Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Paliłam w milczeniu relaksujac się i też zgasiłam niedopałek i spojrzałam na Jasona
- Może teskniłam może nie..- odpowiedziałam tajemniczo patrzac mu w oczy i tez sie pochylajac nad jego uchem zapytałam
- A ty teskniłeś ? - usmiechnelam sie
Lily Collins Elizabeth Stonem
Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]||Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek
mów mi:
Jason Lynch
lat
cm

Post

- Jasne, że tak - zaśmiał się, odsuwając jej kosmyk włosów za ucho. Objął ją trochę ciaśniej, przesuwając dłoń z ramienia na talię. Drugą ręką sięgnął po piwo, napił się i oparł szklankę o swoje kolano. Czuł na ciele przyjemne mrowienie, odprężenie przychodziło z większą siłą. Alkohol zmieszany z papierosami z zieloną niespodzianką zawsze świetnie działał.
- Jakie plany na później? Do mnie, do ciebie, czy zostajemy tu? - zapytał, lekko mrużąc oczy od świateł, a może po prostu pod wpływem thc - ewentualnie możemy iść potańczyć, ale ten ściśnięty tłum ludzi na parkiecie mnie zniechęca - mruknął, uśmiechając się kątem ust i zerkając w tamtą stronę. Fakt faktem, dziś było wyjątkowo dużo ludzi, a jemu nie uśmiechało się wciskać pomiędzy spocone ciała. Na taniec na stole z partnerką był jeszcze zbyt trzeźwy.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Jego dotyk był przyjemny na moim ciele. Czułam się bardzo odprężona przy nim. Dopiłam swojego drinka.
- Raczej się ściskać na parkiecie to nie jest zbyt dobrypomysł - odpowiedziałam i w sumie nawet niezgyt chciało mi się tańczyć.
- No nie wiem w sumie możemy iść do ciebie - uśmiechnęłam się do niego
Lily Collins Elizabeth Stonem
Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]||Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek
mów mi:
Jason Lynch
lat
cm

Post

Tłum skutecznie zniechęcał pójście gdziekolwiek dalej niż bar i ewentualne miejsce przy stoliku. Uwielbiał takie miejsca, gdzie wszystko tętniło zajebistym, imprezowym życiem. Był w swoim żywiole, tak mógł spędzać większość swoich wieczorów. A później kończyć je z ładnymi kobietami.
- Też tak myślę - uśmiechnął się kątem ust, biorąc kolejnego łyka piwa, kończąc i odstawił pustą szklankę na stolik - To jak, jeszcze po drinku i się zwijamy? Chyba, że chcesz iść już teraz.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Lubiłam imprezować często tu przychodziłam jak tez do innych klubów. Lubiłam tańczyć i kochałam te wszystkie spojrzenia jakie padały w moją stronę od facetów. Dzisiaj jednak chciałam się wyluzować
- Wiesz co może dokończymy u ciebie pić? - spytałam z błyskiem w oku uśmiechając się
Lily Collins Elizabeth Stonem
Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]||Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek
mów mi:
Jason Lynch
lat
cm

Post

Uśmiechnął się łobuzersko. A więc akcja dzisiejszego wieczoru rozwinie się szybciej, niż myślał. Zapasu alkoholu w domu miał dużo, nie byłby sobą, gdyby tak nie było.
- To lecimy - mruknął, uśmiechając się łobuzersko. Zabrał rękę z jej talii, powoli wstając z kanapy.
Więc wyszli z klubu razem, odprowadzani spojrzeniem przypadkowych osób. Na zewnątrz stwierdził, że jest jednak zbyt mocno pod wpływem alkoholu, więc wolał zostawić swój samochód na parkingu. Odbierze go rano. Jedynym wyjściem z sytuacji było zamówienie taksówki, więc tak zrobili. Niedługo później, jechali już do domu Jasona. Noc zapowiadała się na długą i owocną. Obserwował ją przez całą drogę, prowadząc jakąś luźną rozmowę i lekko miziając po wewnętrznej stronie uda. Chciał mieć ją już u siebie.
Droga minęła szybko, bo tak się składało, że Jason nie mieszkał jakoś specjalnie daleko od klubu. Wysiedli, zapłacił taksówkarzowi i niedługo potem, już wchodzili do domu.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Gdy weszliśmy do domu Jasona , zdjęłam swój płaszcz i rzuciłam go gdzieś na kanapę. Rozglądnęłam się po pomieszczeniu. No nie miał za czysto ale przecież to facet więc jest usprawiedliwiony.
- Poproszę piwo - powiedziałam z uśmiechem i też usiadłam się na kanapę robiąc sobie miejsce pośród puszek po piwie i czegoś tam jeszcze.
-Chyba że pijemy coś mocniejszego i przede wszystkim zimnego bo strasznie mi ciepło - wyszczerzyłam się zakładając nogę na nogę i spoglądając na niego kusząco. Zdecydowanie było mi gorąco.
Lily Collins Elizabeth Stonem
Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]||Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek
mów mi:
Jason Lynch
lat
cm

Post

Już dawno przestał się przejmować swoją tendencją do syfu w mieszkaniu. Jak komuś przeszkadzało, to już czyjś problem, nie jego. Zawsze gdzieś było miejsce, więc wszyscy powinni być zadowoleni.
Ramonesę zostawił na wieszaku. To chyba była jedyna rzecz, którą odwieszał zawsze na miejsce.
Podszedł do kanapy od tyłu, oparł się o nią rękoma i pochylił się nad Lily z lekkim uśmiechem. Zastanowił się chwilę.
- Mam na pewno wódkę i piwo, może whisky się trochę znajdzie - powiedział, patrząc na nią uważnie. O tak, zdecydowanie było gorąco, dziewczyna podkręcała temperaturę - Co wolisz?
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Zdecydowanie wybieram whisky - odpowiedziałam z uśmiechem
- Z lodem poproszę - dodałam po czym odgarnęłam moje długie włosy na bok bo trochę mi przeszkadzały. Ułożyłam się wygodnie na kanapie czekając na Jasona aż przyjdzie z naszymi trunkami. Przez ten czas rozglądnęłam się po pokoju , a że nie lubiłam bezczynnie siedzieć to wstałam i zaczęłam dotykać i oglądać każdą rzecz jaką miał na półce.
Lily Collins Elizabeth Stonem
Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]||Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek
mów mi:
Jason Lynch
lat
cm

Post

- Się robi - powiedział, odchylając się z kanapy.
- Lód będzie później - zaśmiał się, rzucając sytuacyjnym żartem i ruszył do kuchni. Chwilę później przyszedł z drinkami. Objął ją od tyłu, stając bardzo blisko. Podał drinka, a kiedy zwolniła mu się jedna ręka, położył jej na biodrze.
- Szukasz czegoś? Ja jestem tu - mruknął jej do ucha, rozbawiony.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- A czemu lód pózniej? - spytałam z uśmiechem gdy podał mi drinka. W sumie był dość zimny więc lód nie był konieczny
- Po prostu przeglądam toje rzeczy - odpowiedziałam i odwróciłam się do niego twarzą. Napiłam się drinka patrząc na niego uwodzicielsko. Podeszłam do niego nieco zbyt blisko
- A co przeszkadza ci to ? - spytałam drugą wolną ręką błądziłam po jego koszuli i spoglądałam na niego z uśmiechem
Lily Collins Elizabeth Stonem
Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]||Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek
mów mi:
Jason Lynch
lat
cm

Post

- Mm, mniejsza o to - powiedział, rozbawiony, ale nie pociągnął żartu dalej. Stwierdził, że na razie to zostawi. Później przejdą do sedna.
- Chyba nie - Uśmiechnął się kątem ust, lekko mrużąc oczy, kiedy popijał drinka, ale nie spuszczał z niej wzroku. Przesunął dłonią po jej boku, żeby zjechać dalej, na plecy i tyłek. Przylgnął do niej bliżej, przyciągając zdecydowanym ruchem.
- Ale wydaje mi się, że mamy coś ciekawszego do roboty - mruknął, niższym tonem głosu. Znacznie ciekawszego, niż figurki kolekcjonerskie z gier na półce. Zdecydowanie odchodzą na najdalszy plan. Na pierwszym planie stała Lily, z zajebistym ciałem, które aż kusiło, żeby je rozgrzać jeszcze bardziej, pomimo tego, że i tak było gorąco.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- Mhm.. - mruknęłam cicho po czym zastanowiłam się chwilę o co mu chodziło. Gdy już skumałam uśmiechnęłam się do niego szeroko.
- No tak masz rację - powiedziałam gdy mnie przyciągnął do siebie. Zdecydowanie pociągali mnie faceci którzy wiedzieli czego chcą i którzy przejmowali inicjatywę. To mnie najbardziej kręciło. Odstawiłam swojego drinka patrząc wyzywająco na Jasona przygryzłam lekko swoją jedną wargę.
Lily Collins Elizabeth Stonem
Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]||Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek
mów mi:
Jason Lynch
lat
cm

Post

Już dawno przestał bawić się w podchody, jak coś chciał, to po prostu brał. Jak to się dalej toczyło, zależało od drugiej strony. Lily wydawała się bardziej niż chętna więc tym bardziej miał motywację do działania. Dobra, czas przejść do rzeczy. Dopił swojego drinka na jednego, sporego łyka i odstawił na szafkę. Patrzył na nią chwilę, później sięgnął ręką do jej szyi, przesunął na kark i gwałtownie przysuwając do siebie. Pocałował ją, mocno, drugą dłonią lekko ugniatając pośladek. Jej usta smakowały cierpką whisky.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Odwzajemniłam jego namiętny pocałunek ręce miałam już pod jego koszulą błądząc nimi po jego umięśnionej klacie. Całował niesamowicie dobrze przysunęłam się do niego jeszcze bliżej chciałam go poczuć jak najwięcej , chciałam go dzisiaj mieć. Między nami nie było żadnego uczucia po prostu tylko to palące pożądanie do siebie nawzajem. I uwielbiałam to. Pociągnęłam go w stronę kanapy. W sumie nie wiedziałam czy ma tu jakieś łóżko ale kanapa i tak była dość wygodna. Całowałam go zachłannie i namiętnie.
Lily Collins Elizabeth Stonem
Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]||Komórka Szafa Relacje Fb [URL=http://]Problem[/URL]
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek
mów mi:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Retrospekcje”