[Noah Plumier]

-mi też wszystko pasuje zwłaszcza , że już trochę zgłodniałem po tym spacerze -powiedział i wziął kieliszek z winem napił się. W kominku się już ładnie paliło
-zaraz powinno być ciepło

[Savanah Spencer]

-super.. no to co?pizza?obiad mieliśmy tutejszy wiec...-i pewnie zamówiła jakaś duża z kilkoma dodatkami i sobie czekali.
-jakieś z 40-50 min - powiedziała i przeczucia nogi przez jego uda sobie siadajacbtak bokiem bardziej.
-cholwrnieciesze się że tu jesteśmy razem-pochyliła się i pocałowała go czuke

[Noah Plumier]

Odwzajemnił jej pocałunek , gładził ja po udzie ręką w drugiej trzymał kieliszek z winem i sobie pił
-też się cieszę , na reszcie spokój nigdzie nie trzeba się spieszyć no i mamy czas dla siebie Kochanie -powiedział i dał jej buziaka

[Savanah Spencer]

-No wlasnie...wiec...od jutra..rnao spadmay po sniandau na stok..caly dzien..no albo prawie..a wieczorem sie zoaczy..ale pewnie bedizmey padnieci choc mozna ewnetualnie zobaczyc co tu proponuja na sylwestra..jak jakies spoko imprezka to mozna by zostac i sie tam..wprosic - usmiechnela sie

[Noah Plumier]

-w sumie dobry pomysł można rozejrzeć się za różnymi propozycjami na sylwestra -powiedział i pocałował jej usteczka
-Kocham Cię Mała -puścił jej oczko

[Savanah Spencer]

-no widzisz..czyli zostajemy na dłużej..super..-powiedziała z uśmiechem A potem potem spojrzała na niego jak jej ppwiedzial że ja kocha.
-ja...ja tez-odpowiedziala choć.. No była w nim zakochana i w sumie gdyby nic do niego czuła to by do niego nie wróciła.. A teraz czuła że jej uczucia na nowo się doradzają coraz bardziej.przyciagnela to do siebie i pocałowała namiętnie i długo.

[Noah Plumier]

Odwzajemnił jej pocałunek i spojrzał w jej oczka
-idziemy do sypialni ?-spytał i błądził rękoma po jej ciałku pod ubrankiem. Oj stęsknił się trochę za nią i jej bliskością. Chciał z tego korzystać póki mieli na to czas i nigdzie nie wyjeżdżali

[Savanah Spencer]

-idziemy.. -wstała i pociągnęła to za rękę. W sypialni zdjęła z siebie ubranie A potem pomogła i jemu się rozebrać.pchnela to na łóżko.zaczela całować jego ciałko aż dotarła do jego kutasa biorąc to do ust.

[Noah Plumier]

Kiedy opadł na łóżko spojrzał na swoją dziewczynę. Po chwili zaczęła mu obciągać. Cicho westchnął z przyjemności. Wplótł palce w jej włosy
-boska jesteś Kochanie

[Savanah Spencer]

-yhm...staram się- powiedziała chwilowo przerywając A potem ręką masowal jego chuja ustami zasysala jego jajka.
Po cheili jednak wróciła do jego fiut ostro to i głęboko włączając w usta

[Noah Plumier]

-o tak !-westchnął było mu cholernie dobrze
-wskakuj na niego Kochanie -powiedział oj był już wystarczająco nakręcony na nią. Jego kutas był już pełnych rozmiarów

[Savanah Spencer]

-dobrze... - uniosla się i do dosiadla. Jekbela czując jak się na niego nabila. Wpila się ostro w jego usta A potem położyła jego dłonie na swoich piersiach A sama oparła się swoimi dłońmi o jego uda.zaczdla poruszać mocno biodrami.

[Noah Plumier]

Westchnął kiedy poczuł jak jej ciepło oplotło jego penisa.
-o tak Kochanie -uśmiechnął się kiedy go ujeżdżała on pieścił jej boskie piersi które niesamowicie go kręciły. Miętosił je , ssał i podgryzał jej twarde sutki

[Savanah Spencer]

Poruszała zmysłowo biodrami przyspieszając coraz bardziej tempo. Dyszala i jeczala coraz bardziej... zjechała jedna ręka na swoją łechtaczke pieszczac się dodatkowo.

[Noah Plumier]

Uwielbiał swoją kobietę. Nie przestawał pieścić jej piersi czuł jak jest mu cudownie
-Kochanie jesteś najlepsza -powiedział i spojrzał na swoją dziewczynę. Był nakręcony czuł jak jej cipka pulsuje na jego kutasie. Sprzedał jej soczystego klapsa