięciem

[Joel Goran]

- niby nie wiem, ale najwyżej rozwalil Twoj telefon jak nam przerwie... - zazartowal
Zmienił pozycje produkując sie i założył sobie jej nogi na ramiona i dalej w nia ostro wchodzil... przełożył jej nogi a jedno ramie i niedługo potem z niej wyszedl przekrecil ja na brzuch znaczył jej nogi i siadają nad nia okrakiem wszedl w nia znowu i mocno jechał fiuta do końca... palec wepchnal jej w tylek a wolna dlonia zlapal ja za wlosy i sobie je oeijajac wokół dlon i czasem ja za nie ciagnal

[Brooke Davis]

Krzyczałam i jęczałam na przemian kiedy zmieniał te pozycje. Moje ciało świeciło od potu byłam cholernie nakręcona. Moja cipka coraz mocniej pulsowała na jego sprzęcie.
-idealnie -wydyszałam i zacisnęłam dłonie na pościeli

[Joel Goran]

I takie reakcje kobiet uwielbial. Czasem ciagnal ja za wlosy troche mocniej...
- lubisz takich facetow?? - w sumie spytal a nie jak wielu stwierdzil i stopami swoimi rozszerzył jej nogi i mocno sie tam w nia wbijal klepiac cialem o jej cialo
- masz zajebista cialo - powiedział i jakby sobie przypomniał o jej tylko gdzie wsunal dwa a potem i trzy palce.... po niedługim chwili nie pytał v ona a to tylko fiutem zaczal sie wciskać w jej analny otwór

[Brooke Davis]

-zdecydowanie tak -jęknełam kiedy we mnie wszedł.
-idealnie -wydyszałam i wbiłam mocno paznokcie w jego skórę.
-chyba też lubisz tak się bawić -spojrzałam na mężczyznę

[Joel Goran]

On byl za nia i nad nia dle uznajmy, ze gdxie tsm dieg ela tymi pazurkami...
- jasne ze lubie kocico - powiedział i pchnął biodrami mocno coraz głębiej wchodząc fiutem w jej tylek
- mmm jestes bosko ciasniutka... lubię takie... - powiedział i pochylil się zadając ja zębami w szyje
- ilu facetów pieprzylo Cie w dupe?? - oj no bylo mu super i wcale nie byłby zły gdyby było ich niewielu...

[Brooke Davis]

-nie liczę takich rzeczy -powiedziałam do chłopaka. Coraz mocniej oddychałam , serce waliło mi jak szalone nie wiele brakowało mi do orgazmu
-nie zwalniaj -wydyszałam i poddałam się rozkoszy jaką mi dawał

[Joel Goran]

Oj zdecydowanie zaczal ostro ja brac i galopowal. Strzelil jej kilka klapsow w tylek a i za włosy pociagnal...
- zajebiscie sie pieprzysz - powiedzial, choc to on ja brał jak swoja...
Gdy doszedl w jej tyłku opadl spocony na lozko obok niej.... lezal na plecach i normował oddech...
- nie zrezygnujesz z takiego rzniecia... regularnie bede Cie tu odwiedzał Mala

[Brooke Davis]

Tez Oparlam na łóżko i głośno oddychalam. Dopiero po chwili spojrzałam na chłopaka
-nie wiem czy znajdę na to czas-usmiechnelam się do niego

[Joel Goran]

Odwrócił głowe w jej strone i sie zasmiał
- Cos wymyslisz, przecież jest zbyt dobrze - potem przetarł dłońmi twarz i usiadł
- Dziś udało nam sie bez przeszkód i wezwań... Czuje, że będziemy czesto miewać takie szczęście - dodał

[Brooke Davis]

-nie bądź taki pewny siebie -powiedziałam i spojrzałam na niego
-to chyba dobrze , że Ci nie uciekłam z łóżka -zaśmiałam się
-ale mówię poważnie nie zawsze będzie tak dobrze

[Joel Goran]

- jestem pewny diebie bo wiem ze nam sie to podobdlo a nie rezygnue sie z czegos co sie podoba - stwierdzi a potem die polozyl na bou ptzodem do niej
- zależy co rozumiesz przez termin, że nie zawsze będzie tak dobrze... esli o przyjemnosci mowa to tego mozesz byc pewna że zadbam bys głośno szczytowal - przysunal sie do niej i ja zachlannie pocalowal obejmujac i chwile potem byl juz na niej z językiem szalejemy w jej ustach...