[Brooke Davis]

[Magnolia Plumier]

Nim dotarli tu do gabinetu to byli zupełnie nadzy, oboje.. Zachichotała i oparła się o biurko, wypinając tyleczek w jego stronę..
-Ahhh, dawaj skarbie.. pokaz mi jak bardzo jesteś napalony...

[Ryan Holder]

Strzelił jej ostrego klapsa w tyłek.
-ale jesteś seksowna -powiedział i nakierował swojego kutasa i wszedł w nią od tyłu , zaczął ją ostro brać od tyłu
-och takk!

[Magnolia Plumier]

Wzdrygnela się na tego klapsa, ale lubiła takie klimaty, więc napalił ją tym jeszcze bardziej..
-Yesssss...- zawyła czując go w końcu w sobie..
-Ooo tak, Ryan.. bierz mnie ostro.. , - wydyszała.

[Ryan Holder]

-jesteś idealna -powiedział napalony i napierał na nią energicznie. Był nakręcony i chciał się bawić z nią do samego rana. Całował jej ciało ściskał jej boskie piersi i zanurzał się w jej cipce po same jajka

[Magnolia Plumier]

Zachichotała pod nosem i wypinała do niego tyleczek..
-Ooo tak, Ryan.. bosko...- jęczała co chwilę czując jak głęboko w nią wchodzi.
-Jeszcze skarbie.. ooochhh mocniej..

[Ryan Holder]

Zatracał się w ich stosunku.
-bosko -powiedział i nie zwalniał raz po raz wchodził w nią po same jajka. Strzelał jej klapsy w tyłek. Wyszedł z niej posadził ją na biurku zwalając z niego rzeczy. Wpił się w jej cipkę robił jej minetę , a po chwili znowu w nią wszedł i ostro ją brał , całował się z nią namiętnie.

[Magnolia Plumier]

Jęknęła nalrecona jak znów w nią wszedł..
-Ooo tal ,Ryan.. fuck me hard...- wymruczała i oddawała się temu absolutnie.

[Ryan Holder]

Posuwał ją ostro był napalony i chciał jej więcej i więcej. Głośno dyszał , serce waliło mu jak szalone.
-boska -wyszeptał jej do uszka i delikatnie je przygryzł. Złapał mocniej za jej seksowne pośladki i raz po raz zanurzał się w niej po same jajka.

[Magnolia Plumier]

Czuła to idealnie, wypychała bioderka w jego stronę i czuła jak z każdym ruchem jest ostrzejszy i chce więcej..
-ooo tak Ryan.. bosko...- jęczała nakręcona. Jej ciało drżało przy każdym jego mocnym pchnięciu..

[Ryan Holder]

A on poddał się chwili. Zatracił się w niej totalnie
-och tak -powiedział nakręcony i nie zwalniał swoich ruchów.
-boska jesteś Mag -wydyszał o jego pchnięcia były rzadsze ale gwałtowniejsze

[Magnolia Plumier]

-Oo tak, skarbie. Właśnie tak...- Jęknęła jak tak ja posuwał.. mocno się zaparła by stawiać mu jak największy opór, pojękiwała co chwile. Była rozgrzana i mokra.

[Ryan Holder]

Pieprzyli się dość ostro i długo , aż oboje szczytowali.
-jesteś najlepsza -pocałował jej usta wyszedł z niej. Wziął ją na ręce, zaniósł ją do swojej sypialni.