[Octavia Blackburn]

-moja głowa już prawie zagojona -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy (miała szwy na łuku brwiowym)
-ale wiesz , że możemy zostać w domu i wtedy ubranie nie będzie nam potrzebne -powiedziałam wesoło i pozbyłam się jego koszulki.

[Emily Johnson]

-No to dobrze..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka..
-Tak, wiem, ale chyba wolę Cię zobaczyć w jakiejś seksi kiecce..-powiedziałem i pomachałem brwiami, pozbyłem się też jej koszulki..
-Na pewno możemy?-zapytałem, bo w końcu miała wstrząs mózgu. xD

[Octavia Blackburn]

-jasne , że możemy taka rana mnie nie powstrzyma -powiedziałam i dałam mu buziaka
-uwielbiam Cie takiego -przejechałam rączkami po jego boskiej klacie.
-mówisz seksowna kiecka , to musze coś pomyśleć co na siebie włożyć -pomachałam brwiami

[Emily Johnson]

-Okej..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka..-Mam nadzieję, że Ci to też nie zaszkodzi..-powiedziałem i pozbyłem się jej koszulki, a potem szybko stanika, spojrzałem w jej oczka.
-No musisz coś pomyśleć..-powiedziałem i pocałowałem jej dekolt, a potem piersi..
-Najlepiej coś zdzirowatego pod spód jeszcze..-powiedziałem, a bardziej mi się wymsknęło xD

[Octavia Blackburn]

-lubisz takie wdzianka ?-spytałam nie wiedziałam tego. Przymknęłam oczy kiedy wpił się w mój dekolt
-dla Ciebie wszystko Kochanie , jeszcze jakieś życzenia ?

[Emily Johnson]

-Na Twoim tyłku myślę, że wszystkie wdzianka będą wyglądały rewelacyjnie..-powiedziałem i całowałem ją coraz zachłanniej, już byłem na nią napalony.
-Od czasu do czasu dlaczego nie..-powiedziałem i pomachałem brwiami.

[Octavia Blackburn]

-nigdy o tym nie wspominałeś , czego jeszcze o Tobie nie wiem Vin ?-spytałam i rozpięłam jego spodnie. Pocałowałam jego usta ,szyję.
-chcę żeby Ci było ze mną dobrze -powiedziałam

[Emily Johnson]

Zaśmiałem się..
-To nie jest coś specjalnego chyba, każdy facet lubi zrywać ze swojej kobiety seksowne ubrania..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka..
-A że ty jesteś wybitnie seksowna, to..-wzruszyłem niewinnie ramionami i wpiłem się w jej usta, mój członek juz stał na baczność w gaciach.

[Octavia Blackburn]

-a czyli nie tylko mam je ubrać na siebie do tego chcesz je jeszcze porwać -zaśmiałam się i spojrzałam w jego oczy
-dobrze nad czymś pomyślę Kochanie -powiedziałam i pocałowałam jego usta i wsunęłam rękę w jego bokserki
-ktoś tu jest napalony -powiedziałam tuż przy jego ustach

[Emily Johnson]

-Nooo w sumie, postaram się nie zerwać tego aż tak brutalnie..-powiedziałem, odgarnąłem włosy z jej szyjki i wpiłem się w nią robiąc jej malinkę.
-Jasne, że jestem, przecież siedzisz obok mnie..-powiedziałem i pomachałem brwiami, przejechałem dłonią po jej piersiach, ściskając je lekko.

[Octavia Blackburn]

-uwielbiam Cię -powiedziałam i pocałowałam namiętnie jego usta. Rączkami błądziłam po jego wytatuowanym ciele.
-dobra odpowiedź -wpiłam się w jego szyjkę. Jeknęłam kiedy ścisnął moje piersi.

[Emily Johnson]

-Same mam takie dobre odpowiedzi..-powiedziałem do niej, spojrzałem w jej oczka z uśmiechem i pocałowałem ją namiętnie.
Pozbyłem się szybko jej koszulki, a potem stanika i od razu zacząłem pieścić językiem jej sterczące sutki, miętosząc jej piersi dłońmi.

[Octavia Blackburn]

-za dobrze Ci idzie z tymi odpowiedziami Geniuszu -powiedziałam i pomogłam pozbyć się swojej koszulki
-o tak -jęknęłam kiedy zaczął pieścić moje piersi.

[Emily Johnson]

-Masz w końcu mądrego chłopaka..-powiedziałem i zaśmiałem się,a potem się już nie odrywałem od jej piersi, pieszcząc je dokładnie.
-Jesteś idealna, Mała..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka z uśmiechem.

[Octavia Blackburn]

-myślę , że gdyby nie te blizny była bym idealna teraz nie jestem -powiedziałam i pocałowałam jego usta dość łapczywie. Pieściłam rączkami jego boskie ciałko
-uwielbiam Cię Wariacie