[Raven Martinez]

-no to powiedz mi , że nigdy nie chciałeś zdradzić swojej dziewczyny , albo że jej nie zdradziłeś -powiedziałam i spojrzałam na niego uważnie
-uważam , że zarówno mężczyźni jak i kobiety zdradzają , ale uważam że to właśnie kobiety mają większe jaja i częsciej się przyznają niż mężczyźni , ale to moje zdanie -powiedziałam i uśmiechnęłam się do chłopak.

[Savanah Spencer]

-Eh.. nie moge ci tego powedzieć..wiesz..ne ebde se sam strzelał w stopę - zasmial sie.Oj no w sumie z Sam jak był..zdradził ją z Beca ale w zasadzie to nie do konca juz byli razem wiec...tego nie uznawał za zdradę xD
-Ale wiesz w sumie..jestem z Mags juz no jakis czas i nie..nie zdradziłem jej - oj a czy tmy myslal to juz inna kwestia ;p;
-Bo są głupie i tyle..n chyba, że nie chca juz byc z facetem to spoko..nech mówią ale tak to a zreszta..w sumie sam nie wiem co bym zorbił jakby mnie jakas zdradziła.. - stwierdził i konczyl swój deser.Ale se temat znaleźli! xd

[Raven Martinez]

-wybaczył byś zdradę ?-spytałam z ciekawości i też kończyłam jeść deser.
-dlatego ja nie mam faceta i nie mam z tym żadnego problemu -zaśmiałam się , no co taka była prawda. Lubiłam swoją niezależność i nie potrzebowałam nikogo na stałe , zawsze znajdzie się ktoś chętny , żeby się zabawić.
-skoro jesteś wierny , to dobrze -puściłam mu oczko

[Savanah Spencer]

-Nie wiem..nigdy mnie żadna nie zdradziła.A przynajmniej nic mi na ten teamt nie wiaodmo wiec.. - wzruszył ramionami.CHoć pewne byłby hipokryta jakby ne wybaczyła asam nie bywał lepszy w końcu xD
-No jeste, jestem - jeszcze xD
-To co?Zbieramy sie pomału? - zapytał

[Raven Martinez]

-tak możemy się zbierać -powiedziałam , oczywiście za nic nie płaciliśmy , bo miasteczko stawiało randko. Zebraliśmy się i poszliśmy do wyjścia.
-miło było Cię poznać Ben -pożegnałam się z chłopakiem i poszłam do jakiegoś klubu poszaleć noc była jeszcze młoda.

[Savanah Spencer]

-Ciebie też Raven - poweidział i polazł do siebie pewnie