- Kochanie ale to miało Cie zadziwić, sprawić, że przestaniesz widzieć we mnie tylko poważnego biznesmana, który zna sie na kobietach i jest cholernie dobry, wręcz genialny w łózku - puścił jej oczko a potem jak go tak próbowała pobudzić to owszem odwzajemnił pocałunek ale siegnął po jej rękę i pomógł rozsunąć jedno z zapięć. No i w odróznieniu do zdjęcia tam można było rozsunąć skórke i ujżec członka a nie jeszcze jakiś materiał
- Serio nie wiesz jak sie pieprzy z bananem??
0 lat
0 cm
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Zaśmiałam się i spojrzałam w jego oczka..
-Nie widzę w Tobie tylko poważnego biznesmena..-powiedziałam i przejechałam dłońmi po jego karku, uśmiechnęłam się szeroko.
-Wiem, że nie jesteś poważny.. Znaczy jesteś, ale nie do końca. I wiem, że potrafisz się dobrze zabawić..-powiedziałam i uśmiechnęłam się o niego. Przejechałam dłonią po jego członku, gdy wyciągnęłam go już z tej skórki.
-A ty pieprzyłeś się z bananem? Na nich tylko pokazują jak się zakłada gumki..-zaśmiałam się, pocałowałam jego usta zachłannie.
-Nie widzę w Tobie tylko poważnego biznesmena..-powiedziałam i przejechałam dłońmi po jego karku, uśmiechnęłam się szeroko.
-Wiem, że nie jesteś poważny.. Znaczy jesteś, ale nie do końca. I wiem, że potrafisz się dobrze zabawić..-powiedziałam i uśmiechnęłam się o niego. Przejechałam dłonią po jego członku, gdy wyciągnęłam go już z tej skórki.
-A ty pieprzyłeś się z bananem? Na nich tylko pokazują jak się zakłada gumki..-zaśmiałam się, pocałowałam jego usta zachłannie.
0 lat
0 cm
- cieszy mnie to, ze nie patrzysz na ludzi widząc tylko stereotypy - uśmiechnął sie do niej i puścił oczko
- o taaak lubie siw zabawić. To zwykle ulubiona czesc mojej dnia a częściej nocy choć od zabaw dziennych nie stronie takze - złapał ja za tyłek
- wiesz banany to smaczne i pożyteczne owoce, ale raczej nie chciałbym sie przekonać jak to jest wkładać go gdziekolwiek a tym bardziej nie chciałbym go poczuć w sobie - no sorry ale gdyby on sie pieprzyk z bananem to musiałby miec go w tylko a na to nigdy nie pójdzie...
- ten jest niegroźny i zdecydowanie VIP-owska klasa
- o taaak lubie siw zabawić. To zwykle ulubiona czesc mojej dnia a częściej nocy choć od zabaw dziennych nie stronie takze - złapał ja za tyłek
- wiesz banany to smaczne i pożyteczne owoce, ale raczej nie chciałbym sie przekonać jak to jest wkładać go gdziekolwiek a tym bardziej nie chciałbym go poczuć w sobie - no sorry ale gdyby on sie pieprzyk z bananem to musiałby miec go w tylko a na to nigdy nie pójdzie...
- ten jest niegroźny i zdecydowanie VIP-owska klasa
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Nigdy tak nie patrzyłam..-powiedziałam i zaśmiałam się.
-Aha, coś o tym wiem..-powiedziałam i pokiwałam głową z rozbawieniem, pocałowałam jego usta zachłannie.
Zaśmiałam się na jego słowa..
-Dobrze wiedzieć..-powiedziałam i pomachałam brwiami, spojrzałam w jego oczka..
-Zdecydowanie..-zaśmiałam się, przejechałam dłonią po tym bananie jego i pomachałam brwiami..
-Aha, coś o tym wiem..-powiedziałam i pokiwałam głową z rozbawieniem, pocałowałam jego usta zachłannie.
Zaśmiałam się na jego słowa..
-Dobrze wiedzieć..-powiedziałam i pomachałam brwiami, spojrzałam w jego oczka..
-Zdecydowanie..-zaśmiałam się, przejechałam dłonią po tym bananie jego i pomachałam brwiami..
0 lat
0 cm
- Ty po prostu wiesz co dobre i to dlatego - uśmiechnął siw
- no i ja talze wybieram odpowiednie osoby do zabaw - puścił jej oczko
- ale wyczuwam jakiś Twój opor przed owocami - zaśmiał sie a potem sie z nią calowal coraz zachlanniej
- owoce to bardzo zdrowa żywność a jeszcze jak są w stanie puścić nektar to tym bardziej - zerknslbjej w oczy
- wiesz jednak jak nie chcesz go to go wywal, znajda sie inne gatki, mniej uwierajace w tylek
- no i ja talze wybieram odpowiednie osoby do zabaw - puścił jej oczko
- ale wyczuwam jakiś Twój opor przed owocami - zaśmiał sie a potem sie z nią calowal coraz zachlanniej
- owoce to bardzo zdrowa żywność a jeszcze jak są w stanie puścić nektar to tym bardziej - zerknslbjej w oczy
- wiesz jednak jak nie chcesz go to go wywal, znajda sie inne gatki, mniej uwierajace w tylek
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Jasne, że wiem, zawsze wiedziałam..-powiedziałam i pomachałam brwiami.
-Wybacz, ale zupełnie mnie nie kręci ten twój banan..-powiedziałam z szerokim uśmiechem na ustach, no co ja mogłam, że moje libido opadło do zera, albo i jeszcze niżej przez to żółte coś.
-Boże, co ty gadasz..-powiedziałam śmiejąc się, pocałowałam jego usta..
Jak powiedział o tym tyłku to zerknęłam na niego i prawie zemdlałam!
-Ty masz na sobie stringi.. Oż kurwa..-powiedziałam i wybuchnęłam śmiechem, no tego się nie spodziewałam xD
-Wybacz, ale zupełnie mnie nie kręci ten twój banan..-powiedziałam z szerokim uśmiechem na ustach, no co ja mogłam, że moje libido opadło do zera, albo i jeszcze niżej przez to żółte coś.
-Boże, co ty gadasz..-powiedziałam śmiejąc się, pocałowałam jego usta..
Jak powiedział o tym tyłku to zerknęłam na niego i prawie zemdlałam!
-Ty masz na sobie stringi.. Oż kurwa..-powiedziałam i wybuchnęłam śmiechem, no tego się nie spodziewałam xD
0 lat
0 cm
- pozbywamy sie go zatem skoro to niewypał - zaśmiał sie
- wiesz chcialem uczcić ta chatkę czymś wyjątkowym co sie nigdy więcej nie zdarzy. Czuj sie zaszczycona tym ze jako jedyna mogłaś to zobaczyc - zasmial się a potem ja pocalowal
- jest to cholernie niewygodne i nie wiem jak możecie to nosić. Owszem zajebiste tylko pokazyjecie ale zdecydowanie nigdy wiecej niż mi w dupe wchodzić nie będzie - pokręcił głową
- narzekacie ze dla nas sie poświęcacie wiec ja ten jeden raz tez sie poswiecilem
- wiesz chcialem uczcić ta chatkę czymś wyjątkowym co sie nigdy więcej nie zdarzy. Czuj sie zaszczycona tym ze jako jedyna mogłaś to zobaczyc - zasmial się a potem ja pocalowal
- jest to cholernie niewygodne i nie wiem jak możecie to nosić. Owszem zajebiste tylko pokazyjecie ale zdecydowanie nigdy wiecej niż mi w dupe wchodzić nie będzie - pokręcił głową
- narzekacie ze dla nas sie poświęcacie wiec ja ten jeden raz tez sie poswiecilem
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Poczekaj, jak masz zamiar to ściągnąć, to daj mi zrobić fotkę..-powiedziałam i pocałowałam go zachłannie, odsunęłam się od niego, wzięłam swój telefon i zrobiłam zdjęcie..
-Powieszę sobie nad łóżkiem..-powiedziałam i zaśmiałam się, spojrzałam w jego oczka i pozbyłam się z niego tego wstrętnego banana..
-Od razu lepiej.. -powiedziałam i zaśmiałam się.
-Musimy to nosić, by wam dogadzać, kochanie..-powiedziałam i pocałowałam go zachłannie..
-Cieszę się, że mogłeś tego doświadczyć dzięki mnie..-powiedziałam i wyszczerzyłam się do niego..
-Powieszę sobie nad łóżkiem..-powiedziałam i zaśmiałam się, spojrzałam w jego oczka i pozbyłam się z niego tego wstrętnego banana..
-Od razu lepiej.. -powiedziałam i zaśmiałam się.
-Musimy to nosić, by wam dogadzać, kochanie..-powiedziałam i pocałowałam go zachłannie..
-Cieszę się, że mogłeś tego doświadczyć dzięki mnie..-powiedziałam i wyszczerzyłam się do niego..
0 lat
0 cm
oj sie zdecydowanie wzbranial przed ta fotka, ale no nie wyszlo
- ej to co teraz będziesz to wszystkim pokazywać. Nie wolno.- od razu zaznaczyl a potem ja przyciągnął do siebie
- wiesz wasze tylko są cholernie seksowne i warto je pokazywać. Nasze tylko śluza do czego innego - powiedzial i ja wciagnal na swoje kolana
- mysle moja droga, ze wstępnych zabaw juz bylo zbyt wiele. Czas ochrzcić porządnie wszystkie katy tego domu
- ej to co teraz będziesz to wszystkim pokazywać. Nie wolno.- od razu zaznaczyl a potem ja przyciągnął do siebie
- wiesz wasze tylko są cholernie seksowne i warto je pokazywać. Nasze tylko śluza do czego innego - powiedzial i ja wciagnal na swoje kolana
- mysle moja droga, ze wstępnych zabaw juz bylo zbyt wiele. Czas ochrzcić porządnie wszystkie katy tego domu
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Kochany, to tylko dla mnie..-powiedziałam i spojrzałam na niego, uśmiechnęłam się nieco tajemniczo..
-Jak będę potrzebować.. No wiesz.. rozbawić się, to będę sobie patrzyła na tą fotkę..-powiedziałam i uśmiechnęłam się, przejechałam językiem po jego wargach.
-Oj, bejbe..-powiedziałam i cyknęłam sobie jakąś dobrą fotkę też i przesłałam u na telefon.
-Możesz też sobie przypominać te fantastyczne chwile..-powiedziałam i pocałowałam jego usta zachłannie, przytrzymując jego twarz.
-A teraz..-powiedziałam i odrzuciłam swój telefon..
-Po prostu mnie dobrze zerżnij,kochasiu..-powiedziałam i przejechałam swoim tyłeczkiem po jego fiucie.
Przejechałam ustami po jego szyi, dłońmi po jego ramionach, drapiąc go lekko.
-Jak będę potrzebować.. No wiesz.. rozbawić się, to będę sobie patrzyła na tą fotkę..-powiedziałam i uśmiechnęłam się, przejechałam językiem po jego wargach.
-Oj, bejbe..-powiedziałam i cyknęłam sobie jakąś dobrą fotkę też i przesłałam u na telefon.
-Możesz też sobie przypominać te fantastyczne chwile..-powiedziałam i pocałowałam jego usta zachłannie, przytrzymując jego twarz.
-A teraz..-powiedziałam i odrzuciłam swój telefon..
-Po prostu mnie dobrze zerżnij,kochasiu..-powiedziałam i przejechałam swoim tyłeczkiem po jego fiucie.
Przejechałam ustami po jego szyi, dłońmi po jego ramionach, drapiąc go lekko.
0 lat
0 cm
- Kochana rozbawiać Cie wole osobiście a ta fotka - pokazał na ta co mu podeslala
- fajna pamuatka ale nie rowna sie oryginalowi - bo nic sie nie rowna temu gdy jest na wyciągnięcie ręki. Odwzajemnil pocałunek a potem przymknął na chwile oczy
- ojjj daze do tego Malenka, daze - zerknsl na nią z uśmiechem i puścił oczko
- a takie rzeczy to.moja specjalność i ze mną jest lekko, mówisz masz - powiedzial i zlapal ja oburącz za tylek strzelając jej klapsy a potem ja na siebie nadzial
- fajna pamuatka ale nie rowna sie oryginalowi - bo nic sie nie rowna temu gdy jest na wyciągnięcie ręki. Odwzajemnil pocałunek a potem przymknął na chwile oczy
- ojjj daze do tego Malenka, daze - zerknsl na nią z uśmiechem i puścił oczko
- a takie rzeczy to.moja specjalność i ze mną jest lekko, mówisz masz - powiedzial i zlapal ja oburącz za tylek strzelając jej klapsy a potem ja na siebie nadzial
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-No to w takim razie masz na pamiątkę..-powiedziałam i spojrzałam na niego z uśmiechem, pocałowałam jego usta jeszcze raz..
-No to dobrze..-powiedziałam i uśmiechnęłam się figlarnie..
Pisnęłam cicho, jak mnie tak zdzielił po tyłku, a potem się roześmiałam.. Nabiłam się na niego z impetem i zaczęłam poruszać swoimi bioderkami..
-ooo jak dobrze..
-No to dobrze..-powiedziałam i uśmiechnęłam się figlarnie..
Pisnęłam cicho, jak mnie tak zdzielił po tyłku, a potem się roześmiałam.. Nabiłam się na niego z impetem i zaczęłam poruszać swoimi bioderkami..
-ooo jak dobrze..
0 lat
0 cm
- Nie zbieram takich pamiątek, ale dla Ciebie te jedna zatrzymam - powiedzial i uśmiechnął sie gdy poczuł jak nadziala fiuta do konca
- o tak Malenka lubie gdy bierzesz go od razu głęboko - westchnął i sobie dlonmi sciskal jej tylek przy okazji kontrolując każdy jej ruch.
Uwielbiam sie z nią pieprzyc. Przy niej nie miało znaczenia kto wiedzie prym bo dobrze bylo i tak i tak. Zreszta przy każdym spotkaniu seksu mieli sporo i każdy miał okazje przeleciec to drugiej najlepiej jak lubil i zawsze oboje byli spelnieni. Pod tym względem byla jedyna.
- o tak Malenka lubie gdy bierzesz go od razu głęboko - westchnął i sobie dlonmi sciskal jej tylek przy okazji kontrolując każdy jej ruch.
Uwielbiam sie z nią pieprzyc. Przy niej nie miało znaczenia kto wiedzie prym bo dobrze bylo i tak i tak. Zreszta przy każdym spotkaniu seksu mieli sporo i każdy miał okazje przeleciec to drugiej najlepiej jak lubil i zawsze oboje byli spelnieni. Pod tym względem byla jedyna.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Pomachałam brwiami i spojrzałam w jego oczka z rozbawieniem..
Zaśmiałam się na jego słowa..
-A ja lubię go brać tak głęboko..-powiedziałam, a w zasadzie szepnęłam mu do uszka.. -Głęboko w siebie i głęboko do gardełka..-dodałam i przygryzłam jego uszko..
Poruszałam swoimi bioderkami na nim mocno, wkładając go głęboko, uwielbiałam tego faceta.
Zaśmiałam się na jego słowa..
-A ja lubię go brać tak głęboko..-powiedziałam, a w zasadzie szepnęłam mu do uszka.. -Głęboko w siebie i głęboko do gardełka..-dodałam i przygryzłam jego uszko..
Poruszałam swoimi bioderkami na nim mocno, wkładając go głęboko, uwielbiałam tego faceta.
0 lat
0 cm
I dobrze, ze go uwielbia bo przynajmniej z niego nie zrezygnuje bo to byłaby obustronna wielka strata.
- taaaak lubisz to i potrafisz - przytaknął i sie usmiechal szeroko gdy calowala jego szyje, gryzla ucho i szeptala
- a ja zdecydowanie lubię Cie tak wypełniać i zalewać do pelna - o tak lubil to, ze z nią nie musial sie kontrolować i mogl pieprzyc ja w kazdej pozycji i tryskać w niej obojętnie gdzie bo przyjmowala go zawsze nawet gdy dochodził w jej ustach.
Oczywiście odwzajemniał jej się tym samym bo nie raz strzelal jej porządne minetki po których posuwali sie ostro i długo a on mogl podziwiać ja podczas wielu orgazmow
- taaaak lubisz to i potrafisz - przytaknął i sie usmiechal szeroko gdy calowala jego szyje, gryzla ucho i szeptala
- a ja zdecydowanie lubię Cie tak wypełniać i zalewać do pelna - o tak lubil to, ze z nią nie musial sie kontrolować i mogl pieprzyc ja w kazdej pozycji i tryskać w niej obojętnie gdzie bo przyjmowala go zawsze nawet gdy dochodził w jej ustach.
Oczywiście odwzajemniał jej się tym samym bo nie raz strzelal jej porządne minetki po których posuwali sie ostro i długo a on mogl podziwiać ja podczas wielu orgazmow